"Nawiedzony dom"

Polityka, wydarzenia, opinie, problemy, komunikacja
ZiBi
szeregowy
Posty: 14
Rejestracja: 22 sty 2007, 13:18

"Nawiedzony dom"

Post autor: ZiBi »

Witam.

Usłyszałem pewną plotkę. Podobno gdzieś niedaleko Ostrołęki jest dom do sprzedania za 1zł. Powodem takiej ceny ma być fakt, że w nim straszy i ktoś tam zginął przy remoncie czy coś takiego. Ktoś coś może mi o tym powiedzieć?? Jeśli jakiś zabobonny gość naprawdę chce jakiś dom sprzedać to chętnie go obejrzę. Podobno jest nowy nie dokończona budowa.

Pozdrawiam
ZiBi
Jarek
szeregowy
Posty: 7
Rejestracja: 11 sty 2007, 22:21

Post autor: Jarek »

slyszalem cos o takim przypadku na ulicy Warszawskiej na przeciwko stacji benzynowej jest czerwony domek i podobno trzy razy sie zdarzylo ze nowi wlasiciele jakis czas po zakupie umierali, nie wiem na ile to jest prawda,ale tak slyszalem i ciagle jest do sprzedania za niewielkie pieniadze.

pozdro
ZiBi
szeregowy
Posty: 14
Rejestracja: 22 sty 2007, 13:18

Post autor: ZiBi »

To trochę inaczej się spodziewałem/słyszałem. Miałem nadzieje że niby jakieś duchy widzieli i się wystraszyli. Bo jak naprawdę trzech kolejnych właścicieli gryzie ziemię to możę jest jakiś powód tego racjonalny (nie wiem trucizna w cemencie w tynku czy coś niewiem) i może lepiej go ominąć.
A jakiś kontakt do aktualnego właściciela skąd można wziąć??
Awatar użytkownika
genabisSs
kapral
Posty: 110
Rejestracja: 02 lut 2006, 16:43
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: genabisSs »

tak to chodzi o ten domek na Warszawskiej, ja słyszałam znów że tam kiedyś cmentarz był... ale przecież to tylko jakieś plotki.. chyba nie wierzycie w duchy ?:D
Awatar użytkownika
Aneta
starszy kapral
Posty: 155
Rejestracja: 29 wrz 2006, 9:10
Lokalizacja: -------

Post autor: Aneta »

Ciekawy temat :) Moze by tak zrganizowac jakas wyprawe do wnetrza tego domu i zobaczyc co tam sie dzieje...Ja tez slyszalam ze jest taki dom i ze podobno cos w nim straszy...Ale nie pamietam czy to o ten wlasnie chodzilo.. :?:
Tylko w miłości kompletne zero może być dla kogoś wszystkim
ZiBi
szeregowy
Posty: 14
Rejestracja: 22 sty 2007, 13:18

Post autor: ZiBi »

Mówicie dokładnie tak jak mi ktoś opisał. Byłem przy jednym na wylocie na warszawe już to nie Ostrołęka raczej Olszewo Borki. Kolor by sie prawie zgadzał. Jest z czerwonej cegły, jasna podmurówka. Jeżeli to ten to jest nie dokończony. Nawet nie ma okien tylko dechy w nich. Co mnie zdziwiło, a może się nie znam, to to że od strony podwórka miał w oknach przeciągnięte druty kolczaste (kilka równolegle). Brama wjazdowa zardzewiała razem z liną i kłódką ją zamykającą, jakby z trzy lata nikt tego nie otwierał. Mógbym powiedzieć, że czuje się tam taki dreszczyk emocji jakby coś tam było. Ale po tych plotkach o duchach i demonach jakie ja słyszałem mogłem odrazu mieć takie nastawienie, a że byłem sam to mimo ze w duchy nie wierze jakoś psychicznie nastawiłem się z rezerwą. Czy jak sie jedzie z Ostrołęki to będzie po prawej stronie jakieś 100m za jednym z zakrętów ?? Charakterystyczna cecha tego co ja oglądałem jest przejazd pod domem na podwórko (można by tam zrobić garaż).
Jarek
szeregowy
Posty: 7
Rejestracja: 11 sty 2007, 22:21

Post autor: Jarek »

tak ZiBi to wlasnie o tym domku slyszalem!
ZiBi
szeregowy
Posty: 14
Rejestracja: 22 sty 2007, 13:18

Post autor: ZiBi »

Po tej zardzewiałej bramie widać że faktycznie nikt nie przybierał się do jego wykańczania, a może wręcz nie pojawiał się na podwórku. Gdzie można zasięgnąć informacji kto jest teraz właścicielem ?? Jest jakiś oddział w gminie który może podać mi kontakt do właściciela czy to raczej jest tajemnica (cos jak ochrona danych osobowych) i gmina mi tego nie wyjawi??
retsam
starszy szeregowy
Posty: 72
Rejestracja: 28 sie 2006, 0:56

Post autor: retsam »

