ogłoszenia w kościele Fara
-
- szeregowy
- Posty: 31
- Rejestracja: 21 cze 2010, 12:10
- Lokalizacja: cała Polska
ogłoszenia w kościele Fara
Czy nie uważacie, że ogłoszenia w Kościele Fara to czysta kpina? Stawiają jakiegoś co nierzadko ledwie gada, a ogłoszenia trwają bardzo długo. Połowa ludzi wychodzi , bo nie może słuchac biadolenia. No wczoraj myślałam , że padne " przekazano artykuły paszowe, a artykuły paszowe to jest pasza dla zwierząt..." Kogo to obchodzi??!! Pytam drodzy Parafianie czy Was to nie wkurza?? Bo mnie osobiście dobija. Dlatego chodze tam rzadko. Ale generalnie, czy nie można by zrobić afery?? Dodatkowo chciałabym nadmienić, iż parafia mogłaby się postarać o stronę internetową , gdzie te swoje biadolenie proboszcz by sobie zamieścił i kto by miał życzenie to by sobie odczytał. Co o tym sądzicie?
-
- szeregowy
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 paź 2009, 18:16
Re: ogłoszenia w kościele Fara
Jak Ci się nie podoba, to po prostu tam nie chodź. Jak człowiek raz na tydzień 10 minut dłużej zostanie w kościele i wysłucha ogłoszeń to mu się nic nie stanie... Też problem...:-/
-
- szeregowy
- Posty: 31
- Rejestracja: 21 cze 2010, 12:10
- Lokalizacja: cała Polska
Re: ogłoszenia w kościele Fara
no właśnie!! chodzi o takie godzenie się na tego typu praktyki. Tak samo jakieś kartki do spowiedzi!! kto to słyszał żeby coś takiego wymyślać!! To jest chore, gdyby ludzie się na to nie godzili to by nie było czegoś takiego!!! Ale jak widzę pospolitego ruszenia nie da się wzbudzić w zaslepionych ludziach
-
- szeregowy
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 paź 2009, 18:16
Re: ogłoszenia w kościele Fara
Też nie rozumiem sensu kartek do spowiedzi... Jak słyszę to tylko u nas w diecezji są takie zwyczaje. Ale szczerze powiedziawszy, skoro jesteś prawdziwą katoliczką, to nie powinno to stanowić problemu... Zgodnie z przykazaniami spowiedź wielkanocna jest obowiązkiem, więc co za różnica z kartką czy bez?
Kartki są dla tych, którzy "raz na ruski rok" pojawiają się w kościele, a potem wymagają poświadczenia że są wzorowymi katolikami (bo chcą być rodzicami chrzestnymi,itp.).
Kartki są dla tych, którzy "raz na ruski rok" pojawiają się w kościele, a potem wymagają poświadczenia że są wzorowymi katolikami (bo chcą być rodzicami chrzestnymi,itp.).
-
- szeregowy
- Posty: 31
- Rejestracja: 21 cze 2010, 12:10
- Lokalizacja: cała Polska
Re: ogłoszenia w kościele Fara
to że chodze do kościoła co niedzielę nie znaczy ze mam obowiązek spowiedzi, jest to moja osobista sprawa. Tym samym "zmuszanie" mnie do tego przez kościół uważam za pogwałcenie moich praw i wolności
-
- szeregowy
- Posty: 29
- Rejestracja: 17 lut 2010, 20:46
Re: ogłoszenia w kościele Fara
zla_kobieta
Jeśli uważasz się za katolika i chodzisz do kościoła to masz obowiązek chodzić do spowiedzi...
Przykazania kościelne mówią o tym by chociaż raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty, kartki pozwalają chociaż w małym stopniu sprawdzić czy dana osoba ma prawo do katolickiego pogrzebu.
Jeśli chodzi o ogloszenia to zależy kto je czyta, ale wydaje mi się, że pokazuje to w dużym stopniu sytuacje w parafii np na co wydawane są pieniądze.
