Strona 1 z 1

Dotacje-własna działalność

: 21 maja 2010, 9:18
autor: deithwen
Witam,
ktos jest tym zainteresowany....wiadomo czy duzo osob chce z tego skozystac???
:)

Re: Dotacje-własna działalność

: 21 maja 2010, 14:12
autor: prezes
Witam,

Z tego co się orientuję to chętnych na założenie własnej działalności wpieranej dotacjami jest bardzo wielu, podobno w tym roku jest rekordowa liczba chętnych. Nie wiem ile prawdy w tych pogłoskach. Ale chyba duuuuużo.

Re: Dotacje-własna działalność

: 21 maja 2010, 15:34
autor: deithwen
TAk tez myslalem...Ciekawe tylko czy sporo osob ma sensowny projekt...

Re: Dotacje-własna działalność

: 22 maja 2010, 7:30
autor: słońce
Słyszałam ,ze niebawem mają być znów pieniądze w UP na rozpoczęcie działalności (a może już są ) .Znajoma starała się o dotacje ale z początkiem kwietnia dostała odmowną odpowiedź z powodu braku pieniędzy .

Re: Dotacje-własna działalność

: 22 cze 2010, 13:19
autor: mały krzyś
Bardzo dużo osób stara się o dotacje z UP. Marzą o własnym biznesie i często niestety mylą się w obliczeniach. Państwo marnuje pieniądze na tego typu akcje - bo inaczej tego nazwać nie można.

Dawanie takich dotacji jest szkodliwe w większości. Może nie każda sytuacja jest tak beznadziejna, ale śmiem twierdzić, że owszem.

Podam kilka przykładów. Mieszkający w powiecie makowskim mój dobry znajomy postanowił założyć firmę. Ma dobry fach w ręku więc to kwestia formalności. Chciał kupić kilka maszyn, które ułatwiły by mu prace. Napisał wniosek. Wymyślił nazwę firmy. Wskazał rynki zbytu. Napisał sensowny biznes plan, ale nie dostał dotacji.
Założył więc firmę bez dotacji. Pożyczył od rodziny, kupił te maszyny, zaczął pracować.
Po 3 latach jest tak samo, nadal pracuje, ma się świetnie, zarabia pieniądze.

W tym samym czasie urząd dał pieniądze na sklep z odzieżą używaną w makowie, na małą gastronomie itp.
Wiem na pewno, że sklep po roku został zamknięty, podobnie bar kebab.

Mam jeszcze kilka przykładów z powiatu ostrołęckiego, gdzie firmy utworzone w ten sposób gineły po roku bez wieści.

Jaki z tego morał? Przede wszystkim taki, że urzędnicy nie potrafią ocenić kto ma szanse na rynku. Mało tego, nikt ich z tych decyzji nie rozlicza.

Re: Dotacje-własna działalność

: 22 cze 2010, 14:43
autor: shelly
mały krzyś pisze:Bardzo dużo osób stara się o dotacje z UP. Marzą o własnym biznesie i często niestety mylą się w obliczeniach. Państwo marnuje pieniądze na tego typu akcje - bo inaczej tego nazwać nie można.

Dawanie takich dotacji jest szkodliwe w większości. Może nie każda sytuacja jest tak beznadziejna, ale śmiem twierdzić, że owszem.

Podam kilka przykładów. Mieszkający w powiecie makowskim mój dobry znajomy postanowił założyć firmę. Ma dobry fach w ręku więc to kwestia formalności. Chciał kupić kilka maszyn, które ułatwiły by mu prace. Napisał wniosek. Wymyślił nazwę firmy. Wskazał rynki zbytu. Napisał sensowny biznes plan, ale nie dostał dotacji.
Założył więc firmę bez dotacji. Pożyczył od rodziny, kupił te maszyny, zaczął pracować.
Po 3 latach jest tak samo, nadal pracuje, ma się świetnie, zarabia pieniądze.

W tym samym czasie urząd dał pieniądze na sklep z odzieżą używaną w makowie, na małą gastronomie itp.
Wiem na pewno, że sklep po roku został zamknięty, podobnie bar kebab.

Mam jeszcze kilka przykładów z powiatu ostrołęckiego, gdzie firmy utworzone w ten sposób gineły po roku bez wieści.

Jaki z tego morał? Przede wszystkim taki, że urzędnicy nie potrafią ocenić kto ma szanse na rynku. Mało tego, nikt ich z tych decyzji nie rozlicza.
masz racje w tym co piszesz, ale przeciez latwiej sie wtapia czyjes pieniadze, ze swoim nakladem lepiej by sie przygotowali

Re: Dotacje-własna działalność

: 22 cze 2010, 15:11
autor: mały krzyś
Tu pewnie nie chodzi o to, że pieniądze są czyjeś. Większość tych ludzi po otrzymaniu tych środków uważa je za swoje :)
Moim zdaniem chodzi o to, że urzędnicy promują takie działalności, które nie koniecznie dają się poprowadzić za 15 tys zł dotacji.

Jeżeli człowiek chciałby dostać dofinansowanie na komplet szpadli do kopania dołków i wykazałby, że ma rynek na kopanie - on nie koniecznie uzyska dofinansowanie. Ale urzędnikom łatwiej jest dać kasę, na otwarcie kolejnego kebaba w mieście niż na coś takiego.

Otwiera się kolejny kebab w mieście a potem efekty widać. Dziś zamówiłem kebab z nowego miejsca. Za 20 zł dowożą gratis. Dostałem małą porcję z "pomylonym sosem" i hamburgera, który był raczej dla wegetarian :)

Boli mnie to, że urzędnik nie sprawdza ile z tych biznesów przetrwało okres 1 roku. Mają to gdzieś. Nie ważne, że dali komuś 15 tys zł, aby ten ktoś jakoś przebiedził ten rok.
Może lepiej byłoby dać 15 tys zł komuś kto prowadzi biznes i chce zainwestować w coś dodatkowo, może utworzyć miejsce pracy i zagwarantował to miejsce na czas 3 lat.

Zobaczcie ile firm nie wytrzymuje na rynku.