Królestwo "Milandia"

Polityka, wydarzenia, opinie, problemy, komunikacja
miriam
szeregowy
Posty: 5
Rejestracja: 23 mar 2007, 14:37

Post autor: miriam »

inka
szeregowy





Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1

Wysłany: 08:12, 20.02.2007 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Prezes się nie zainteresuje-sytuacja w LBS-ie dopóki nie przeczyta w tygodniku o mobingustosowanym przez panią ANNĘ M. Póki co jest wygodnie udawać, że się o nivczym nie wie.Wracając do Pani ANNY M i tego co się dzieje w LBS to dobrze by było gdyby Pan Prezes wreszcie coś z tym zrobił . Wygodnie jest milczec i udawac, że się o niczym nie wie , prawda? Myslę, że bardzo by się Pan zdziwił gdyby Pan zobaczył jak tam traktowani są pracownicy przez panią Annę M. "Mieszanie z błotem" to bardzo grzecznie powiedziane. Pani Annie brak wykształcenia , nie radzi sobie z obowiązkami i brak jej kompetencji a swoją frustarację wyładowuje na ludziach.Ta osoba utrudnia
prawidłowe funkcjonowanie laboratorium . A ludzie są tam zwyczajnie zastraszeni. Już są tego efekty, poprostu ludzie z tego laboratorium uciekają,ponieważ nie widzą szans na zmianę sytuacji
loko
szeregowy
Posty: 2
Rejestracja: 07 paź 2007, 18:42

Post autor: loko »

Dlaczego tym problemem nie interesuje się Pan Prezes?. Widocznie to co pani A M robi z pracownikami jest dla niego korzystne. Nikt nie widzi problemu, każdy udaje że jest dobrze, a ludzie odchodzą.
ser
szeregowy
Posty: 5
Rejestracja: 08 paź 2007, 15:24

Post autor: ser »

Jaki jest toksyczny szef?



Tak, jak wiele osób i charakterów, tak też istnieje wiele różnorodnych wariantów „toksyczności" szefa. Oto niektóre cechy takiej osoby:



nie potrafi odpowiednio komunikować się z zespołem
zamiast otwarcie mówić knuje, krzyczy, ignoruje pisząc służbowe maile w sprawach mało ważnych, chociaż adresat siedzi zaraz obok
zleca pracownikom zadania wymagające zostawania po godzinach
bezpośrednio, słownie poniża pracowników, drwi z nich
wytyka błędy danej osoby przy całym zespole ośmieszając w ten sposób jednostkę na forum grupy
często wzywa pracowników „na dywanik" (pojedynczo), komunikując im nieprzyjemnym tonem, jakie działania z ich strony mają się więcej nie powtórzyć
zrzuca na podwładnych odpowiedzialność, którą jako szef sam powinien ponosić
nie precyzuje jasno zakresu zadań, obowiązków i celów pracy
nie precyzuje jasno systemu oceniania pracowników
nie podaje do ogólnej wiadomości zasad dodatkowego wynagradzania i motywowania pracowników, zamiast tego przyznaje premie i podwyżki według własnego uznania, najczęściej osobom najbardziej mu oddanym
nadmiernie kontroluje pracowników
nie pozwala pracownikom swobodnie dysponować swoim czasem pracy (np. nie zezwalając na przerwę wtedy, gdy tego potrzebują, a rodzaj pracy nie wymaga ciągłego pozostawania na stanowisku pracy)
zmusza pracowników do donoszenia na innych
sam donosi przełożonym na członków własnego zespołu, wytykając np. ich niekompetencję
odgradza się od pracowników murem biurokracji - każe pisać im niezliczoną ilość raportów i sprawozdań, bez przerwy organizuje dodatkowe zebrania (często po godzinach)
niszczy pracowników zdolniejszych i lepszych od siebie, ośmieszając ich i nie dając im szansy rozwoju próbuje doprowadzić, by sami odeszli z pracy


Listę można by, oczywiście, ciągnąć jeszcze długo.