Jeśli uważasz się za katolika i chodzisz do kościoła to masz obowiązek chodzić do spowiedzi...
Przykazania kościelne mówią o tym by chociaż raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty, kartki pozwalają chociaż w małym stopniu sprawdzić czy dana osoba ma prawo do katolickiego pogrzebu.
Jeśli chodzi o ogloszenia to zależy kto je czyta, ale wydaje mi się, że pokazuje to w dużym stopniu sytuacje w parafii np na co wydawane są pieniądze.
-
- szeregowy
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 paź 2009, 18:16
Re: ogłoszenia w kościele Fara
Ale przecież nikt siłą do konfesjonału Ciebie nie ciągnie... Naprawdę masz wolny wybór....Nasze wyznanie naprawdę daje szeroką swobodę w tym zakresie....zla_kobieta pisze:to że chodze do kościoła co niedzielę nie znaczy ze mam obowiązek spowiedzi, jest to moja osobista sprawa. Tym samym "zmuszanie" mnie do tego przez kościół uważam za pogwałcenie moich praw i wolności
Najgorsze jest to, że ludzie sami nie wiedzą czego chcą-jesteś idealnym tego przykładem...
Re: ogłoszenia w kościele Fara
co do kartek, w Zbawicielu Świata też ksiądz rozdaje je przy odwiedzaniu w domach, za to we Franciszku z Asyżu kartki dostajesz gdy do spowiedzi przystąpisz w czasie wielkanocy
więc ten zabieg jest prowadzony chyba nie tylko w farze tyle że pod różnymi postaciami , dla mnie osobiście również jest to bez sensu
więc ten zabieg jest prowadzony chyba nie tylko w farze tyle że pod różnymi postaciami , dla mnie osobiście również jest to bez sensu
-
- szeregowy
- Posty: 31
- Rejestracja: 21 cze 2010, 12:10
- Lokalizacja: cała Polska
Re: ogłoszenia w kościele Fara
a co w sytuacji gdy ktoś nie chodzi do danej parafi tylko do innego miasta?? co bedzie kartke ze sobą taszczył? dla mnie to jest bez sensu , jesli chce to chodze do spowiedzi jesli nie chce to nie chodze bo akurat nie mam takiej potrzeby. a jesli pojde bez kartki o potem ma mi jakiś księżyna problem robić?? to jest bez sensu i uważam że powinno się protestować, pójdę do księdza i chętnie z nim podyskutuję. Bo na prawde to jest nienormalne. ale jeśli nikt się nie sprzeciwi to nigdy nie bedzie inaczej.
I nie jestem katolikiem na pokaz, po za tym to moje sumienie i nikt mnie nie bedzie do niczego zmuszał.
Ale widze ze ludzi idą jak te owce w jedną strone i nikt nie potrafi się przeciwstawić. Trudno , powalcze o swoje prawa sama, tak jak i ogłoszenia tak samo jak i o karteluszki
I nie jestem katolikiem na pokaz, po za tym to moje sumienie i nikt mnie nie bedzie do niczego zmuszał.
Ale widze ze ludzi idą jak te owce w jedną strone i nikt nie potrafi się przeciwstawić. Trudno , powalcze o swoje prawa sama, tak jak i ogłoszenia tak samo jak i o karteluszki
Re: ogłoszenia w kościele Fara
Jedno z przykazań kościelnych mówi o spowiedzi co najmniej raz w roku i przyjęciu Komunii Św. Przykazania kościelne to taki kodeks kościoła, którego katolicy powinni przestrzegać. Dokładnie to samo co w Polskim prawie stanowi kodeks cywilny, pracy itp.
Księża weryfikują wiernych właśnie poprzez kartki, tak jak policja stawia fotoradar na drodze i sprawdza prędkość.
