Shell czy Orlen na Wojtkach, gdzie najlepsze paliwo w O-ce?
Shell czy Orlen na Wojtkach, gdzie najlepsze paliwo w O-ce?
... a może jeszcze inna stacja? Ostatnio zacząłem tankować na Shell'u, żadnej różnicy nie odczułem, więc chyba ani gorsze ani lepsze niż na Orlenie. Na Statoil nie jeżdżę, ale nie przez paliwo tylko przez niektóre patrole Policji, które urządziły tam sobie kawiarenkę zamiast patrolować ulice i z trudem przychodziło mi zawsze powstrzymanie się od zwrócenia im uwagi, że gdzie indziej powinni spędzać służbę. Wydaje mi się, że niezłe paliwo było na Esso, ale upadło, pewnie dlatego że nie "chrzcili" i sprzedaż się nie opłacała
Przedwczoraj jak tankowałem na fortach czytaj Shell'u byłem świadkiem jak gość schowany swoim samochodem za ciężarówką zatankował i odjechał nie płacąc. Zanim jednak zdałem sobie z tego sprawę ja i sprzedawca z shella, gość odjechał na tyle daleko, że nie dało się już odczytać rejestracji. Ale ja i tak chyba wrócę do tankowania na Orlenie, bo jeśli nie widać różnicy w paliwie to po co przepłacać.
Ostatnio zmieniony 24 paź 2007, 17:31 przez mb700, łącznie zmieniany 1 raz.
"Najmniej za paliwo zapłacimy na małych stacjach benzynowych. Tylko, że najtaniej nie musi oznaczać najlepiej.
Obecnie w Polsce istnieje ponad 6 tys. stacji benzynowych. Ponad połowa z nich należy do prywatnych właścicieli. Pozostałe to stacje sieci, dużych krajowych producentów - PKN Orlen i Grupa Lotos - oraz zachodnich koncernów.
Najtaniej jest tankować paliwo na małych prywatnych stacjach benzynowych. Różnica w cenie jednego litra paliwa na takich stacjach w porównaniu do stacji z sieci sięga czasem ponad 30 groszy. Polacy nie są zamożnym narodem dlatego tak niska cena może kusić kierowców. Jednakże właśnie paliwo sprzedawane na takich stacjach jest często słabej jakości.
Według specjalistów jeśli już chcemy tankować na małych stacjach, to nie róbmy tego z pustym zbiornikiem. Najkorzystniej jest dolać nową porcję paliwa do tego, które już jest w zbiorniku. W ten sposób zmniejszamy ryzyko, rozcieńczając benzynę o niepewnej jakości."
motofakty.pl
Obecnie w Polsce istnieje ponad 6 tys. stacji benzynowych. Ponad połowa z nich należy do prywatnych właścicieli. Pozostałe to stacje sieci, dużych krajowych producentów - PKN Orlen i Grupa Lotos - oraz zachodnich koncernów.
Najtaniej jest tankować paliwo na małych prywatnych stacjach benzynowych. Różnica w cenie jednego litra paliwa na takich stacjach w porównaniu do stacji z sieci sięga czasem ponad 30 groszy. Polacy nie są zamożnym narodem dlatego tak niska cena może kusić kierowców. Jednakże właśnie paliwo sprzedawane na takich stacjach jest często słabej jakości.
Według specjalistów jeśli już chcemy tankować na małych stacjach, to nie róbmy tego z pustym zbiornikiem. Najkorzystniej jest dolać nową porcję paliwa do tego, które już jest w zbiorniku. W ten sposób zmniejszamy ryzyko, rozcieńczając benzynę o niepewnej jakości."
motofakty.pl
-
- kapral
- Posty: 119
- Rejestracja: 24 mar 2006, 17:52
- Lokalizacja: kurcze
Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, żer na Fortach jest tylko benzyna i diesel Shela - gaz jest tak dziadoski, że głowa mała.
Ja od dłuższego już czasu tankuje gaz na Orlenie i jestem zadowolony. Może nie najtańszy, ale zawsze dobra jakość i km przejeżdżam dużo więcej.
Najgorszy gaz jaki ostatnio tankowałem to LOTOS na witosa. Co z tego, że dostałem karte rabatową jak na tym ich gazie przejeżdżam około 30% mniej km niż na tym z Orlena.
Fortowy gaz nie Shela odradzam zdecydowanie - dostarcza firma BARTER, wiem bo zapytałem.
Ja od dłuższego już czasu tankuje gaz na Orlenie i jestem zadowolony. Może nie najtańszy, ale zawsze dobra jakość i km przejeżdżam dużo więcej.
Najgorszy gaz jaki ostatnio tankowałem to LOTOS na witosa. Co z tego, że dostałem karte rabatową jak na tym ich gazie przejeżdżam około 30% mniej km niż na tym z Orlena.
Fortowy gaz nie Shela odradzam zdecydowanie - dostarcza firma BARTER, wiem bo zapytałem.
Tankowałem. Więcej tego nie zrobię. Zużycie gazu wzrosło mi do 11 litrów/100 km.rbk pisze:Gaz jest jeszcze dobry przed przejazdem kolejowym na wojtkach...taki mały LPG...
W ogóle omijam szerokim łukiem stacje No Name ze względu na niską jakość paliwa. Tankuję tylko na dużycxh stacjach typu Orlen, BP, Shell.
Ja tam nie tankuje już od roku,Tapatik pisze:Tankowałem. Więcej tego nie zrobię. Zużycie gazu wzrosło mi do 11 litrów/100 km.rbk pisze:Gaz jest jeszcze dobry przed przejazdem kolejowym na wojtkach...taki mały LPG...
W ogóle omijam szerokim łukiem stacje No Name ze względu na niską jakość paliwa. Tankuję tylko na dużycxh stacjach typu Orlen, BP, Shell.
Na tym gazie wogóle nie dało się jechać (przerzucał mi na paliwo).
Teraz tylko Orlen na Wojciechowicach,troche drożej ,ale pewnie.
- Ex Hoppler
- starszy sierżant
- Posty: 311
- Rejestracja: 01 cze 2005, 9:43
Stacja Esso nie upadła, wszystkie stacje Esso w Polsce zostały kupione przez LotosWydaje mi się, że niezłe paliwo było na Esso, ale upadło, pewnie dlatego że nie "chrzcili"
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
AirCafe.pl
AirCafe.pl