Pracownicy toksycznego szefa sami wiedzą najlepiej, że taka „toksyczność" to całokształt i żadna definicja czy próba usystematyzowania tematu nie jest w stanie oddać tego, co przeżywają.



Co przeżywają pracownicy?

Jesli kilka podpunktów stanowi pokrycie z zachowaniem waszego szefa tzn,że macie niestety TOKSYCZNEGO szefa
loko
szeregowy
Posty: 2
Rejestracja: 07 paź 2007, 18:42

Post autor: loko »

Wysłany: 20:50, 02.10.2007 Temat postu: Kolejne plecki

--------------------------------------------------------------------------------

Kolejnych ludzi przyjęto z tzw.pleckami curcię radnych,to z tąd przeniesienia labolrantek na inne labolatoria żeby zrobić miejsce mają do tego szkołę coś tam z zarządzaniem akurat się przyda się w mleczarni.......
abcd
szeregowy
Posty: 1
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:40

Post autor: abcd »

Zgadzam się z "vvv." że zwolnić się powinny Anna M i Zofia B a tymczasem odchodzą ludzie którzy są kompetentni. Czy Pan Prezes zadał sobie pytanie dlaczego odchodzą pracownicy. Jeśli są sygnały, że w laboratorium mają miejsce zdarzenia takie jak poniżanie pracowników, należałoby się tym zainteresować. Szefowe laboratorium zniszczą każdą osobę, która okazuje się zdolna i rozsądna, problem kierowniczek polega na tym, że same charakteryzują się brakiem racjonalnego myślenia, brakiem umiejętności organizacji pracy pracownikom, którzy pracują w zespole. Najlepiej czują się wtedy kiedy atmosfera w pracy jest nerwowa i w powietrzu wisi zagrożenie - uważają że w takich warunkach nie są zagrożone i nikt nie będzie próbował oceniać ich wiedzy i umiejętności (jak wszyscy widzimy - baaaaaardzo znikomych).
vvv.
szeregowy
Posty: 5
Rejestracja: 08 mar 2007, 21:35

Post autor: vvv. »

:oops: To wielki wstyd stosowanie przemocy psychicznej wobec podległych sobie pracowników jak tak pobędzie dłużej to o mleczarni przeczytamy tak jak teraz w Tygodniku o PKS a to ujma dla zakładu.MOBING. W wielu zakładach organizuje się spotkania integracyjne mające na celu między innymi zbliżenie,zapoznanie pracowników wzajemnie jak i z kadrą kierowniczą.W naszym zakładzie jest odwrotnie skłócić pracowników między działami ale i na działach pomiędzy sobą.Ci co są hamscy to sobie podwładnym też każą być takimi dla innych ale nie dla nich.Tego nakazują tym kierownikom prezesi czy oni tak sami z siebie są tacy głupi.TRAKTUJ BLIŻNIEGO SWEGO TAK JAK SAM BYŚ CHCIAŁ BYĆ TRAKTOWANY... :oops:Proponuję wypisać kierowniczą kadrę hamską,brutalną MOBNGUJĄCĄ
mleczko
szeregowy
Posty: 3
Rejestracja: 19 lut 2007, 17:49

Post autor: mleczko »

Odpowiedz jest prosta! Przenieś się do innego zakładu. Tam cie zapoznaja z kadrą kierowniczą i wszystko będzie ok.Nawet jakby wymienił u nas w zakadzie całą kadrę kierowniczą to i tak by się nic nie zmieniło. Bo na ich miejsce przyszliby następni i po jakims czasie byloby to samo a nawet może i gorzej. Pracowałam w kilku firmach i wiem że naprawde może być gorzej
miriam
szeregowy
Posty: 5
Rejestracja: 23 mar 2007, 14:37

Post autor: miriam »