U mnie z klasy parę osób się tam wybrało i podobno tam 'coś straszy'
Dziwne rzeczy o tym opowiadali(mnie nie było jak na złość :/ ) szczerze raczej nie wierze w takie głupoty, no może jak bym sam się na swojej skórze przekonał :wink:
Temat bardzo ciekawy.
Lepiej być nie może...
MarianZjeziura
starszy szeregowy
Posty: 54
Rejestracja: 06 wrz 2006, 22:18

Post autor: MarianZjeziura »

Jak zwykle w takich sprawach tylko jakieś pogłoski i plotki. A plotka zmienia sie po każdym przejsciu od jeden osoby do drugiej.
Amber
starszy szeregowy
Posty: 65
Rejestracja: 29 gru 2005, 2:20
Lokalizacja: O-ka

Post autor: Amber »

Ja się boję na samą myśl o czytaniu tego tematu :roll:
;)
ZiBi
szeregowy
Posty: 14
Rejestracja: 22 sty 2007, 13:18

Post autor: ZiBi »

Bez przesady. Byłem dzisiaj przed 19 przy posesji ale nie mieliśmy latarek to świeciliśmy lampą z samochodu. Nic ciekawego nie było widać. Ja jestem nie tutejszy. Więc nie znam legendy o nim. Jak jest tani chciałem go kupić. Z tym, że dla pewności nie wpakowania się w jakieś kłopoty planowałem wcześniej latem przenocować tam kilka nocy czy coś zauważę. A tu piszecie, że samo czytanie o tym może kogoś wystraszyć to może ktos przybliży mi coś więcej o tym domu. Jak dobrze pójdzie to jutro wybieram się tam w dzień wejść do środka. Tylko chcę od wójta gminy wziąć nr. telefonu do właściciela, żeby zamiast duchów jakieś policaje mnie za złodzieja nie wzięły i zamknęły. Wcześniej pogadać chcę z właścicielem. Jedyne co mi się nie podobało to troche to na pustkowiu. Daleko dość do najbliższego sąsiada.
bigmuta
szeregowy
Posty: 41
Rejestracja: 19 maja 2006, 17:54

Post autor: bigmuta »

Są odważni? To może zdjęcia porobicie? :-)
Awatar użytkownika
Aneta
starszy kapral
Posty: 155
Rejestracja: 29 wrz 2006, 9:10
Lokalizacja: -------

Post autor: Aneta »

To jak kto sie pisze na wycieczke? :)
Tylko w miłości kompletne zero może być dla kogoś wszystkim
Sarcev
starszy sierżant
Posty: 304
Rejestracja: 19 maja 2005, 17:48
Lokalizacja: oka

Post autor: Sarcev »

Witam, o tym domu słyszalem legende juz kilka lat temu... Z tego co wiem to bylo nie 3 a ponad 10 wlascicieli , podobno byly tam odprawiane rozne egzorcyzmy etc z negatywnym skutkiem. Prawdopodobnioe(sam nie widzialem) bylo o nim w programie "Nie do wiary"

Aha i jak pamietam jakis rok temu dom byl zabity deskami, natomiast w wakacje, gdy jechalel do Oki widzialem ze te deski ktos porozwalał, czyli ktos tam juz szukal duchów :)

PS mam zdjecia z wakacji tego domu robione z samochodu, ze wzgledu na kretą droge nie skadrowalem dobrze, jak ktos chce do walcie maila
Rasty
starszy kapral
Posty: 173
Rejestracja: 24 paź 2006, 11:07
Lokalizacja: z brzucha

Post autor: Rasty »

Wydaję mi się, że być może jest to plotka a jeśli nie to ja byłbym chętny na taką wyprawę, ale wybaczcie wolałbym z ludźmi w równym do mojego wieku jakimiś kumplami 8)
Mój tata ma kumpla który handluje nieruchomosciami i mowi ze jest w tym coś na rzeczy.
Czejen
starszy chorąży sztabowy
Posty: 614
Rejestracja: 26 wrz 2006, 21:05
Lokalizacja: Goworowo

Post autor: Czejen »

Ostro... Ja bym go nie kupował... niby prawda że w plotkach zawsze ktoś coś od siebie dodaje ale coś w tym musi być... ZiBi i co byłeś?? Jak wrażenia ?? :twisted:
Awatar użytkownika
pufty
młodszy chorąży
Posty: 361
Rejestracja: 20 maja 2005, 9:09
Lokalizacja: Ostrołęka czasami

Post autor: pufty »

Kumple ze 2 lata zrobili sobie wypad do domu na warszawskiej po licznych opowieściach chceli się tam wybrac… pojechali na 2 samochody wyposażeni w latarki i telefony z aparatami… wchodząc do domu mieli dosyc wesole miny (wszyscy byli trzezwi ) i tak sobie chodzili chodzili Az nagle zaczely im przerywac latarki tel. niby robiły zdjęcia zle żadne nie wyszlo…w pewnym momencie zaczęło wiać a najlepsze jest to ze tam sa okna zabite deskami! Wiec wszyscy zaczeli krzyczec i wybiegli…w tym czasie podjechal kolejny samochod z młodymi ludzi widocznie te miejscie jest często odwiedzane;)
Czejen
starszy chorąży sztabowy
Posty: 614
Rejestracja: 26 wrz 2006, 21:05
Lokalizacja: Goworowo

