Prokurator Marek Tołwiński

[puzleimozaika]

Ostatnio pojawił się nekrolog dotyczący wspomnianego urzędnika Marka Tołwińskiego. Media wnikliwie opisują kompetencje tego człowieka, zwłaszcza jego służbę w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) i prawdopodobnie także w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego (SKW). Warto jednak zauważyć, że niektórzy obserwatorzy, włącznie ze mną, mieli okazję zapoznać się z treścią książki zatytułowanej "Ścigani. Jak 'dobra zmiana' niszczyła polskie służby specjalne" autorstwa Roberta Zielińskiego. Książka ta rzuca światło na niektóre aspekty służby tego urzędnika, który został dwukrotnie zdymisjonowany. Wydaje się zatem, że istnieje dyskrepancja między opinią prezentowaną w mediach a informacjami zawartymi w tej publikacji. Jest to kwestia godna refleksji, zwłaszcza dla obywateli, którzy pragną pełniejszego zrozumienia sytuacji. Odczuwam osobiste oburzenie jako obywatel, widząc te rozbieżności informacyjne.

Pozdrawiam

Źródło informacji zawartych w tym poście: https://www.google.pl/books/edition/%C5 ... =pl&gbpv=1
Tutaj cytat:
"Z lektury dokumentów wynika, że zawiadomienie przygotował były prokurator z Ostrołeki Marek Tołwiński, będący wówczas dyrektorem Departamentu Postępowań Karnych w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Podpisał się pod nim szef ABW prof. Piotr Pogonowski. Bondaryk miał popełnić "przestępstwo urzędnicze", czyli znów "nie dopełnić obowiązków, przekroczyć swoje uprawnienia". Sprawa trafiła na biurko prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego, a ten skierował śledztwo do prokuratury w Świdnicy. Co ciekawe, sam Tołwiński zakończył karierę w ABW latem 2018 roku w atmosferze skandalu. Został zdymisjowany, gdy młoda obywatelska Wietnamu rzuciła się z okna po tym, jak została zatrzymana przez funkcjonariuszy podlęgających Tołwińskiemu. Po tragedii zaprotestowała ambasada. Prokuratura wszczeła śledztwo sprawdzające, czy nie popełniono przestępstwa. "Po zatrzymaniu funkcjonariusze państwowi przejmują odpowiedzalność za życie zatrzymanej osoby" - tłumaczy na antenie TVN24 Piuotr Kubaszewski, prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Tołwiński pełnił funkcję dyrektora Depratementu Postępowań Karnych ABW rónież podczas tragicznego finału zatrzymania Barbary Blidy w kwietniu 2007 roku. i wtedy także stracił swoje stanowisko."

[Kficze]

Dwa razy był dymisjonowany z tego samego stanowiska Heh a mówią że każdego człowieka można zastąpić, widać nie

[jermak]

Jak mawiał swego czasu nadprezes: swoich nie karzemy, czasem tylko chwilowo przesuwamy w cień

[Werbia]

Jak mawiał swego czasu nadprezes: swoich nie karzemy, czasem tylko chwilowo przesuwamy w cień

To zależy .... ....
W Kościele mechanizmy ochrony "swoich" są odwrotne, tych co narozrabiali często się winduje na świecznik, ot, z miłosierdzia, za karę ... ... ... i żeby im przysłowiowy włos z głowy nie spadł