--------------------------------------------------------------------------------

Kolejnych ludzi przyjęto z tzw.pleckami CóRKI radnych,to z tąd przeniesienia labolrantek na inne labolatoria żeby zrobić miejsce mają do tego szkołę coś tam z zarządzaniem akurat się przyda się w mleczarni.......Z tego co się orientuję to radni powinni pilnować interesów dostawców mleka,zakładu a co się okazuje ubijają interesy swoje. Wtedy jest obopólna korzyść-Prezes ma ich w kieszeni.Taka AM niszczy pracowników zdolniejszych i lepszych od siebie, oczywiście z wyższym wykształceniem ośmieszając ich i nie dając im szansy rozwoju próbuje doprowadzić .by sami odeszli z pracy.I w taki to sposób robi przysługę-tworzy wolne miejsce pracy.
TO chyba nie jest ciężkie żeby zrozumieć.
ser
szeregowy
Posty: 5
Rejestracja: 08 paź 2007, 15:24

Post autor: ser »

Przed majestatem "WŁADZY" każdy z osobna nie ma żadnych szans.Jeżeli jednak się skrzykniemy,wiele możemy zdziałać chyba czas najwyższy powiedzieć"STOP".Zmieńmy to,żeby nam wszystkim pracowało się,a zarazem żyło lepiej.Pokażmy "WŁADZY",że wiemy czego chcemy.Dość decydowania o nas.
detektyw
szeregowy
Posty: 13
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

Post autor: detektyw »

Przyzwyczajenia pracowników i byłych pracowników Zakładu się nie zmieniają. Najbardziej popularnym tematem do komentarzy są Prezesi i Kierownicy. Czy nie uważacie że takie oskarżenia np.: A.M. i Z.B. na tym forum nie są na miejscu. Jeśli sądzicie, że macie rację i uzasadnione jest to co piszecie to najlepszym miejscem do rozstrzygania takich spraw są sale sądowe a nie forum internetowe.
Prawda jest taka: Mleczarze uwielbiają obrzucać się nawzajem błotem i szukać tzw. sensacji.
Nie zgadzam się ze zdaniem "mleczko" (nie powiem Pan ani Pani bo "mleczko" jak zauważyliście zmienia płeć w pisanych postach, czego powodem na pewno jest to, że czasami pisze Pan R.Ś a innym razem K.Ś) otóż sądzę że integracja w zakładach pracy jest ważną sprawą, dobre porozumienie załogi dodatnio wpływa na pracę. Jak zapewne zauważyliście "Mleczko" często proponuje forumowiczom odejście z pracy - pewnie zapomina o tym, że Spółdzielnia nie jest czyjąś prywatną własnością.

[ Dodano: 21:50, 11.10.2007 ]

Przepraszam uczestnika forum "Kurp" za brak odpowiedzi na pytanie, które do mnie skierował w poprzednim miesiącu - przeoczenie.
Na wstępie dziękuję za uznanie (w które wątpię, bo nie Jesteś z nami całkowicie szczery - jakie pole miałeś na myśli). Niestety nie odpowiem na Twoje pytanie, ktoś podjął takie decyzje i czymś sie przy tym kierował, czy słuszne to czas pokaże. Jeśli Ci ludzie, o których piszesz są tacy jak Ty ich postrzegasz to faktycznie szkoda, zwłaszcza jeśli poświęcili długie lata pracy.
Według mnie nie należy obwiniać kierownika prod. ponieważ należy Mu się trochę czasu na zdobycie praktyki zawodowej aby mógł odróżnić decyzje dobre od złych.
www
szeregowy
Posty: 23
Rejestracja: 07 lut 2007, 22:07

Post autor: www »