Post autor: Czejen »

hyyy... a może jak ZiBI kupisz ten dom to go zostaw w takim stanie jaki jest i oprowadzaj wycieczki za opłatą?? :lol:
bigmuta
szeregowy
Posty: 41
Rejestracja: 19 maja 2006, 17:54

Post autor: bigmuta »

załaduj na:
imageshack.us
fotosik.pl
lub cos podobnego i daj linki :)
Rasty
starszy kapral
Posty: 173
Rejestracja: 24 paź 2006, 11:07
Lokalizacja: z brzucha

Post autor: Rasty »

Pufty to musi być bujda poprostu nie jest to możliwe.
spodek
szeregowy
Posty: 1
Rejestracja: 22 sty 2007, 20:17
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: spodek »

heh,historyjka , jak z filmu,ja też słyszałem kiedys , coś o jakims nawiedzonym domu na warszawskiej,ale nie zwracałem na to uwagi.Chętnie bym sprawdził,czy to prawda,ale nie sam................pewnie ktos przesadza,ale.........może ktoś chętny odwiedzić ten domek?.....
MARTA :)
szeregowy
Posty: 25
Rejestracja: 03 lis 2005, 21:31
Lokalizacja: ostrołęka

Post autor: MARTA :) »

ja byłam tam osobiście i nikomu nie zycze :/ w kilka osób sie wybralismy 2 lata temu .. latarki ze soba mielismy ... uu bylo goraco... az mnie ciary przechodza jak sobie przypomne.. NIGDY WIECEJ !!
ZiBi
szeregowy
Posty: 14
Rejestracja: 22 sty 2007, 13:18

Post autor: ZiBi »

W domu nie byłem. Narazie to widze elementy psychozy w tym co piszecie. Byłem tylko obok dwa razy. Raz w niedzielę ok godz 14. Obszedłem podwórko dookoła i obejrzałem. Na podwórko narazie nie wchodziłem bomusiałbym skakać przez bramę. Wrażenie to robiło ale tylko dlatego że nasłuchałem sie o nim a że wiatr był spory i gwizdało między tymi dechami w oknach to można sobie postarać wyobraźnie rozruszać i zacząć sie bać.
Drugi raz byłem z kolegą z pracy ok 19 z halogenem. Też nie wchodziliśmy na podwórko a byłem tylko dlatego że on chciał go zobaczyć. W nocy jest ciężko go zauwazyć. Mimo, że byłem tam w dzień za pierwszym razem na tle lasu w ciemności go przegapiliśmy. zawróciłem i za drugim podejściem wjechałem przed bramę. Nie jest tak, źle że droga kręta i nie da się zrobić zdjęć. Można wjechać przed bramę nawet małą ciężarówką i nie wystaje na ulicę wiec zdjęcia da się robić.
Wybieramy sie z tym kumplem jeszcze raz tym razem do środka, ale ma on zdobyć od wójta kontakt do aktualnego właściciela, żeby zamiast duchów jakieś smerfy nas o grabierz nie posądziły. Planujemy wziąć dwa aparaty, żeby jakaś skaza z kliszy nie była przez nas brana za ducha :-)
lub też jakieś "orby" :)

[ Dodano: 13:36, 24.01.2007 ]
Szkoda, że nikt kto czytał to na forum nie jest jakimś znajomym właściciela. I nie zna faktów kto jak tam zginał. Chciałbym oddzielić fakty od plotek i zabobonów.
Przesądy mogą wiele w ludziach wymusić. Dawno temu pewien mój znajomy zginał na motorze, ale w taki sposób, że motor (MZK - może ktos takie pamięta) wcale się nie uszkodził. Matka tego znajomego (wtedy ok 18 latka) chciała ten motor sprzedać. Też nikt go niechciał, że to przeklęty motor zabija ludzi a sam sie nie spuje. Wkońcu chciała go oddać za darmo bo przypominał jej o synu. Po chyba roku znalazł się śmiałek co go w końcu wziął nawet coś zapłacił. Jeździł nim jeszcze długo i nic się nie działo. Wszyscy co nie chcieli go kupić brali tego gościa za wariata, że się nie boi. Tylko kto tu miał problemy z psychiką wtedy.
Plotka o tym motorze rosła między ludźmi co nie znali gościa też do stopnia takiego, że podobno wielu tak zginęło ze motor ocalał, że na tylnym siedzeniu jedzie z łaścicielem duch pierwszej ofiary i zabiera ze sobą nowych właścicieli. Śmiać się z tych histori chciało. Każdy gdzieś coś słyszał a fakt wypadku był jeden. Może tu też tylko jedna osoba zginęła.
MARTA :)
szeregowy
Posty: 25
Rejestracja: 03 lis 2005, 21:31
Lokalizacja: ostrołęka

Post autor: MARTA :) »

Ja byłam tam równo o północy ... strach się bać .. :/
ODPOWIEDZ