Czy w Ostrołęce istnieje grupa wsparcia dla rodziców, którzy stracili dziecko?
Po śmierci syna jestem w totalnej rozsypce.
Grupa wsparcia dla rodziców, którzy stracili dziecko
-
- szeregowy
- Posty: 13
- Rejestracja: 15 maja 2012, 13:14
Re: grupa wsparcia
Witam
Szczere wyrazy współczucia ,rozumiem ból po staracie dziecka , mnie również to dotknęło a było to pierwsze moje dziecko .
Było to sporo lat temu ,było ciężko ale ja wierzyłem ,że kiedyś się spotkamy ,jak ja tam się wybiorę a niestety wszyscy tam pójdą i ono wyjdzie na spotkanie. Myślę ,że najwięcej wsparcia można dostać od najbliższych i prawdziwych przyjaciół .
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Szczere wyrazy współczucia ,rozumiem ból po staracie dziecka , mnie również to dotknęło a było to pierwsze moje dziecko .
Było to sporo lat temu ,było ciężko ale ja wierzyłem ,że kiedyś się spotkamy ,jak ja tam się wybiorę a niestety wszyscy tam pójdą i ono wyjdzie na spotkanie. Myślę ,że najwięcej wsparcia można dostać od najbliższych i prawdziwych przyjaciół .
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Re: Grupa wsparcia dla rodziców, którzy stracili dziecko
Bardzo Pani współczuję. Ja również straciłam synka. Nie wiem czy jest jakaś grupa wsparcia w Ostrołęce. Ja przez internet poznałam dziewczynę która również straciła dziecko tydzień przede mną. Codziennie ze sobą pisałyśmy co przechodzimy, jak się czujemy itd. Gdy jedna łapała doła, druga ją z niego wyciągała. Nikt nie zrozumie cię tak jak osoba która to przeszła. Jeśli chcesz napisz do mnie by się zwyczajnie wygadać.
-
- szeregowy
- Posty: 13
- Rejestracja: 15 maja 2012, 13:14
Re: Grupa wsparcia dla rodziców, którzy stracili dziecko
Bardzo Państwu dziękuję za pomoc i zrozumienie niewyobrażalnego cierpienia.Pewnie upływający czas zmusi do zaakceptowania życia w nowym wydaniu.Nic już nie będzie takie samo.To prawda Kasiu88 ,że tylko ten ,kto przeszedł to ,co my ,jest w stanie zrozumieć bezmiar rozpaczy i poczucia krzywdy.Majster-masz rację,że trzeba przyjąć pomoc rodziny i przyjaciół.
Araksja- dziękuję za podanie adresu fundacji.Świetne informacje.Na pewno wykorzystam.Pozdrawiam.
I już mi trochę lepiej...Nie jestem sama...Dziękuję.
Araksja- dziękuję za podanie adresu fundacji.Świetne informacje.Na pewno wykorzystam.Pozdrawiam.
I już mi trochę lepiej...Nie jestem sama...Dziękuję.
Re: Grupa wsparcia dla rodziców, którzy stracili dziecko
Zmartwiona ja też jak zmarł mój synek myślałam że jestem sama i tylko mnie to spotkało. Potem okazało się że jednak aniołkowych mam jest dużo więcej. Wiem też że czasem bywa tak iż "przyjaciele" odsuwają się od nas bo nie wiedzą co powiedzieć w takiej sytuacji, albo też wszyscy dookoła udają że nic się nie stało i zostajemy z tym sami.
Ja miałam komu się wygadać. Mówiłam nawet kilkadziesiąt razy to samo jak się czuje i jak bardzo mnie to boli. Mi to bardzo pomogło. Zawsze będę tęsknić za swoim synkiem, zawsze będę o nim pamiętać ale wiem że muszę z tym żyć a on by chciał bym się uśmiechała i żyła dalej.
Czas nie leczy ran, czas przyzwyczaja nas do bólu z którym będziemy już do końca.
Trzymaj się ciepło. Życzę ci abyś znalazła siłę by dalej żyć.
Ja miałam komu się wygadać. Mówiłam nawet kilkadziesiąt razy to samo jak się czuje i jak bardzo mnie to boli. Mi to bardzo pomogło. Zawsze będę tęsknić za swoim synkiem, zawsze będę o nim pamiętać ale wiem że muszę z tym żyć a on by chciał bym się uśmiechała i żyła dalej.
Czas nie leczy ran, czas przyzwyczaja nas do bólu z którym będziemy już do końca.
Trzymaj się ciepło. Życzę ci abyś znalazła siłę by dalej żyć.