Co prawda weryfikacja kościoła wzbudza o wiele więcej kontrowersji niż policji w tym przypadku, lecz technicznie rzecz biorąc polega to na tym samym.
Można nie chodzić do kościoła, można nie oddawać kartek, ale trzeba liczyć się z tym, że taka osoba zostanie uznana za niepraktykującą, w związku z czym w przypadku pogrzebu ksiądz nie pochyli się nad twoją trumną i nie wyda zaświadczenia, dzięki któremu możesz być rodzicem chrzestnym.
I tu znowu podobieństwo, tym razem do Urzędu Pracy, gdzie zarejestrowana jako bezrobotna, nie chodząc raz w miesiącu na tzw. "podpis", tracisz prawo do zasiłku i status bezrobotnego. Państwo Polskie także daje ci wolny wybór, jednak stawia sprawę jasno, że nie robiąc czegoś, tracisz coś innego.
Wracając do sprawy wiary radzę zmienić religię, to jedyne rozsądne wyjście. Dla wielu bardzo trudne, ze względu na opinie "ludzi", ale wielu już ten krok poczyniło.
Odpowiadając na twoje pytanie dot. uczęszczania do spowiedzi w innej parafii, to rzeczywiście kartkę należy zabrać ze sobą. Nie chcę być złośliwym, ale skoro dowód osobisty "tachasz" cały czas przy sobie, to kartka od spowiedzi wiele cięższa nie jest. Wszystko zależy od chęci.
Ja natomiast zachęcam cię do zmiany religii.
Księża weryfikują wiernych właśnie poprzez kartki, tak jak policja stawia fotoradar na drodze i sprawdza prędkość.
Co prawda weryfikacja kościoła wzbudza o wiele więcej kontrowersji niż policji w tym przypadku, lecz technicznie rzecz biorąc polega to na tym samym.
Można nie chodzić do kościoła, można nie oddawać kartek, ale trzeba liczyć się z tym, że taka osoba zostanie uznana za niepraktykującą, w związku z czym w przypadku pogrzebu ksiądz nie pochyli się nad twoją trumną i nie wyda zaświadczenia, dzięki któremu możesz być rodzicem chrzestnym.
I tu znowu podobieństwo, tym razem do Urzędu Pracy, gdzie zarejestrowana jako bezrobotna, nie chodząc raz w miesiącu na tzw. "podpis", tracisz prawo do zasiłku i status bezrobotnego. Państwo Polskie także daje ci wolny wybór, jednak stawia sprawę jasno, że nie robiąc czegoś, tracisz coś innego.
Wracając do sprawy wiary radzę zmienić religię, to jedyne rozsądne wyjście. Dla wielu bardzo trudne, ze względu na opinie "ludzi", ale wielu już ten krok poczyniło.
Odpowiadając na twoje pytanie dot. uczęszczania do spowiedzi w innej parafii, to rzeczywiście kartkę należy zabrać ze sobą. Nie chcę być złośliwym, ale skoro dowód osobisty "tachasz" cały czas przy sobie, to kartka od spowiedzi wiele cięższa nie jest. Wszystko zależy od chęci.
Ja natomiast zachęcam cię do zmiany religii.
Pozdrawiam
www.moja-ostroleka.pl
www.moja-ostroleka.pl
-
- szeregowy
- Posty: 8
- Rejestracja: 26 paź 2009, 18:16
Re: ogłoszenia w kościele Fara
zla_kobieta pisze:a co w sytuacji gdy ktoś nie chodzi do danej parafi tylko do innego miasta?? co bedzie kartke ze sobą taszczył? dla mnie to jest bez sensu , jesli chce to chodze do spowiedzi jesli nie chce to nie chodze bo akurat nie mam takiej potrzeby. a jesli pojde bez kartki o potem ma mi jakiś księżyna problem robić?? to jest bez sensu i uważam że powinno się protestować, pójdę do księdza i chętnie z nim podyskutuję. Bo na prawde to jest nienormalne. ale jeśli nikt się nie sprzeciwi to nigdy nie bedzie inaczej.
