Porzucone psy

Polityka, wydarzenia, opinie, problemy, komunikacja
Awatar użytkownika
Mawashi
plutonowy
Posty: 240
Rejestracja: 28 gru 2008, 19:46
Lokalizacja: Ostrołęka

Porzucone psy

Post autor: Mawashi »

Pozwólcie, że wyleję tu swoją frustrację, bo osiągnęła apogeum.
Jakiś czas temu widziałam pewnego faceta, który spacerował z bardzo charakterystyczną sunią w okolicach w których ja spaceruję ze swoim psem. Przez jakiś czas faceta nie widziałam, ale pojawiła się ta sunia. Z tym, że w ciąży, bez obroży, sama i głodna. Błąka się całymi dniami koło WORDu. Rozumiem, że psy się gubią, niekiedy same zwiewają bo mają "szwędacza" i za nic w świecie nie da się ich ułożyć (ja bynajmniej nie jestem Zaklinaczem Psów więc się nie wymądrzam). Ale sunia ma już swoje lata, dobrowolnie nie poszła z domu, nikt jej raczej nie szuka, bo gdyby szukał to by znalazł - jest ciągle w tym samym miejscu. Ale do sedna - jak ludzie dbają o swoje psy jeśli zamiast raz na całe życie wysterylizować sunię (koszt od 100 do 300 zł) lub dać zastrzyk dwa razy do roku, dopuszczają do posiadania szczeniaków, które w dużej mierze nigdy nie znajdą dobrych domów. Tak ciężko jechać do weterynarza? Jakim to trzeba być pustym bębnem bez serca żeby - pokuszę się o stwierdzenie - wywalić sunię, bo zaciążyła. I dotyczy to także innych psów wywalanych z tego samego powodu - znudził się, jest nieznośny, dorósł i już nie jest słodki, a jak bym mały to był i tak dalej... Ludzie, jak bierzecie lub kupujecie psa to zdajcie sobie sprawę z tego, że może być z wami przez 14 lat albo i dłużej. Fajnie jest się pochwalić, że ma się super owczarka, rottweilera, słodkie shi tzu albo pitbulla, tylko wejdźcie sobie w zakładkę "koty, psy" na m-o i zobaczcie co ludzie wyprawiają - oddają psy, które mają po 2, 5 lat, rasowe i nie rasowe. Nie każdy z właścicieli oddaje, bo jedzie za granicę. Oddają, bo im się nie chce karmić, wychodzić i się opiekować w żaden sposób. W schroniskach w całej Polsce znajdziecie cały wachlarz rasowy - od shar pei po charty. Te shar peie i charty nie trafiły tam, bo porodziły się na ulicach. To są psy za które płaci się grubą kasę, a potem są wywalane. Gdzie jest odpowiedzialność za to, co się oswoiło? Zacznijcie sterylizować suczki i dbać o swoje psy. Unikniemy przepełnionych schronisk i mnóstwa szczeniaków, które nigdy nie znajdą dobrych domów. Rozsądnych wyborów życzę.

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś." Antoine De Saint-Exupery
'Instynkt jak zwierz, w tym świecie trzeba mieć.`
ODPOWIEDZ