Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

Zastanawia mnie fakt, czemu niektórzy mieszkańcy ul. Madalińskiego nie mogą znaleźć sobie innego miejsca do zaparkowania niż zakręt. Każdy kto ma prawo jazdy powinien wiedzieć, że tego się nie robi. Znajdą się jednak tacy, którzy są mądrzejsi. Nie chce im się przejść kawałka drogi do swojego bloku, więc stawiają samochody na zakręcie. Ma to miejsce szczególnie wieczorami. Brakuje tylko żeby ktoś niechcący urwał przykładowo jakiemuś roztropnemu lusterko. A może po prostu warto dla nich postawić jakiś znak zakazu, a potem wypisać mandacik za złe parkowanie.

zastanawiam sie tylko o ktorym zakrecie mowa?

Przy zielonym kiosku.

Chodziło mi o zakręt za zielonym kioskiem.

zapewne przy wlocie w ulicę Rataja, niestety zakazu parkowania tam nie ma, więc kierowcy z tego korzystają, ale powinni tam postawić jakiś zakaz

a wracając do ulicy Madalińskiego to powinni tam zdjąć te garby i jeżeli dalej uważają że kierowcy za szybko tam jeżdżą to powinny być ale mniejsze ! jak np. kiedys byly na bursztynowej czy jak są na 11 listopada w uliczkach osiedlowych albo na Baśniowej. Tu na madalińskiego są tak wysokie że zawieszenia siadają.

...tak wlasnie myslalem, ze o ten zakret chodzi....,ale powiedzcie mi gdzie ci biedni ludzie maja parkowac? wladze osiedla totalnie nie zadbaly o miejsca parkingowe dla bloku z numerem 19. jak wiadomo przez ostatnie kilka lat liczba samochodow w naszym miescie wzrosla trzy krotnie. mieszkalem kiedys z rodzicami w bloku z numerem 17, i jedno z dwoch aut w domu zawsze zaparkowane bylo na tzw "zakrecie". powazny blad spoldzielni CENTRUM, ktora nie zadbala o mieszkancow bloku nr 19, a zaraz obok nich blok numer 17. znak zakazu nie rozwiaze problemu, gdyz mieszkancy zaczna parkowac u pana Czartoryskiego mieszkajacego vis a vis.... pozdrawiam uzytkownikow forum