Ostrołęcki złodziej
Wlasnie ...ja rowniez nie rozumiem co sie dzieje z tymi postami. Czemu notorycznie ktos je usuwa ...na mysl by mi nie przyszlo, ze osoba ktora to robi jest znajomym tego pana na zdjeciu :>.
Pozdrawiam
P.S - chcialbym znac opinie innych forumowiczow co sadza o tego typu exponowaniu ludzi za ich czyny.
Pozdrawiam
P.S - chcialbym znac opinie innych forumowiczow co sadza o tego typu exponowaniu ludzi za ich czyny.
- Ex Hoppler
- starszy sierżant
- Posty: 311
- Rejestracja: 01 cze 2005, 9:43
Pamiętam człowieka jeszcze z lat dzieciństwa... wtedy w sumie wąchali " tylko" klej i obrabiali spożywczaki na osiedlu, teraz jak widać stoczył sie koleś jeszcze bardziej... A najbardziej mi szkoda jego rodziców, bo w gruncie rzeczy to na poziomie ludzie.
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
AirCafe.pl
AirCafe.pl
ehh aż głupio przyznać ze ten typ jest z Mojego osiedla... nawet sie nie zdziwilem ze go złapali ze go nagrali jak pucuje... to bylo wiadome od dawna... kiedys z niego byl nawet Spoko Koles... a teraz? koles spadl na dno...
PS: co do nagrania... mowil ze to nie jego głos ze to glos jednego z tych ktorych wydał Żal?
PS: co do nagrania... mowil ze to nie jego głos ze to glos jednego z tych ktorych wydał Żal?
- Ex Hoppler
- starszy sierżant
- Posty: 311
- Rejestracja: 01 cze 2005, 9:43
Człowieku, a czy uważasz, że ludzie na takie rzeczy nie powinni reagować??
Przecież dla takich idiotów nie ma miejsca na ulicach...
Przecież dla takich idiotów nie ma miejsca na ulicach...
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
AirCafe.pl
AirCafe.pl
Chyba mnie nie zrozumiałeś... Moim zdaniem ich miejsce jest na odwyku, a to co słychać w tym "przesłuchaniu" to koleś kapuje swojego kolesia od roboty w sklepach...
Jeżeli ukradł coś w sklepie to napewno to sprzeda. Przyjmijmy, że Ty to kupisz, a on na psach Cię sprzeda i jesteś paser, a na to jest paragraf.
Przyjąłem, że koleś jest ćpunem, bo napewno nie kradł z głodu...
Jeżeli ukradł coś w sklepie to napewno to sprzeda. Przyjmijmy, że Ty to kupisz, a on na psach Cię sprzeda i jesteś paser, a na to jest paragraf.
Przyjąłem, że koleś jest ćpunem, bo napewno nie kradł z głodu...
a czemu nie?? a co byś zrobił?? pogłaskał po głowie?? to właśnie robi polskie prawo. głaszcze po główce bo ma szpaku żółte papiery. i nic mu zrobić nie można. ostatnio mu się udało, ale jak powiedział w nagraniu "i tak go znajdziemy". i kolego kochany grozić to sobie możesz mamusi. jak ktos zna artura p. to niech się go zapyta czy nie jesteśmy już dobrymi kumplami. i równiez info dla pana artiego p. : zapraszam do sklepu na kolejną rozmowę i zwrot należności, w przeciwnym wypadku..... nie będę Cie już lubił.Horvat pisze:napewno bym go nie przesłuchiwał przy dyktafonie....
Ostatnio zmieniony 25 gru 2005, 21:05 przez czarnymp, łącznie zmieniany 1 raz.
to ja poprosze od Ciebie rachunek za np 2 kraty browara co kupywales rok temu... i co wtedy?oes pisze:odwrotnie ................
jeśli powie Policji ze Tobie mC_snOOpy sprzedał a wartość rynkowa towaru przekracza 50 PLN, to ty musisz udokumentować legalność nabycia danej rzeczy, choćby paragonem z kasy fiskalnej
troche nie rozumiem...
np szpaku ma zolte papiery... i ma naje...bane w glowie... i przyjdzie do mnie z psami ze ja cos od niego kupilem... ja zaprzecze i komu uwierza ? mi normalnemu czlowiekowi czy konfidentowi cpunowi i debilowi?
czarnymp - jeszcze moze opiszesz w punktach co z nim zrobiliscie itd? pochwal sie ...
zaprzeczenie nie jest podstawą do zaniechania czynności przez piesków a taka jest linia obrony obwinionego (szpaka) i polskie prawo wymaga by podejrzany o paserkę udowodnił ze danej rzeczy nie posiada lub okazał się dowodem zakupu danej rzeczy w sklepiemC_snOOpy pisze: troche nie rozumiem...
... i przyjdzie do mnie z psami ze ja cos od niego kupilem... ja zaprzecze i komu uwierzą
Nigdy nie kłóć się z głupcem, bo ludzie mogą nie dostrzec różnicy