Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

o czym w ogóle ta rozmowa teraz ? o policji ? co wy ludzie nie myślicie ? żeby nie policja to by was już dawno nie było na tym ponurym świecie ;<

dlatego nie jest sie policjantem we własnym mieście!!!

Dominika_Misia pisze: PAMIETAJCIE ZE MILCZAC WYRAZACIE ZGODE NA TAKIE POSTEPOWANIE!!!

Dobrą rzeczą jest dla rodziny, złozenie wniosku o statusie oskarżyciela posiłkowego. Co to daje........ dostęp do prowadzonych czynności procesowych (czytanie zgromadzonego materiału), składanie swoich wniosków na każdym etapie postępowania (od prokuratorskiego do sądowego). Po prostu trzeba się udać do sekretariatu Prokuratury Rejonowej (obok Caritasu) i tam złożyć wniosek pisemy w tej sprawie.

do oes:
wyobraź sobie że juz jak tylko Łukasz zmarł to moja mama została takim oskarżycielem posiłkowym!! nie musisz mnie w tym uswiadamiać!!

kto wogóle powiedział że bokser miał dozór?? bzdura!! on poprostu zwiał i teraz szuka go policja i w Polsce i za granicą....

Gosiak pisze:dokładnie jedni sie boją drudzy myślą że i tak nic nie pomogą, a nasza policja jest kiepska w takich sprawach! bo żeby to było np. warszawska policja to już dawno sprawa byłaby rozstrzygnięta! Moment by znaleźli i świadków i winnych! Ale tak to bywa u nas, nie dość że służba zdrowia lipna to i policja kiepska ;((


Śpij w spokoju Łukaszku [*][*][*]KC

a co do tego ma służba zdrowia? robią tyle ile są w stanie i ile umożliwiają im środki..
wszędzie i w policji, służbie zdrowia etc. znadją się 'czarne owce', które będą w złym kierunku korzystać ze swoich praw ale nie można krytykować ogółu bo i są tam także tacy ludzie ( czy policjanci czy lekarze) którzy naprawdę chcą nam pomóc.. tylko jak? jeśli my im to utrudniamy.. jeśli do kogoś mieć pretensje to tylko do siebie..
gdyby poinformowani zaczęli gadać - policja miałaby zadanie ułatwione i wszystko poszłoby sprawniej
gdyby ludzie rozumieli co to znaczy, że każda chwila dla chorego/umierającego jest ważna i nie zwlekali - lekarze mogliby pomóc o wiele skuteczniej... ale ludzie są tylko ludźmi .. ;/

do gosi.
napisałaś tak:
gdyby ludzie rozumieli co to znaczy, że każda chwila dla chorego/umierającego jest ważna i nie zwlekali - lekarze mogliby pomóc o wiele skuteczniej... ale ludzie są tylko ludźmi .. ;/

co ty wiesz na ten temat nie było cie w szpitalu jak mojego brata karetka tam zawiozła lekarz przez 4 godziny nic nie pomógł mojemu bratu tylko go zostawil samego sobie bo twierdzil że jest pijany a on po badaniu miał 0,33 promila alkoholu we krwi i dopiero wtedy lekarz zobaczył jak z nim źle dopiero po 4 godzinach sie ocknął że mój brat nie jest pijany ale jego reakcja na stan Łukasza była za późna!! gdyby lekarz od razu mu pomógł on mógł dalej żyć!! nie wypowiadaj się jak nie wiesz jak było!!!

masz rację.. nie wiem, nie byłam przy tym..i nie widziałam..
jak już napisałam > wszędzie znajdą się 'czarne owce'.. chodziło tylko o to,że nie można zjeżdżać wszystkich za błędy jednostki..

Dominika_Misia pisze:do oes:
wyobraź sobie że juz jak tylko Łukasz zmarł to moja mama została takim oskarżycielem posiłkowym!! nie musisz mnie w tym uswiadamiać!!

Sorry..... to się nie dzieje automatycznie, mimo ze jest się pokrzywdzonym. Opcja oskarżyciela posiłkowego jest wtedy, gdy poszkodowany o to wystąpi a organ prowadzący sprawę potwierdzi to na piśmie. Mozna to zgłosić ustnie, ale najlepiej na pismie czekajac na potwierdzenie.