I nie jestem katolikiem na pokaz, po za tym to moje sumienie i nikt mnie nie bedzie do niczego zmuszał.
Ale widze ze ludzi idą jak te owce w jedną strone i nikt nie potrafi się przeciwstawić. Trudno , powalcze o swoje prawa sama, tak jak i ogłoszenia tak samo jak i o karteluszki
Naprawdę kartki nie są problemem... Jeśli byłaś u spowiedzi wielkanocnej a kartki z jakiegoś powodu nie oddałaś, to idziesz do księdza do zakrystii i zwracasz w taki sposób. Nieraz spotkałam się z taką sytuacją i księża (w parafii farnej) nie robili z tego powodu najmniejszych problemów. Przyjęli kartkę, odznaczyli w kajeciku i się nie wypytywali...Tak samo jeśli byłaś u spowiedzi w innej parafii. To przecież nie sprawa księży, tylko Twojego sumienia. A jak ktoś szuka dziury w całym i ma buntownicze podejście do wszystkiego to wszędzie problem znajdzie...
-
- szeregowy
- Posty: 31
- Rejestracja: 21 cze 2010, 12:10
- Lokalizacja: cała Polska
Re: ogłoszenia w kościele Fara
Ok, generalnie rozumiem Twoje porównanie do kodeksów i prawa , ale prawo obowiązuje w całej Polsce , czy kraju - a te karteluszki tylko w Ostrołęce- w innym mieście jeszcze czegoś takiego nie słyszałam , a mieszkałam już tu i tam- takl więc DLACZEGO?? Dlaczego inni księża nie robią takiej pokazówki?Qrzysio pisze:Jedno z przykazań kościelnych mówi o spowiedzi co najmniej raz w roku i przyjęciu Komunii Św. Przykazania kościelne to taki kodeks kościoła, którego katolicy powinni przestrzegać. Dokładnie to samo co w Polskim prawie stanowi kodeks cywilny, pracy itp.
Księża weryfikują wiernych właśnie poprzez kartki, tak jak policja stawia fotoradar na drodze i sprawdza prędkość.
Co prawda weryfikacja kościoła wzbudza o wiele więcej kontrowersji niż policji w tym przypadku, lecz technicznie rzecz biorąc polega to na tym samym.
Można nie chodzić do kościoła, można nie oddawać kartek, ale trzeba liczyć się z tym, że taka osoba zostanie uznana za niepraktykującą, w związku z czym w przypadku pogrzebu ksiądz nie pochyli się nad twoją trumną i nie wyda zaświadczenia, dzięki któremu możesz być rodzicem chrzestnym.
I tu znowu podobieństwo, tym razem do Urzędu Pracy, gdzie zarejestrowana jako bezrobotna, nie chodząc raz w miesiącu na tzw. "podpis", tracisz prawo do zasiłku i status bezrobotnego. Państwo Polskie także daje ci wolny wybór, jednak stawia sprawę jasno, że nie robiąc czegoś, tracisz coś innego.
Wracając do sprawy wiary radzę zmienić religię, to jedyne rozsądne wyjście. Dla wielu bardzo trudne, ze względu na opinie "ludzi", ale wielu już ten krok poczyniło.
Odpowiadając na twoje pytanie dot. uczęszczania do spowiedzi w innej parafii, to rzeczywiście kartkę należy zabrać ze sobą. Nie chcę być złośliwym, ale skoro dowód osobisty "tachasz" cały czas przy sobie, to kartka od spowiedzi wiele cięższa nie jest. Wszystko zależy od chęci.
Ja natomiast zachęcam cię do zmiany religii.
Re: ogłoszenia w kościele Fara
Co do kartek - wybacz zła_kobieto, nie chcę Cię urazić, ale uważam że wojowanie w tej sprawie to po prostu strata czasu i energii.