"Według mnie nie należy obwiniać kierownika prod. ponieważ należy Mu się trochę czasu na zdobycie praktyki zawodowej aby mógł odróżnić decyzje dobre od złych."
Ja sądziłem, że po to chodzi się do szkoły, żeby nie uczyć się na błędach. Wydaje mi się, że jeśli w ten sposób podejść do sprawy, to po co zatrudniać ludzi po studiach. Każdy po kilku latach "zdobywania praktyki w odróżnianiu decyzji dobrych od złych" by się nadawał. Przepraszam, nie każdy. Pan prezes, pani Ania itd raczej nie. Chyba, że oni potrzebują dużo więcej czasu, dużo więcej...
ZA ZŁE DECYZJE NALEŻY WYCIĄGAĆ KONSEKWENCJE!!!
Prezes, kierownik to jest taki sam pracownik jak każdy z nas (tyle, że za większą kasę). I tak jak są kary dla nas za złe wypełnianie swoich obowiązków, to dlaczego oni nie mają ponosić konsekwencji za swoje decyzje?
Boże spraw by mi się chciało
tak jak mi się nie chce...
detektyw
szeregowy
Posty: 13
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

Post autor: detektyw »

Myślę Kolego, że skoro do oceny podjętych decyzji przez Prezesa N. i A.M. są jakieś osoby to Ty nie powinieneś starać się nikogo wyręczać, bo nie za taką robotę Ci płacą. Oczywiste jest to, że jeżeli należy kogoś ukarać to trzeba to zrobić ale w tym przypadku to nie Ty powinieneś oceniać.

Kiedy w tym zakładzie wszyscy zajmą się tym co do nich należy.

Całe szczęście, że decyzje podjęte przez Ciebie są "zawsze słuszne" i nie trzeba wyciągać w stosunku do Ciebie żadnych konsekwencji.
Ostatnio zmieniony 17 paź 2007, 23:03 przez detektyw, łącznie zmieniany 1 raz.
ser
szeregowy
Posty: 5
Rejestracja: 08 paź 2007, 15:24

Post autor: ser »

Hej! detektyw jak czytam Twoje wypowiedzi to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera.Pamiętaj że są dwie strony medalu, obyś nie znalazł się po tej drugiej,wtedy nawet nie zauważysz jak zmieni Ci się światopogląd.Póki co ciesz się swoją posadką.
detektyw
szeregowy
Posty: 13
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

Post autor: detektyw »

Mój scyzoryk również się w kieszeni otwiera ale wtedy kiedy widzę do jakich celów służy ten wątek na forum. Obiera się jakiś cel i atakuje. Mleczarze myślą że na tym to ma polegać. Czy wszyscy ludzie są tacy czy tylko ci w naszym zakładzie. Na takie pytanie nie znam odpowiedzi może dlatego, że za krótko żyję. To, że nie jestem zwolennikiem obrzucania błotem na forum nie znaczy, że oceniam pracę wszystkich zwierzchników pozytywnie. Nie popieram oskarżeń i ocen z ukrycia. Jestem zwolennikiem czynów, więc "serze" jeśli masz pomysł na poprawienie sytuacji pracowników i znajdziesz poparcie to działaj zamiast narzekać. Może się zdarzyć, że trzeba będzie wywozić kogoś na taczce, wtedy na pewno pomogę Ci pchać.

Jeśli chodzi o cieszenie się posadką to nie trafiłeś, wierz mi że bardziej ja mogę pozazdrościć Tobie niż Ty mnie.
www
szeregowy
Posty: 23
Rejestracja: 07 lut 2007, 22:07

Post autor: www »