Dominika_Misia pisze:do gosi.
napisałaś tak:
gdyby ludzie rozumieli co to znaczy, że każda chwila dla chorego/umierającego jest ważna i nie zwlekali - lekarze mogliby pomóc o wiele skuteczniej... ale ludzie są tylko ludźmi .. ;/

co ty wiesz na ten temat nie było cie w szpitalu jak mojego brata karetka tam zawiozła

Ale mogła mieć taką samą/podobną sytuacje... więc nie pisz 'co Ona może o tym wiedzieć'

dzięki hAeS. zgadza się, miałam..
i wiem, że liczą się pierwsze chwile..które ważą nad wszystkim..

do hAeS:
tu akurat gosi. wypowiadała się na temat tej konkretnej sytuacji mojego brata bo nawiazała do słów dziewczyny mojego brata która wiedziała co pisała bo przeżyła tą sytuację, a nie sytuacji jaką sama przeżyła. gosi. ma rację że liczą się pierwsze chwile od takiego zdarzenia i tu właśnie lekarz najbardziej zawinil bo zostawił mojego brata na tyle godzin bez pomocy!!! i to niby był najlepszy lekarz w ostrołece a tak potraktował mojego brata. więc skoro ta czarną owcą jest najlepszy lekarz to jacy są inni???


do oes:
dzięki za dobre rady i nie odbieraj tego co piszę do ciebie jako cos złego.

Dominiko.. są tu tacy którzy nie mają pojęcia co najbliżsi przeżywają w takiej sytuacji i tacy którzy doskonale zdają sobie z tego sprawę.. hAeS wstawił się za mną ( za co dziękuję ) bo 'naskoczyłaś' na mnie źle odbierająć to co napisałam. a teraz widzę, że jednak się ze mną zgadzasz poniekąd. nie będę bronić lekarza bo fakt faktem skoro pozostawił Twojego brata bez opieki na 4h tak jak to napisałaś to popełnił fatalny błąd tymbardziej, że opieka nad Twoim bratem to był jego zasrany obowiązek.

Nie chciałabym bazować na plotkach.. ale czy prawdą jest, że Twój brat nie został natychmiast przewieziony do szpitala ? tylko najpierw do domu ? bo jeśli to nie jest plotka a fakt to zauważ że oni również popełnili błąd..i to juz wtedy stracili cenny czas. to tylko ludzie.. tacy sami jak lekarz( bo to też człowiek w końcu, nie jakieś ufo) ..

jeśli jednak to tylko plotka, uznaj jakbym tego nie napisała.

i może na darmo ale powtórzę po raz kolejny.. człowiek choćby nie wiadomo z jaką renomą jest tylko człowiekiem i nie jest nieomylny...

z szczerym szacunkiem..

tak to prawda że Łukasz nie został zabrany do szpitala spod kissu i dlatego jego rzekomy kolega siedzi właśnie za nieudzielenie pomocy. ale od pobicia do zabrania Łuklasza do szpitala utrwało jakieś 30 minut a potem 4h leżał tam bez pomocy. to fakt ze nikt nie jest nieomylny ale kto jak kto lekarz ma ratowac a nie przyczyniać sie swoim zachowaniem i postępowaniem do utraty zdrowia przez człowieka. gdyby mu pomógł od razu to może mój brat by teraz żył

[ Dodano: 19:32, 01.09.2007 ]
A tak wogóle to nie ma sensu dyskutować jacy są lekarze czy dobrzy czy źli. W przypadku mojego brata ustali to sąd bo niewątpliwie lekarz tamtej nocy popełnił błąd.

no widzisz..
tak dla jasności..
mi cały czas chodziło...
po pierwsze o to : że pojazd dostał lekarz, tak jakby to tylko on był winny śmierci Twojego brata, a to nieprawda bo 30 min swoje też robi.. a te pierwsze chwile najwięcej zmieniają..i najbardziej się liczą..
po drugie o to : że na samym początku pojazd dostała cała służba zdrowia
"lipna służba zdrowia" .. rozumiem.. emocje ponoszą ale nie mogłam tego przemilczeć ponieważ moja mama do tej służby zdrowia należy i wiem jak musi się napracować...

ale w sumie to juz odbieganie od tematu więc na tym zakończę.

dzis kolega gadal ze ten z wojtek siedzi tylko nikt nie chce naglasniac sprawy.Czy to prawda?

[*][*][*]


Lekarze są po to by ratować życie, a nie oceniać czy ktoś jest pijany czy nie.

"Znajomi i koledzy" jeśli widzieli zajście to mają psi obowiązek iść na policję i złożyć zeznania!!! Nie mówiąć o tym, że powinni zareagować na to co się działo!!! Sadząć po opiniach na temat Łukasza, Łukasz pewnie dla was by to zrobił...

I chyba nikt nie powinien dawać rad najbliższej rodzinie Łukasza, a pisanie tekstów "...musztarda po obiedzie" jest chyba delikatnie mówiąc dużym nietaktem.

nietakt z mojej strony natychmiast usuwam. fakt, mogło być to bardzo nieprzemyślane. nie udzielam rad. piszę jak jest..

Ludzie opanujcie sie!Co wam da wpisywanie kolejnych plotek,udzielanie jakiś rad?Ja bym proponował zostać przy pisaniu kondolencji i opowiadań o Łukaszu jakim był wspaniałym człowiekiem!
Ci co widzieli ten moment i nie chcą isć na policje lub nie udzielili mu pomocy to niech teraz walczą z "gryzącym" ich sumieniem!