Nie rozumiem "katolików" którzy wybierają sobie te prawa i obowiązki, tamte też, ale tych i tamtych nie chcą bo im nie pasują.
Katolik to katolik, spowiada się, chodzi do kościoła kiedy może, przyjmuje Komunię, czasem też się pomodli. Bez wybierania: Komunia ok, spowiedź - be.
Kartki ułatwiają księżom zadanie (choć i dokładają roboty), jak ktoś chce być świadkiem, małżonkiem, rodzicem, chrzestnym - i co za tym idzie, nie musi (są śluby cywilne, chrzest nie jest obowiązkiem dla całej populacji), to niech się dostosuje do wymogów Kościoła.
Jak nie pasuje - to pozostaje cywilny żywot, bez Kościoła.
Albo albo... nie rozumiem czegoś takiego, że odrzuca się PODSTAWOWE założenia danej wiary.
Nonsens i brak konsekwencji...
Pozdrawiam.
Nie rozumiem "katolików" którzy wybierają sobie te prawa i obowiązki, tamte też, ale tych i tamtych nie chcą bo im nie pasują.
Katolik to katolik, spowiada się, chodzi do kościoła kiedy może, przyjmuje Komunię, czasem też się pomodli. Bez wybierania: Komunia ok, spowiedź - be.
Kartki ułatwiają księżom zadanie (choć i dokładają roboty), jak ktoś chce być świadkiem, małżonkiem, rodzicem, chrzestnym - i co za tym idzie, nie musi (są śluby cywilne, chrzest nie jest obowiązkiem dla całej populacji), to niech się dostosuje do wymogów Kościoła.
Jak nie pasuje - to pozostaje cywilny żywot, bez Kościoła.
Albo albo... nie rozumiem czegoś takiego, że odrzuca się PODSTAWOWE założenia danej wiary.
Nonsens i brak konsekwencji...
Pozdrawiam.
-
- szeregowy
- Posty: 31
- Rejestracja: 21 cze 2010, 12:10
- Lokalizacja: cała Polska
Re: ogłoszenia w kościele Fara
to dlaczego kartki są tylko w Ostrołęce? A nie w każdym mieście i w każdym kościele?
Re: ogłoszenia w kościele Fara
Odpowiedź jest prosta. Kartki to nie element wiary, tylko administracyjny.
Twoje pytanie jest tak samo dziwne jak to: Dlaczego innych krajach na autostradach możemy jeździć np. 150km/h, a w Polsce tylko 130km/h. Odpowiedź jest taka, że nasz parlament uchwalił taki a nie inny przepis. Podobnie jest z kościołem, działa to lokalnie, każda parafia decyduje o tym sama, tak jak nasz prezydent sam decyduje o pewnych sprawach, a pomagają mu w tym radni.
Nie ma na to siły. Albo akceptujesz, albo przeprowadzka - fizycznie, lub duchowo.
Bardziej kontrowersyjne jest podejście polskiego episkopatu w sprawie in vitro. Polscy biskupi zajęli stanowisko w tej sprawie, pisząc, że osoby, które opowiadają się za in vitro nie mogą przystępować do komunii św., natomiast w innych krajach władze kościoła nie zajmowały dotąd stanowiska w tej sprawie.
Twoje pytanie jest tak samo dziwne jak to: Dlaczego innych krajach na autostradach możemy jeździć np. 150km/h, a w Polsce tylko 130km/h. Odpowiedź jest taka, że nasz parlament uchwalił taki a nie inny przepis. Podobnie jest z kościołem, działa to lokalnie, każda parafia decyduje o tym sama, tak jak nasz prezydent sam decyduje o pewnych sprawach, a pomagają mu w tym radni.
Nie ma na to siły. Albo akceptujesz, albo przeprowadzka - fizycznie, lub duchowo.
