Uwaga na kasjerki w Biedronkach!
: 17 lut 2020, 23:06
Niedawno dwa razy zdarzyło mi się, że kasjerka w Biedronce - wydając mi resztę - wydała za mało. Były to niewielkie kwoty - kilka złotych. Za pierwszym razem odszedłem już parę metrów od kasy, a kasjerka też sobie poszła (po mnie nie było nikogo w kolejce). Zastanawiałem się, co robić, potem machnąłem ręką i poszedłem. Jednak postanowiłem być bardziej czujnym.
Za drugiem razem bardziej uważałem. Kasjerka też sobie poszła (skończyła pracę i poszła liczyć kasę). Jednak zgłosiłem do drugiej kasjerki i po chwili przyniosła mi brakującą kwotę i przeprosiła w imieniu koleżanki.
Nie podoba mi się w ogóle sposób wydawania pieniędzy w Biedronkach.
Kasjerka nie mówi ile mi wydaje. Nie liczy przy wydawaniu. Często wydaje pieniądze razem z paragonem.
Bardzo często są różnice w cenach na półce i na kasie. Ale to oddzielna sprawa.
Za drugiem razem bardziej uważałem. Kasjerka też sobie poszła (skończyła pracę i poszła liczyć kasę). Jednak zgłosiłem do drugiej kasjerki i po chwili przyniosła mi brakującą kwotę i przeprosiła w imieniu koleżanki.
Nie podoba mi się w ogóle sposób wydawania pieniędzy w Biedronkach.
Kasjerka nie mówi ile mi wydaje. Nie liczy przy wydawaniu. Często wydaje pieniądze razem z paragonem.
Bardzo często są różnice w cenach na półce i na kasie. Ale to oddzielna sprawa.