niedźwiedź = Ostrołęka ?
Opis herbu: tarcza czerwona (czerwień cynobrowa) na tarczy orzeł biały stylizowany. Korona, dziób, pazury i tarcza na piersi orła - żółte. Napis na tarczy mniejszej i sylwetka niedźwiedzia - brązowa, poletko pod niedźwiedziem - zielone. Zarys piór, ogona w kolorze stalowym. Napis na tarczy "HAEC AVIS PROTEGE".
HAEC AVIS PROTEGE - znaczy - orle strzeż niedźwiedzie - a dlatego, iż w puszczy było dużo niedźiwedzi i myślę że już jasne dlaczego misio:-), generalnie z tego co wiem to w latach 60-70 ubiegłego stulecia pojawiały się niedźwiedzie na obrzeżach ostrołęki / okolice gdzie omulew wpada od narwi. W XII-XIV wieku modne były wypady na polowanie na niedźwiedzia między innymi w okolice Ostrołęki, Przasnysza,
pzdr.
HAEC AVIS PROTEGE - znaczy - orle strzeż niedźwiedzie - a dlatego, iż w puszczy było dużo niedźiwedzi i myślę że już jasne dlaczego misio:-), generalnie z tego co wiem to w latach 60-70 ubiegłego stulecia pojawiały się niedźwiedzie na obrzeżach ostrołęki / okolice gdzie omulew wpada od narwi. W XII-XIV wieku modne były wypady na polowanie na niedźwiedzia między innymi w okolice Ostrołęki, Przasnysza,
pzdr.
z tego co pamiętam to była jakaś legenda... Podobno koleś, który założył Ostrołękę chciał sobie przekimać pod drzewkiem, no i spał sobie słodko i przyszedł niedźwiedz, który chciał chyba go opierd.olić na kolację. W tym momencie na drzewie zerwał sie biały orzeł no i kolo się obudził, kropnął misia... i dlatego w herbie jest orzeł i misio.
PS. tą cała historię pamiętam jeszcze z zerówki
PS. tą cała historię pamiętam jeszcze z zerówki
nie nie nie, to nie było tak...
pewien młodzieniec z bardzo ubogiej chłopskiej rodziny szedł sobie lasem, wyszedł z lasu i szedł polaną. Nagle zaatakowała go wiewiórka! Uciekając potknął sie o kretowisko (bo kret byl w zmowie z wiewiórką) i potłukł sobie szczękę. Za kare nie dostał w domu kolacji...
...i stąd właśnie orzeł i niedźwiedź na naszym herbie....
pewien młodzieniec z bardzo ubogiej chłopskiej rodziny szedł sobie lasem, wyszedł z lasu i szedł polaną. Nagle zaatakowała go wiewiórka! Uciekając potknął sie o kretowisko (bo kret byl w zmowie z wiewiórką) i potłukł sobie szczękę. Za kare nie dostał w domu kolacji...
...i stąd właśnie orzeł i niedźwiedź na naszym herbie....
Ostatnio zmieniony 15 sie 2005, 16:17 przez Brodway, łącznie zmieniany 1 raz.
your remainder is an unjustifiable egotistical power struggle