Bardziej kontrowersyjne jest podejście polskiego episkopatu w sprawie in vitro. Polscy biskupi zajęli stanowisko w tej sprawie, pisząc, że osoby, które opowiadają się za in vitro nie mogą przystępować do komunii św., natomiast w innych krajach władze kościoła nie zajmowały dotąd stanowiska w tej sprawie.
Pozdrawiam
www.moja-ostroleka.pl
www.moja-ostroleka.pl
Re: ogłoszenia w kościele Fara
zbaczajac lekko z tematu postu to uwazam, ze u nas w ogole kosciol za duzo sie miesza. In vitro to sprawa mojego sumienia i to ja bede potem za to odpowiadac, dlaczego oni mi mowia co mam myslec ?? A temat zaswiadczen, zeby zostac chestnym/chrzestna to juz w ogole poracha. W wielu krajach europejskich cos takiego nie istnieje. Wybierasz chrzestnych i juz, nikt ich nie sprawdza. Nikogo nie obchodzi czy to katolik, ateista, jehowy czy gej. Dla mnie wazne jest, ze to dobry czlowiek.Qrzysio pisze:
Bardziej kontrowersyjne jest podejście polskiego episkopatu w sprawie in vitro. Polscy biskupi zajęli stanowisko w tej sprawie, pisząc, że osoby, które opowiadają się za in vitro nie mogą przystępować do komunii św., natomiast w innych krajach władze kościoła nie zajmowały dotąd stanowiska w tej sprawie.
Re: ogłoszenia w kościele Fara
po co chodzisz do kościoła?zla_kobieta pisze:Czy nie uważacie, że ogłoszenia w Kościele Fara to czysta kpina? Stawiają jakiegoś co nierzadko ledwie gada, a ogłoszenia trwają bardzo długo. Połowa ludzi wychodzi , bo nie może słuchac biadolenia. No wczoraj myślałam , że padne " przekazano artykuły paszowe, a artykuły paszowe to jest pasza dla zwierząt..." Kogo to obchodzi??!! Pytam drodzy Parafianie czy Was to nie wkurza?? Bo mnie osobiście dobija. Dlatego chodze tam rzadko. Ale generalnie, czy nie można by zrobić afery?? Dodatkowo chciałabym nadmienić, iż parafia mogłaby się postarać o stronę internetową , gdzie te swoje biadolenie proboszcz by sobie zamieścił i kto by miał życzenie to by sobie odczytał. Co o tym sądzicie?
odpowiedz sobie na to pytanie i nie będziesz musiała szukać odpowiedzi na swoje pytania.
Re: ogłoszenia w kościele Fara
Hehehe jasne... idąc tym tokiem myślenia możemy powiedzieć, że sprawą sumienia jest przecież czy zabiję, czy zdradzę, czy wyskrobię zarodek i tak dalej... Jakieś tam prawa muszą mieć z góry ustalone przecież. Bo myśląc w ten sposób - i nie mówię wcale, że źle - WSZYSTKO jest sprawą sumieniashelly pisze:
zbaczajac lekko z tematu postu to uwazam, ze u nas w ogole kosciol za duzo sie miesza. In vitro to sprawa mojego sumienia i to ja bede potem za to odpowiadac, dlaczego oni mi mowia co mam myslec ?? A temat zaswiadczen, zeby zostac chestnym/chrzestna to juz w ogole poracha. W wielu krajach europejskich cos takiego nie istnieje. Wybierasz chrzestnych i juz, nikt ich nie sprawdza. Nikogo nie obchodzi czy to katolik, ateista, jehowy czy gej. Dla mnie wazne jest, ze to dobry czlowiek.
