Sklep "Dallas" w galerii "Alius"

[kokoszka]

jestem zniesmaczona i oburzona zachowaniem właścicielki sklepu Dallas - zakupione tam buty okazały się jakąś chińską podróbą, po trzech miesiącach nie nadają się do chodzenia!!!a ta kobieta nie uznaje REKLAMACJI!!!Ostrzegam Was i proszę o kontakt jeśli ktoś też ma złe doświadczenia z tym sklepem!!!

[Qrzysio]

A gwarancja była?

[Infom]

na pewno była, bo galeria nie ma jeszcze nawet roku

a paragon na pewno wydany , ale żeś ciotka i wygoniła Cię

[kokoszka]

Gwarancja oczywiście była ale ta Pani po oględzinach (?) stwierdziała, że buty były użytkowane niezgodnie i nieodpowiednio konserwowane...

[dolme]

Oj, Człowieku:) Pani w sklepie obuwniczym MUSI przyjąć buty do reklamacji, a czy one były odpowiednio uzytkowane czy nie, to oceni rzeczowznawca a nie ta pani ze sklepu, więc idź jeszcze raz, zażądaj przyjęcia butów do reklamacji i protokołu oddania, właśnie tak ci nasi "handlarze" w Ostrołęce ludzi oszukują, po co tam kupujecie? Kupujcie w sieciowych sklepach, tam reklamacje zalatwiane są najczęściej od razu i bez problemu.

[kalina]

Nie rozumiem o co chodzi...Czy ktoś Was zmusza do robienia zakupów w tym sklepie? Poza tym wszystkie "markowe" rzeczy są produkowane w Chinach czy Wietnamie,co nie oznacza,że to podróby. Ja też nie mam zbyt miłych doświadczeń jeśli chodzi o reklamacje sportowych butów,ale nie muszę od razu wyjeżdżać z tekstami o chińskich podróbach. Ludzie opamiętajcie się Poza tym jeśli ktoś ma problem,jest mnóstwo instytucji do których można pójść,chociażby Rzecznik Konsumentów czy Inspekcja Handlowa,więc nie bardzo rozumiem po co ta afera. Ale nasza polska mentalność taka już chyba jest,żeby dopiec drugiej osobie jak tylko się da. To sprawy nie załatwi i tak,ale mścić się trzeba. I najwyraźniej autorce tego tematu ulżyło bardzo. Ale to świadczy tylko o charakterze.

[palipies]

wydaje mi się,że autorkę postu bardziej oburzył fakt nieuwzględnienia reklamacji przez właścicielkę,która wcieliła się również w rolę rzeczoznawcy i była w stanie określić,że buty nie mogą zostać zareklamowane co jest wierutnym kłamstwem,gdyż to nie ona je serwisuje(chyba,że robi to po godzinach)a taką usługę powinien świadczyć dystrubutor/producent obuwia Dallas,tak na marginesie,co to k**** za marka.

[Pelsonek]

Pani kokoszko te buty na pewno oglądał rzeczoznawca bo sprzedawca odrazu nie poinformował że nie przyjmie reklamacji. Każdy but ma swoje przeznaczenie w niektórych się biega w niektórych gra itd itp znając życie padał deszcz pani nie czytając instrukcji obsługi położyła je na grzejniku do wyschnięcia a tak nie można robić. Podałem taki przykład. Ale mam pewne wątpliwości co do pewnej reklamacji otóż kupiłem parę ładnych lat temu czapkę z daszkiem w sklepie Strefa34. Były to wakacje więc były i mazurki itp prawdą jest że czapka nie raz pływała w jeziorze a była taka ciemna fioletowa ogólnie fajna czapeczka.Po powrocie z mazur czapka mi wyblakła był ciemny fiolet zrobiły się takie plamy więc niedługo myśląc oddałem ją na reklamacje czapka przyszła ta sama pismo że "czapka narażona na ekstremalne warunki" troszkę mnie to rozśmieszyło ale już nie dociekałem prawdy.a czapka nie była tania. pomyślałem że jak ją tak narażałem woda słońce woda słońce to nie ma bata najlepszy materiał pójdzie w końcu nie była z metalu chociaż i metal by zardzewiał:P pozdrawiam panią kokoszkę. Kupi pani sobie gumaki i będzie git a zawsze znajdzie się klient niezadowolony niestety nie dogodzi się wszystkim wiem jestem sprzedawcą ale nie w branży odzieżowej i dzieje się to samo.

[kalina]

Tylko nie wiem czy wiecie,ale przedsiębiorca ma prawo rozpatrywać reklamacje mimo,że nie jest rzeczoznawcą. Takie są przepisy. Sama dowiedziałam się przy okazji składania reklamacji od byłego rzecznika,nieżyjącego już pana Połatajko. Bo jakby nie było w takich przypadkach to sprzedawca ponosi odpowiedzialność za niezgodność towaru z umową,a nie producent.