Rękawiczki przy pobieraniu krwi - ostrołęckie pielęgniarki

[Pszczółka maja]

notorycznie spotykam się z sytuacją przy pobieraniu krwi, że pielęgniarki nie zakładają rękawiczek. jedna z nich na pytanie czy założy rękawiczki - nie złoże, bo umyłam ręce. Inne z łaską zakładają albo są oburzone że się je prosi o COŚ takiego. Po coś te rękawiczki wymyślono wiec nie rozumiem zachowania pielęgniarek. to przecież dla bezpieczeństwa ich samych i pacjentów! spotkaliście się z podobnymi sytuacjami?

[Infom]

przesadzasz , ważne aby igły ni dotykała i miejsca po ukuciu

[major]

Jeżeli widzisz że igła nie jest wyciągana z opakowania to wtedy interweniuj a o te rekawiczki nie masz co się martwić. Jestem dawca krwi od kilku ładnych lat i zaufaj mi że nie dojdzie do żadnego zakażenia bądź komplikacji z powodu nie założonych rękawiczek. Ale fakt jest faktem że panie pielęgniarki powinny mieć takowe założone

[steward]

Rękawiczki niesterylne (do wkłuć) nie są zabezpieczeniem dla pacjenta tylko dla personelu. Dla bezpieczeństwa pacjenta są tylko rękawiczki jałowe. Poza tym jeśli pani pielęgniarka uważa, że honorowi krwiodawcy nie są zakażeni żadnymi chorobami przenoszonymi przez krew, to jej sprawa. Również jeśli uważa się za tak świetnie doświadczoną manualnie osobą do robienia wkłuć - ok, jej zdrowie.

[Infom]

i co pszczółka maja chciałaś zabłysnąć - niestety jajko od kury nadal nie jest mądrzejsze bez urazy

[Qrpiana]

steward chyba bardzo dokładnie wyjaśnił CI pszczółeczko zasadę stosowania rękawiczek. Ponadto typowe rękawiczki lateksowe nie są sterylne więc... to tylko ochrona dla pielęgniarki by czymś od Ciebie się nie zaraziła.
A tak przy okazji to pozdrowienia dla Siostrzyczek z punktu krwiodastwa - do zobaczenia za 3 miesiące

[major]

Qrpiana pozdrowienia tylko dla Siostrzyczek z krwiodawstwa??
A dla nas Krewniaków to co??

[Qrpiana]

Major - jeśli chodzi o pozdrowienia - to dla WSZYSTKICH osób związanych z krwiodawstwem życzę wszystkiego najlepszego - oby jak najczęściej pojawiali się w punktach "poboru"

Jeśli czujesz się urażony pominięciem... przepraszam za to - (i tu cytat z wypowiedzi pewnej osoby) zachowałam się jak gówniara i więcej tak nie postąpię.