A co do chrzestnych - wg Kościoła muszą być osobami wierzącymi, muszą - w razie śmierci rodziców - umieć troszczyć się o dobro dziecka i umieć wychować je, jak rodzice, w wierze chrześcijańskiej
Re: ogłoszenia w kościele Fara
W wielu krajach europejskich..i powiedz mi co z tego ma wynikać,że w wielu krajach europejskich,jaka jest analogia pomiędzy chociażby Polską,a Holandią?shelly pisze:zbaczajac lekko z tematu postu to uwazam, ze u nas w ogole kosciol za duzo sie miesza. In vitro to sprawa mojego sumienia i to ja bede potem za to odpowiadac, dlaczego oni mi mowia co mam myslec ?? A temat zaswiadczen, zeby zostac chestnym/chrzestna to juz w ogole poracha. W wielu krajach europejskich cos takiego nie istnieje. Wybierasz chrzestnych i juz, nikt ich nie sprawdza. Nikogo nie obchodzi czy to katolik, ateista, jehowy czy gej. Dla mnie wazne jest, ze to dobry czlowiek.Qrzysio pisze:
Bardziej kontrowersyjne jest podejście polskiego episkopatu w sprawie in vitro. Polscy biskupi zajęli stanowisko w tej sprawie, pisząc, że osoby, które opowiadają się za in vitro nie mogą przystępować do komunii św., natomiast w innych krajach władze kościoła nie zajmowały dotąd stanowiska w tej sprawie.
Polska jest,tak naprawdę przedmurzem Europy i jakiekolwiek porównania państwa "mocno katolickiego" o stosunkowo konserwatywnych poglądach do państw nierzadko czysto laickich nie ma najmniejszego sensu,gdyż więcej nas dzieli niż łączy
i kwestia ojca CHRZESTnego-samo przez się wynika i logiczne jest,że jest to sakrament w zw. z czym,jak dla mnie normalne i oczywiste jest,że duchownych ta kwestia interesuje,wątpie żeby bardzo dociekali jakim katolikiem jest ta osoba,gdyż miarą się tego mierzyć nie da,ale jeżeli ktoś chce,żeby dziecko miało o.chrzestnego św. jehowy niech go nie chrzci w obrządku katolickim.
mnie zastanawia to,że tak naprawdę do niczego was nikt nie zmusza,przecież nie musicie chrzcić dzieci,przystępować do komunii,bierzmowania,dawać na tacę,mieć pogrzebu z księdzem to nie jest wasz obowiązek,a jedynie możliwość.
Re: ogłoszenia w kościele Fara
analogia pomiedzy Polska a Holandia jest taka, ze tez jestesmy w Europie, a mimo to Polska to nadal zapyzialy kraj jesli chodzi o te sprawy, zreszta sam to zauwazylespalipies pisze: i kwestia ojca CHRZESTnego-samo przez się wynika i logiczne jest,że jest to sakrament w zw. z czym,jak dla mnie normalne i oczywiste jest,że duchownych ta kwestia interesuje,wątpie żeby bardzo dociekali jakim katolikiem jest ta osoba,gdyż miarą się tego mierzyć nie da,ale jeżeli ktoś chce,żeby dziecko miało o.chrzestnego św. jehowy niech go nie chrzci w obrządku katolickim.
mnie zastanawia to,że tak naprawdę do niczego was nikt nie zmusza,przecież nie musicie chrzcić dzieci,przystępować do komunii,bierzmowania,dawać na tacę,mieć pogrzebu z księdzem to nie jest wasz obowiązek,a jedynie możliwość.
jesli chodzi o chrzest to moze ja jestem katoliczka, ale na chrzestnych wybralam osoby, ktore katolikami nie sa ?? i co wtedy ? Co z tego, ze znam katolikow, jesli nie uwazam, ze na codzien postepuja zgodnie ze swoja wiara, a katolikami tylko sie nazywaja, bo "co ludzie powiedza"....
