kasia pelasia pisze:Ja nie jestem za zlikwidowaniea SM a wręcz przeciwnie za rozszerzeniem ich uprawnień i zwiększeniem liczby strażników.
Tak i co jeszcze
Jeszcze więcje "obiboków", którzy biorą kasę za nic nie robienie...
Ale co to da, jeżeli nawet by rozwiazali straz miejską? Pieniadze, które idę na nich tak czy siak by się rozpłynęły na inne niepotzrebne bzdury, a tak przynajmniej raz na miesiac pogonią sobie rumuniaków, czyli "coś" zrobią.
Moim zdaniem Straż Miejska jest potrzebna. Widziałem i słyszałem o słusznych interwencjach tych oto funkcjonariuszy. I niech nikt nie próbuje mi wpierać że za darmo pałko i liścia dostał (policja owszem jest do tego zdolna) Jak już to w ogóle miało miejsce to na pewno był ku temu jakiś powód. Miałem kilka razy styczność ze Strażakami Miejskimi i jakoś wyszedłem z opałów bez mandatu To są normalni ludzie którzy nawet mogą zrozumieć grupkę ludzi siedzących na ławce i pijących piwo w miejscu publicznym. Wystarczy tylko okazać im odrobinę szacunku i nie próbować zrzynać kozaka... Jedyne co mi się u nich nie podoba to
foto-radar, który jest bezwzględny
Pewnego dnia, pamietam ze sloneczny byl wyprowadzilem pieska na dwor no i spaceruje z nim no widze ze ida panowie ze strazy ucieszylem sie tak na ich widok ze dostalem 200zl za pieska brak smyczy luul no nic trzeba przyjac bylo bo to rasa agresywna.. i tak sie zakonczyla ich interwecja do normalnego szarego czlowieka ktory nie pracuje
A jak się miała zakończyc? Mieli pogłaskać Cię po głowie za to, że chodzisz z niebezpiecznym psem bez smyczy !!! Bardzo dobrze zrobili, powinni karać takich ludzi jak najczęściej. A Ty jak nie masz pracy to powinieneś tym bardziej przestrzegać prawa, żeby nie narażać się na niepotrzebne koszty.
No tak.. rozumiem ale dam inny przyklad moj kolega ma owczarki kurpiowskie "mieszance" byly w kagancach biegaly sobie lozem .. a sasiada pies bez smyczy i bez kaganca , nawet oni sie do niego nie odezwali by podszedl .. a koledze 200zl tez wypisali i gdzie tu sprawiedliwosc??
Mroczny Rzeźnik wiesz co Ci proponuje weś skocz z mostu ze sznurkem na szyji albo stój na torach i czekaj na pociąg bo tylko narzekasz.... a co do strazy miejskiej myśle ze dobrze że są zawsze jest bezpieczniej a lipa że ten radar juz 3cia fotka przyszla mi na chate
Toche urzędaski sobie pozwalają, ale ulica Szwedzka, któa prezentowana jest na zdjęi ujest własnością parafii NNMP i nie podlega pod UM, zatem tylko proboszcz parafii ma prawo zadzwonić na policję/straż miejską, jezeli będzie chciał aby nikt tam nie parkował.
ależ Qrzysiu, ta ulica chyba nie jest prywatna, podlega tez pod opiekę Urzędu Miasta przecież pieszy nie musi przeciskać się miedzy samochodami na chodniku lub iść środkiem tejże ulicy w razie wypadku najechania samochodem na pieszego na środku jezdni to bedzie zawsze wina pieszego a nie kierowcy i nikt nie weźmie pod uwagę tego, że pieszy nie miał którędy przejść i musiał wejść na jezdnię
Nigdy nie kłóć się z głupcem, bo ludzie mogą nie dostrzec różnicy
hmm dla mnie to własnie straż miejska jest spko wiec powinna zostac jak najbardziej , tez niedostałem od nich zadnego mandatu to niemam nic do nich, a ta ******** policje skonfiskowac... bo tylko spisuja za byle co np. za stanie przed blokiem... n/c poprostu
A dlaczego uwazasz, ze ten samochod stoi nieprawidlowo? Gdyby stal w zatoce to by bylo zle, a stoi na chodniku, jest 1,5 m dla pieszych i wszystko jest ok !!! Poczeytaj prawo o ruchu drogowym zanim cos takiego napiszesz !!!
bo stoi na chodniku droga Kasiu żeby tam wjechać to musieli piesi uważać by na nich nie najechał jeśli ten postój jest do 1 godziny?? to rozumiem, ale jak stoji 12 godzin i brak zainteresowania, tego nie rozumiem (w tym miejscu warto postawić kradziony samochód i daję głowę, że nikt się nim nie zainteresuje), ot codzienność
Nigdy nie kłóć się z głupcem, bo ludzie mogą nie dostrzec różnicy
A jednak się z Tobą nie zgodzę drogi oes . Samochód może stać na chodniku zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami. Zabroniona jest jazda wzdłuż po chodniku , ale wjechanie i pozostawienie tam samochodu, jeśli jest pozostawione 1,5 m dla pieszych nie jest zabronione i nie jest nigdzie napisane czy może on tam stać godzinę czy dwanaście. Jeśli by iść Twoim tokiem rozumowania to trzeba by było sprawdzać każdy zostawiony na chodniku samochód. paranoja ! Jeśli pojazd wjechałby tam po przejściu dla pieszych, to owszem byłoby to wykroczenie, ale samo stanie w opisywanym przypadku nie ma nic wspólnego z naruszeniem przep[isów ruchu drogowego. Mógł tam sobie wjechać choćbby tyłem od strony zatoki autobusowej i to też nie jest wykroczenie, bo przepisy mówią tylko o zakazie zatrzymywania się w zatoce. Pozdrawiam