Wylęgarnia kotów

Polityka, wydarzenia, opinie, problemy, komunikacja
shelly
starszy chorąży sztabowy
Posty: 500
Rejestracja: 23 lip 2009, 16:49

Wylęgarnia kotów

Post autor: shelly »

Chciałabym sie dowiedzieć czy ktos sie interesuje tym co dzieje się w pustostanie przy skrzyżowaniu Pileckiego i Kleeberga. Co prawda meneli już tam nie ma, ale jest za to wylęgarnia kotów. Na wiosnę pojawiły sie młode, teraz te młode są juz dość duże i pewnie niedługo zaczną sie dalej rozmnażać. Wkrótce bedzie ich znacznie więcej i zacznie się problem. Ktoś powinien je wyłapać i niestety uśpic, bo do adopcji one się już nie nadają, to są po prostu dzikie zwierzęta.
wimp
starszy szeregowy
Posty: 96
Rejestracja: 03 cze 2005, 20:46

Re: Wylęgarnia kotów

Post autor: wimp »

ojej, moze cie nie zjedza te dzikie zwierzeta :lol:
kot
szeregowy
Posty: 14
Rejestracja: 12 kwie 2010, 11:33

Re: Wylęgarnia kotów

Post autor: kot »

Ja jestem raczej za wyłapaniem i sterylizowaniem bądź kastrowaniem, rozmnażać się już nie będą. A co do usypania, po co? W takiej sytuacji pousypiałbym też meneli albo niektórych wyrostków koczujących pod blokami, do funkcjonowania w społeczeństwie też to się nie nadaje a zachowują się gorzej niż zwierzęta, do tego dziki kot raczej nikomu krzywdy nie zrobi, a te patałajstwo jak najbardziej może.
shelly
starszy chorąży sztabowy
Posty: 500
Rejestracja: 23 lip 2009, 16:49

Re: Wylęgarnia kotów

Post autor: shelly »

kot pisze:Ja jestem raczej za wyłapaniem i sterylizowaniem bądź kastrowaniem, rozmnażać się już nie będą. A co do usypania, po co? W takiej sytuacji pousypiałbym też meneli albo niektórych wyrostków koczujących pod blokami, do funkcjonowania w społeczeństwie też to się nie nadaje a zachowują się gorzej niż zwierzęta, do tego dziki kot raczej nikomu krzywdy nie zrobi, a te patałajstwo jak najbardziej może.
pewnie, ze kastrowanie/sterylizowanie byloby najlepszym rozwiazaniem, ale na to bym nie liczyla, do zachodniej Europy jeszcze nam troche brakuje.
Jesli chodzi o usypianie meneli jestem na tak ;) Swiat bylby piekniejszy
Masz racje, ze dziki kot nikomu nic nie zrobi, 50 kotow tez nie, nie bezposrednio... ale szkód narobic juz potrafia. Byla kiedys na Pileckiego historia z tym zwiazana, a chyba lepiej zapobiegac
ODPOWIEDZ