"Całe szczęście, że decyzje podjęte przez Ciebie są "zawsze słuszne" i nie trzeba wyciągać w stosunku do Ciebie żadnych konsekwencji."
A czy ja napisałem, że nie popełniam błędów? Ja napisałem, że skoro ja za nie płacę to dlaczego nie ma tego robić kierownik czy prezes?
Jeśli natomiast chodzi o obrzucanie sę błotem. Twierdzisz, że wszystko jest OK? To co ci przeszkadza, że ktoś pisze jakieś bzdety na forum? Czytanie, a tym bardziej udzielanie się na forum nie jest obowiązkowe.
A w ogóle to po co wymieniać poglądy na forum? Piszesz, że wszystkie posty, a przynajmniej większość, piszą ludzie, którzy nie mają racji, bo zamiast bezpośrednio zgłośić swoje obiekcje, to piszą kłamstwa na forum. Mam propozycję, przedstaw się ładnie, albo napisz na priva to omówimy sporne kwestie twarzą w twarz. Być może ja się myle, ale ktoś musi mi to uświadomić
Boże spraw by mi się chciało
tak jak mi się nie chce...
Awatar użytkownika
rbk
chorąży
Posty: 441
Rejestracja: 15 paź 2006, 13:16
Lokalizacja: Ostrołeka

Post autor: rbk »

Maślanka Mrągowska jest za.***** :lol:
"Życie się toczy chodź czas się zatrzymał, modle sie do Boga abym wytrzymał..."
ser
szeregowy
Posty: 5
Rejestracja: 08 paź 2007, 15:24

Post autor: ser »

Dlaczego my zwykli ludzie ,którzy większość swojego życia spędziliśmy w zakładzie pracy nie możemy normalnie, spokojnie pracować a po pracy spokojnie wrócić do dalszych trudnych jak wszyscy wiemy obowiązków.Słyszy się ciągle jakieś intrygi [jak w brazylijskich filmach]szpiclowanie jak w getcie,czemu to wszystko ma służyć?
pech
szeregowy
Posty: 18
Rejestracja: 25 lip 2007, 16:19

Post autor: pech »

Widzieliście prezesa w niedzielnym prgramie dla rolników "Tydzień", i w czasie rozmowy wynikło, że teraz nastąpił boom mleczarski i hossa dla mleczarni i rolników dostarczających mleko, co powinno się przełożyć na podwyżki dla pracowników mleczarni. Lecz ostatnie "podwyżki" dla "niektórych" nie potwierdzają tego, jak to wkońcu jest, czyżby telewizja kłamała? Kiedy wkońcu ktoś wywalczy konkretnego dla ogółu a nie po cichu dla siebie?.
ser
szeregowy
Posty: 5
Rejestracja: 08 paź 2007, 15:24

Post autor: ser »

Boże Narodzenie

To właśnie tego wieczoru,
gdy mróz lśni jak gwiazda na dworze,
przy stołach jest miejsce dla obcych,
bo nikt być samotny nie może.

To właśnie tego wieczoru,
gdy wiatr zimny dmucha, w serce złamane i smutne
cicha wstępuje otucha.

To właśnie tego wieczoru,
od bardzo wielu wieków
pod dachem tkliwej kolędy
Bóg się rodzi w człowieku...












...To już kolejne nasze Świeta razem, życzę Wam z całego serca, aby były one spokojne, radosne i pełne miłości. Żeby w tym okresie panował w waszych domach spokój i zrozumienie . Abyście ten czas spędzili w gronie swoich najblizszych, doceniając to co jest w życiu najważniejsze, czyli rodzina i ciepło domowego ogniska...
Jeszcze raz życzę wszystkim odwiedzającym
Zdrowych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia...
pech
szeregowy
Posty: 18
Rejestracja: 25 lip 2007, 16:19

Re: Królestwo "Milandia"

Post autor: pech »

No i co sie dzieje w firmie. Łączy się SM z Piątnicą; czy warunki postawione przez Piątnicę komuś nie odpowiadają? srednia pensja około 4tyś brutto (standard w Piątnicy) to chyba nie mało.
kostucha
szeregowy
Posty: 4
Rejestracja: 03 sty 2008, 17:14

Re: Królestwo "Milandia"

Post autor: kostucha »

witajcie aż mnie kusi żeby napisać coś ostrego, coś o czym będzie głośno ale na raie się wstrzymam. wielki brat czuwa.
kostucha
szeregowy
Posty: 4
Rejestracja: 03 sty 2008, 17:14

