STUDNIÓWKA - COS PIĘKNEGO CZY TEZ NIE????

[kml_18]

Ile waszym zdaniem powinna kosztować studniówka? bo po moich obliczeniach z fryzjerem, kosmetyczką, solarium, sukienką, butami itd... to chyba z 1000zł mi wyjdzie..

[Michał]

Z tą ceną to chyba jednak przesadzili... Ja cztery lata temu płaciłem niecałe 200 złotych. Wątpię żeby przez okres czterech lat ceny poszły aż tak w górę...

[pola1]

to ja nie wiem za co wy płacicie bo my od głowy płacimy 125 czyli za pare 250

[Infom]

nie narzekaj studniówka jest raz w życiu jak 100 zł wiecej zaplacisz nic sie nie stanie , najwyzej na Solarium nie pójdziesz ( z tym to dałaś ),

[kml_18]

[baryłka]

Panie/ Pani Infom, nie każdego stać żeby wyjąć z kieszeni tyle kasy, żeby się tylko pobawić przez jeden wieczór! Studniówka jest dniem szczególnym i wieńczy 3/4 lata pracy. Prawda jest taka, że dla niektórych jest to jedyny bal w całym życiu. Ja jak miałam 2 lata temu studniówkę to płaciliśmy od pary ok 280 zeta (z kamerzystą, fotografem, salą, żarciem i tortem, zespołem, oświetleniem od Grody i DJ'em). Odnośnie zapraszania całej kadry pedagogicznej i pracowników, też się zgodzę. W klasie maturalnej płaci się olbrzymie składki i uważam, że te pieniądze powinny iść na w/w osoby(może nie wszystkie tylko część). W ogóle powinni być zapraszani tylko wychowawcy i ewentualnie nauczyciele lubiani/ szanowani przez uczniów. W Polskich szkołach jest tak, że robić i uczyć nie ma komu, a do zabawy na studniówce garnie się każdy.
Dziękuję za uwagę.

Pozdrawiam,
Baryłka

[Infom]

to jak sie nie ma kasy to sie nie idzie , jak ja nie mam hajsu nie jade na wakacje na wyspy tylko na wies

[pSsSt]

rok temu mialam 100dniowke w ZSZ nr 2. my placilismy 260 zl za sama sale. Rada rodzicow nam dolozyla 3000 zl z czego 2000 poszlo na zespol no i 1000 na napoje. my sami pieklismy tylko ciasta. kamerzysta i fotograf oddzielnie. jednak po 100dniowce po 60 zl nam zwrocili. nie wiem co sie tam u was teraz dzieje....cyrk na kolkach

[Siara]

Hmm... no koszt wysoki nie powiem, ale wątpię aby to był sztywny schemat ceny!? Przecież koszty studniówki ustala Rada Rodziców (czy jak się to tam teraz nazywa)!?

Dogadajcie się z wychowawcą czy też w/w instancją rodziców czy nie dało by rady gdzieś uciąć kosztów? Założę się też, że sala to Olimpia czy inna najdroższa... bo przecież jak by była sala gimnastyczna to by było narzekanie... i takie tam...

Ogólnie dziwne...

Cóż...

[kml_18]

[Siara]

Hehe człowieku, po pierwsze to się nie unoś... bo jeszcze kilka lat Ci do mnie brakuje...

Po za tym, jeżeli już widzę stawiasz sprawę tylko i wyłącznie w sposób, że tak powiem "agresywny"... to pytanie... Do kogo człowieku masz pretensje? Z Twojego pierwszego postu wynika, że do Szkoły (ściślej mówiąc ja wywnioskowałem, że do Dyrekcji). A teraz już mówisz, że to Rada Rodziców ustaliła? A kto w niej zasiada? Rodzice? No może się mylę, w końcu w Twoim mniemaniu do szkoły nie chodziłem cóż...

Kto wchodzi w jej skład? Próbowaliście dotrzeć do przewodniczącego Rady? W sumie lepiej jak wyślesz rodziców, bo z Twoim podejściem dyplomatycznym to na pewno nic nie wskórasz... Czy niezadowoleni uczniowie powiadomili o tym rodziców? Co rodzice w związku z tym? Przecież oni mają bardzo duży wpływ na to... Gdzie są odprowadzane składki na komitet rodzicielski? Człowieku... podejdź dyplomatycznie do sprawy... Bo naskakując na ludzi, wierz mi... nic nie załatwisz....

Ehh...

