Co słychać na moim ulubionym ostrołęckim forum?
mam nadzieję, że ostrołęczanie mają możliwości techniczne aby z niego korzystać bo ja właśnie w tej sprawie dzwonię do radia...
Kończy mi się umowa z Tepeesa na ich Neo, a błękitnolinijni konsultanci dzwonią każdego dnia zasypując 'specjalnymi i tylko dla mnie skrojonymi' ofertami nie do odrzucenia w postaci 33-66zł/m-c (plus skrzętnie przemilczane gniazdko, oczywiście). Ich profesjonalizm śmierdzi mi gładkim, ale nierzeczowym bulgotem agenta ubezpieczeniowego.
Myślałem, że się od nich uwolnię, jak to czynię w każdym innym mieście, a tu ZONK!!
Bo w Ostrołęce nie ma alternatywy!! kolega polecał jakieś tam KateHa, ale zaproszeni panowie z tej spóły wyglądali na takich lamerów, od których skręta bym nie kupił, nie mówiąc o usłudze netowej...przez 6 dni z rzędu ustalali cenę przyłączenia mnie do sieci z "szewem", którego nigdy nie ma, i na telefony nie odpowiada, i nie mogą mi podać jego komórki, a tak w ogóle to "mogą podpiąc ale nie wiadomo kiedy, bo im tuby zabrakło" i będzie to kosztować (w zależności od dnia w którym rozmawialiśmy):
1. dzień: zero do dwustu zyl
3. dzień: 150 do 250 zyl
5. dzień: 250 do 400 zyl...
GOOOOL!na piątym dniu podziękowałem kolegom profesjonalistom z KateHa, bo sami nie wiedzą co czynią.
Nie myślałem że kiedyś wypowiem te słowa, ale cieszę się że mamy tu Neo, bo inaczej byłoby bagienko.
Zapraszam do skomentowania moich poglądów.
Czołem
