- Gdzie szukać pracy w Ostrołęce?

[Werbia]

Witajcie, dobrzy ludzie - takimi słowami wita się z wiernymi proboszcz parafii, w której odbywałam niedawno postulat we Franciszkańskim Zakonie Świeckich w Warszawie. Ale niedługo, po prawie 7 latach pracy w Warszawie, przeprowadzam się do Ostrołęki. Chciałabym móc pogodzić formację we FZŚ z życiem prywatnym i zawodowym, ale zważywszy na to, że jedyną osobą, która chciała ze mną współpracować, gdy przed laty szukałam pracy w Ostrołęce, był ks. proboszcz z Wojciechowic i jedyną osobą z Ostrołęki, która mi ostatnio zaoferowała jakąkolwiek formę pomocy jest ksiądz proboszcz z Wojciechowic, który jednak raczej nie ma pieniędzy na to, żeby mnie zatrudnić na etacie jako sekretarkę w kancelarii parafialnej, zastanawiam się nad rynkiem pracy w Ostrołęce dla kobiet po 50.

Bywałam na spotkaniach różnych wspólnot chrześcijańskich i w Ostrołęce, i w Warszawie, i przyznam szczerze, że długo szukałam takiej, która by mnie nie gorszyła ... we Franciszkańskim Zakonie Świeckich naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Poza może tym, że aby brać czynny udział w spotkaniach także i tej wspólnoty, trzeba mieć jakieś stabilne dochody. Duszpasterze z sanktuarium św. Antoniego w Ostrołęce może by i przymykali oko, gdybym siadała codziennie na osiem godzin prze figurą Matki Bożej Fatimskiej, żebrząc o pieniądze na życie, doskonale przecież wiedzą, że z 7 lat temu bym się na to zdobyła, gdyby zabrakło mi na chleb, obawiam się jednak, że teraz już nie mam zdrowia, żeby pod figurą Pani Fatimskiej planować etat na cztery pory roku ... ... ... .... wiec poza modlitwą o pracę wypada jej jeszcze zacząć sensownie szukać.
- Gdzie byście mi polecili szukanie pracy w Ostrołęce?