no wlasnie chyba jeszcze nikt nie poruszyl tego temat, ostatnimi czasy zauwazylem ze w naszym slodkim miescie zrobilo sie wielu DJ-i niewiem czy to moda czy tez szpan? chodzi mi o to DJ-e wyrastaja jak grzyby po deszczu czym jest to spowodowane??
Myśle, że jest to za razem i moda, i szpan. Niektórzy widząc dobrze grających DJ'i chcą sami spróbować, jak to jest nim być. Inni z kolei zapewne chcą sobie w ten sposób zapewnić popularność itp. Najlepiej by było, by każdy robił to co lubi, a nie to co popularne...
nick pisze:Emsi stajesz się naprawdę coraz bardziej zabawniejszą osobą !!! I po co te ankiety ? Myślisz że będziesz na pierwszym miejscu i ktoś pomyśli o Tobie.Twoja era już minęła a co to tego pytania to fakt każdy myśli pewnie że Jak jestem DJ to jestem ***** mam dużo pieniędzy i laski. BŁĄD.
zazdrość?! Znasz się z nim osobiście?
W tym mieście.. hm... nie słyszałem, żeby narobiło się jakichś nowych dji. Jedynie dla kasy bo lubia przygrywać do kotleta i lubią gdy micha im się cieszy gdy ludzie skaczą przy ich muzyce.
Jeśli chodzi o mnie to chcialbym kiedys poznac uczucie stania na djce przed masa ludzi i zagrac jak prawdziwy DJ (pojecie wzgledne, kazdy zrozumie jak chce).
Fett pisze:Myśle, że jest to za razem i moda, i szpan. Niektórzy widząc dobrze grających DJ'i chcą sami spróbować, jak to jest nim być. Inni z kolei zapewne chcą sobie w ten sposób zapewnić popularność itp. Najlepiej by było, by każdy robił to co lubi, a nie to co popularne...
a czemu się dziwicie
niech wyrastają następcy DJ SEBY [*] czy ktoś jeszcze pamięta
Jedno i drugie, plus trzecie. Tak w ogóle określenie DJ w większości przypadków mocno na wyrost. Co zaś się tyczy Seb'a - nie znałem więc żadnych świeczek palił nie będę.
Taa. A miałem być grzeczny. Co mają żołnierze ginący z ojczyznę z człowiekiem, który nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu (tak przyłożyłem się i sprawdziłem) i zgodnie z teorią Darwina, zupełnie bezsensownie i niepotrzebnie ale jednak zginął ?
Szkoda mi takich ludzi jak Ty. Nikt Ci człowieku pamiętać nie każe. Jestem pewien, że jest sporo ludzi, u których pamięć o Sebie nie gaśnie i będą pamiętać jeszcze długi czas...[*]
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości. AirCafe.pl
Mnie nie szkoda. Co do reszty - skoro go znali to dlaczego mają go nie pamiętać ? Ja go nie znałem - i tak samo jak od kogoś obcego nie wymagam/będę wymagał by palił za mnie świeczki - to myślę, że tak samo nie wymagał tego człowiek o którego toczy się jakaś śmieszna potyczka. Dla odmiany na zakończenie powiem czego mi szkoda - porównań jak te z przed mego poprzedniego posta ... EOT