Re: ogłoszenia w kościele Fara
to juz niezupelnie to samo, chyba ze zylibysmy w panstwie bezprawia, wtedy byloby tak jak piszesz Zabojstwo jest karalne, wlasne zdanie na rozne tematy poki co jeszcze mozna miec...kaktus pisze: Hehehe jasne... idąc tym tokiem myślenia możemy powiedzieć, że sprawą sumienia jest przecież czy zabiję, czy zdradzę, czy wyskrobię zarodek i tak dalej... Jakieś tam prawa muszą mieć z góry ustalone przecież. Bo myśląc w ten sposób - i nie mówię wcale, że źle - WSZYSTKO jest sprawą sumienia
na chrzestnych ja wolalabym ludzi, ktorych znam i wiem, ze sa dobrymi ludzmi, a nie kogos kto ma zaswiadczenie
Re: ogłoszenia w kościele Fara
Ba, ile rzeczy ja bym wolała ale tak jak Palipies napisał, nikt Was do niczego nie zmusza.shelly pisze:
to juz niezupelnie to samo, chyba ze zylibysmy w panstwie bezprawia, wtedy byloby tak jak piszesz Zabojstwo jest karalne, wlasne zdanie na rozne tematy poki co jeszcze mozna miec...
na chrzestnych ja wolalabym ludzi, ktorych znam i wiem, ze sa dobrymi ludzmi, a nie kogos kto ma zaswiadczenie
Zapyziała Polska, zapyziały Kościół - granice są otwarte a wystąpienie z Kościoła możliwe.
Re: ogłoszenia w kościele Fara
jedno drugiego nie wyklucza,chyba że wszyscy ludzie,których znasz nie kwalifikują się do tego,żeby otrzymać zaświadczenie.shelly pisze:
na chrzestnych ja wolalabym ludzi, ktorych znam i wiem, ze sa dobrymi ludzmi, a nie kogos kto ma zaswiadczenie
-
- kapral
- Posty: 119
- Rejestracja: 24 mar 2006, 17:52
- Lokalizacja: kurcze
Re: ogłoszenia w kościele Fara
[/quote]
na chrzestnych ja wolalabym ludzi, ktorych znam i wiem, ze sa dobrymi ludzmi, a nie kogos kto ma zaswiadczenie[/quote]
Jeżeli jesteś osobą wierzącą i chcesz ochrzcić dziecko, które ma być katolikiem to musisz mieć wiedzę, że rodzice chrzestni mają gwarantować wychowanie w wierze katolickiej. Przecież ateista może być dobrym człowiekiem, ale nie można mówić, że wychowa kogoś w wierze katolickiej. Jak ma zaświadczyć o swojej wierze, skoro jej nie ma.
na chrzestnych ja wolalabym ludzi, ktorych znam i wiem, ze sa dobrymi ludzmi, a nie kogos kto ma zaswiadczenie[/quote]
Jeżeli jesteś osobą wierzącą i chcesz ochrzcić dziecko, które ma być katolikiem to musisz mieć wiedzę, że rodzice chrzestni mają gwarantować wychowanie w wierze katolickiej. Przecież ateista może być dobrym człowiekiem, ale nie można mówić, że wychowa kogoś w wierze katolickiej. Jak ma zaświadczyć o swojej wierze, skoro jej nie ma.
Re: ogłoszenia w kościele Fara
moje dziecko nie "ma byc katolikiem", moze zdecyduje inaczej a ja z tego powodu do egzorcysty go ciagnac nie bedemały krzyś pisze: Jeżeli jesteś osobą wierzącą i chcesz ochrzcić dziecko, które ma być katolikiem to musisz mieć wiedzę, że rodzice chrzestni mają gwarantować wychowanie w wierze katolickiej. Przecież ateista może być dobrym człowiekiem, ale nie można mówić, że wychowa kogoś w wierze katolickiej. Jak ma zaświadczyć o swojej wierze, skoro jej nie ma.
samo stwierdzenie "zaswiadczyc o wierze" jest co najmniej beznadziejne, jak mozna na cos takiego wydawac zaswiadczenia ?