Teraz jest ważne żeby Łukasza rodzina i bliscy(chodzi mi o dziewczynę Łukasza) mieli wsparcie od "PRAWDZIWYCH"przyjaciół a nie od jakiś internetowych doradców!

dokładnie Łukasz był taki żeby nie patrzył na nic tylko jakby sie działo coś złego jego znajomemu to bez wahania by mu pomógł! ale tak już bywa Ty obstaniesz za każdym znajomym a znajomy za Tobą nie(pomijając parę wyjątków)...uda że nic nie widzi! I właśnie tego nie rozumiem że akurat wtedy byli tam Ci gorsi znajomi którzy na nic nie zareagowali ;(( i weź polegaj na znajomych ;(( niech to szlak ;((


Spij W Spokoju Łukaszku [*][*]KC

[ Dodano: 22:31, 01.09.2007 ]
Dziękuje H___G właśnie od prawdziwych przyjaciół, ale takich jest pewnie niewiele ;((

Gosiak pisze:właśnie od prawdziwych przyjaciół, ale takich jest pewnie niewiele ;((

że powiem tak materialnie!Liczy sie jakość a nie ilość!i tego sie trzymaj!

dokładnie tego sie trzymam Dziekuje jeszcze raz!

Dominika_Misia pisze: ma rację że liczą się pierwsze chwile od takiego zdarzenia .

tylko te pierwsze chwile były.... podczas znalezienia rannego Łukasza.
Niepotrzebnie koledzy podnosili Go i przenosili w inne miejsce. W takiej sytuacji należy sprawdzić stan leżącego, jeśli są duze obrażenia to.... należy bezwzględnie wezwać Pogotowie Ratunkowe - gdyż specjaliści ocenią stan zdrowia i podejmą odpowiednie kroki.

Dominika_Misia pisze:...i tu właśnie lekarz najbardziej zawinil bo zostawił mojego brata na tyle godzin bez pomocy!!! .

Nie znam się na medycynie, ale przy takich obrazeniach bezwzględnie należałoby poszkodowanego umieścić na OIOM-e stosujac tzw. śpiączkę farmakologiczną - może medycy w szpitalu o takim czymś nie słyszeli.

wiecie co powinniscie sie wstydzic wypisujecie jakies brednie obrazacie i policje i sluzbe zdrowia a tak na serio wszyscy jestescie winni. po jakiego groma koledzy jak znalezli lukasza to nie wezwali pogotowia tylko rpzeniesli go gdzies indziej i Lukasz nie zostal przewieziony do szpitala tylko do domu??? a gdzie byla jego dziewczyna>>> czy twoj chlopak zawsze sam chodzi bez ciebie??? a koledzy??? jestescie chamami LUkasz napewno by wam pomogl napewno by was nie zostawil bez pomocy BYl on czlowiekiem ktorego nalezaloby nasladowac nie jednej osobie pomogl i wy wtedy kiedy on potrzebowal waszej pomocy powinniscie sie mu odwdzieczyc i pomoc teraz przez was on niezyje przez wasza glupote przez to ze sie boicie o swoj marny zakichany tylek przez to ani rodzina ani znajomi nie poznaja calej prawdy myslicie ze ich to nie boli nie rusza??? wrecz przeciwnie oni nie moga pewnie w nocy spac bo nie wiedza jaka jest prawda...
a co do zabojcy to policja napewno znajdzie osobe ktora odpowie za to i przypominam ze to nie bylo zabojstwo tylko ten koles ponoc lukasza uderzyl a on stracil kontrole nad swoim cialem i spadl i uderzyl sie tylem glowy...
aha i jeszcze jedno co slyszalam z plotek ze ponoc lukasza ciagnieto za nogi z kissu po schodach.. nie wiem czy to prawda

a co do tego co piszecie o kissie. a co oni maja do tego ???? wszystko dzialo sie pod pegazem. kiss ma ochrone i oni pilnuja pozadku w lokalu a poza lokalem to nic nie obchodzi ich wg mnie powinno byc wiecej patroli wtedy kiedy sa dyskoteki a nie policja jezdzi i se kebaby kupuje zamiast ratowac zycie niewinnym

dla rodziny i dziewczyny kondolencje wqiem ze nic wam nie przywróci Lukasza ale prawda musi wyjsc na jaw i ujrzec swiatlo dzienne bo bez kiej jest trudno dalj zyc

..

tyska pisze:aha i jeszcze jedno co slyszalam z plotek ze ponoc lukasza ciagnieto za nogi z kissu po schodach.. nie wiem czy to prawda Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad

to i ja slyszalem.wiele osob tak mowi.

Jak pisalem wczesniej....Ja slyszalem ze ten koles z wojtek siedzi tylko nikt o tym nie wiem.Slyszeliscie cos o tym????