Re: Królestwo "Milandia"

Post autor: kostucha »

to znowu ja -pamiętajcie wielki brat czuwa, nawet tu, dlatego ten blog ma taki delikatny charakter.
:twisted:
kostucha
szeregowy
Posty: 4
Rejestracja: 03 sty 2008, 17:14

Re: Królestwo "Milandia"

Post autor: kostucha »

smutno mi widząc tak mało informacji z naszego przepięknego królestwa. czyżby sytuacja naszych ziomków aż tak się polepszyła, że już nawt mysz z kulawą nogą już ty nie chce nic nzpisać? jeszcze raz to napiszę smutnomi.
kostucha
szeregowy
Posty: 4
Rejestracja: 03 sty 2008, 17:14

Re: Królestwo "Milandia"

Post autor: kostucha »

z kronik Gala Anonima
mam zaszczyt bytowania i prac wszelakich pełnienia w naszym wspaniałym królestwie. nasze królestwo w polsce jest niczym MONAKO w europie. jest piękne, prawdziwe. piszę o tym, co by pamięć o czasach szczytności MILANDII-bo tak nazwano owo królestwo i nazwa rozsławiona w świecie całym została, pozostało w pamięci maluczkich na lata, bo czas konsolidacyji nadchodzi i już nie wiadomo czy nadal MILANDIĄ czy niejaką PIĄTNICĄ pozostaniemy. mam zamiar naszym potomkom kilku informacyji użyczyć.
MILANDIA to królestwo na ławskiej leżące, która to z jedne świata strony owo niczym fosa nie zbadana oplata. z drugiej zaś strony połacia bezkresne się rozciągają, na których wroga dostrzec wprawnemu oku zbrojnego nie przyspaża problemu. na tronie zasiadają król i królówka, których imion moje nieskromne paluchy wypowiedzieć nie mogą. mają oni niezliczone szeregi zarządców, którzy dóbr ich doglądają. cóż wypada tu wspomnieć, iż są to ludzie godni piastowanych stanowisk, wykształceni i o dobro królestwa dbający. nikt z nich nawet nie pomyśli,żeby wyciągnąć w chciwości swą łapę i jakiegoś talara na niecnych kombinacyjach zarobić. wszyscy pracują w znoju, pełni poświęcenia aby króleski skarbiec po brzegi się wypełnił. mają oni też na uwadze dobro tych co w królestwie na terminie pot wylewają, tych na samym dole. dbają o nich żeby krzywda żadna ich nie zastała, co by smutek na ich prostych, pracą zmęczonych licach nigdy nie zagościł. szlachetni są to ludzie.ich mądrość życiowa, doświadczenie idzie pospół z najprzedniejszym wykształceniem nabytym w rozsławionych na całym świecie uczelniach. gospodarność ich nie ma wręcz umiaru. żaden talar ani dukat na zmarnowanie nie trafi. milandia wsółpracuje, nieskromnie dodam, z kilkoma wielkimi tego świata. jednym z nich jest niejaki ser johnson. alchemik-z pochodzenia, podobno, bryt. ów człek handluje wszelakimi specyfikami, które niesamowite wzięcie u nas mają. zabawy są nawet urządzane, w którym majątku więcej się owych specyfików do rynsztoka wyleje. czasem w zastępstwie jest to śmietana. no cóż gawiedzi zabaw zabronić nie można. na dziś może zakończę swą kronikę ale jeśli wydarzy się w królestwie coś ciekawego opisać tego nie omieszkam. bywajcie drodzy. niech BÓG czuwa nad królowa i królem.
Awatar użytkownika
gutek
chorąży
Posty: 410
Rejestracja: 23 lut 2008, 15:39
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Królestwo "Milandia"

Post autor: gutek »

Praca pracą ale mleko jest mniammmm....... :D
ODPOWIEDZ