[iska88]

ja w tamtym roku miałam studniówkę i składka wynosiła 150zł za parę. zaznaczam że bal był w lokalu (o dobrym standardzie), poza szkołą, na ok 120osób (40 uczniów + osoby towarzyszące, pracownicy szkoły itd). DJ wziął 300zł, kamerzysta po 30zł od płyty, fotograf był znajomy za 'dziękuję' (ja tez mam dobry aparat-lustrzankę i też mogę robić zdjęcia na studniówce), dlatego też cała afera kręci sie wokół tego że Wasi rodzice nie zaszczycili na zebraniach na temat studniówki i ktoś zadecydował za was. Ja bym na waszym miejscu poszła do jakiegoś pubu tego dnia i zrobiła sobie świetną imprezę w ulubionym gronie, na własnych zasadach zamiast się użerać z kimś kto sobie na wasz kosz ukręca balet i tyle.

[iska88]

dodam że o Ostrołęce w tym roku każda szkoła za studniówkę płaci nie mniej niż 300zł. mam znajomych, więc wiem....

[gutek]

Za taką kasę to ty chyba jedziesz do stolicy się czesać...itd.....

[mrówka]

Ja jak miałam studniówke jakies 3 lata temu to był czas kiedy to po raz pierwszy były organizowane studniowki w lokalach:) miałam w Olimpi za 160 zl od pary! Do tego dochodzi kamerzysta ale za sama sale, jedzenie, zespoł i DJ placilam 160:) no musielismy tylko ciasta zalatwic.. ale w porownaniu z dziesiejszymi czasami to bylo baaaardzo malo.. dodam jeszcze ze studniowka byla zorganizowana na ok 600 osob!!

[baryłka]

to jak sie nie ma kasy to sie nie idzie , jak ja nie mam hajsu nie jade na wakacje na wyspy tylko na wies

Ktoś tu nie umie czytać ze zrozumieniem

[iska88]

[quote="gutek"]Za taką kasę to ty chyba jedziesz do stolicy się czesać...itd..... [/quote]
co Ty myślisz koleś że zmyślam? autentycznie płaciliśmy 70zł za osobę w lokalu w Łomży - niedaleko Statoil, nie pamiętam nazwy, do tego DJ, wziął 300zł co podzielono na te 40 osób, a sukienkę sobie sama uszyłam za 70zł, więc mi tu nie wyjeżdżaj, bo ciemny jesteś i tyle. na studniówkę nie trzeba wydawać kupy szmalu!!!! tylko próżność typu - solarium, fryzjer i krynolina no i lenistwo zmuszają do większego pokładu środków finansowych..
coś każe myśleć ludziom że MUSZĄ tyle płacić. na wesele w lokalu się płaci ok. 70zł za osobę (sprawdzałam to w kilku miejscach) to czemu za studniówkę się płaci 150zł za osobę? dla mnie jest coś nie halo skoro lokale kręcą biznes na studniówkach i wszyscy się tak poddają tym ich wymogom, bo "to tylko raz w życiu". poza tym Olimpia w której ma się odbyć ta studniówka jest najdroższym lokalem w Ostrołęce. i to jest nie fair względem tych za kogo podjęto decyzję - pominąwszy fakt że rodzice olewali spotkania nt. studniówek zjawiając się w ilości 1 na klasę..
a poza tym moja siostra jest fryzjerką więc fryzjera mam gratis a na studniówkę tylko wyprostowałam włosy. nie łaziłam na solarium, bo to głupota i chora moda.

[Superwomen]

Jasne ze cos pieknego:) byłam na kilku w swoim krótkim zyciu
Moją wspominam dobrze:) w Hubusie zeszlego roku .. cena ? hm .. ok 120zł/za os. co dało mi po kieszeni ok240zł(nie chce klamac, ale nie pamietam dokladnej ceny)
Dalej .. kamerzysta ok 50zł + zdjecie grupowe(do d**y)-11zł.
Za fryzjera nie placilam, bo mam 2 ciocie fryzjerki to juz bylam 70-100zł do przodu. (nie liczac dodatkow, ktore i tak musialam kupic - ok 50zł) . Paznokcie robiła mi przyjaciolka (tez bez placenia) .. sukienka + buty - ok 350-370zł.
Ale oplacalo sie .. mimo ze mialam ochote partnerowi(koledze) rozbic ten cudowny talerz na glowie
pozdrawiam i zycze udanego balu:)

[Lecter]

Coś pięknego? W czasach gdy nie było kamerzystów - pewnie tak. Teraz jest sportem, polegającym na ukrywaniu sie przed kamerą - chyba, że jesteś osobą niepijącą Tak, tak, są takie na świecie. Koszt sukni, botów -jest nieunikniony pewnie. Może by tak solarium odrzucić