Co myślisz o ostrołęckich korporacjach TAXI

Polityka, wydarzenia, opinie, problemy, komunikacja
Awatar użytkownika
Qrzysio
Redaktor
Posty: 3362
Rejestracja: 17 maja 2005, 18:16
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Co myślisz o ostrołęckich korporacjach TAXI

Post autor: Qrzysio »

Wiec jednak nie wiesz.
Pelikan
starszy szeregowy
Posty: 77
Rejestracja: 13 gru 2009, 17:18

Re: Co myślisz o ostrołęckich korporacjach TAXI

Post autor: Pelikan »

malykazio pisze:
Qrzysio pisze:Chodzi o rozliczenie takich kursow. Jezeli za natrafienie na takiego stalego bzwalca otrzymywaliby nizsze wynagrodzenie, to przy kilku kursach dziennie na pewno nie byliby zadowoleni. Program lojalnosciowy jest super pomyslem, pod warunkiem, ze nie straca na tym kierowcy.
Nie rozumiem Twojej logiki. Jeśli prowadząc własny biznes daję komuś zniżkę, żeby zachęcić takiego klienta do powrotu to nie widzę w tym straty, jeśli taki klient powróci zachęcony niższa ceną. Jeśli nie dam zniżki a klient pójdzie gdzie indziej to wtedy stracę. No ale wiadomo, że zniżkę można dawać obniżając zysk a nie schodząc poniżej kosztów, bo wtedy faktycznie jest to nieopłacalne.
weź pod uwagę, że kierowcy taksówek są zrzeszeni w korporacjach, w zasadzie to nie jest "ich własny biznes".
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Co myślisz o ostrołęckich korporacjach TAXI

Post autor: malykazio »

Prawdę mówiąc nie interesuje mnie jak zarabiają taksówkarze. Czy kogoś obchodzi jak ja zarabiam? Nie! Każdy chce mieć taniej, lepiej, itd. Taksówkarz kiedy zgarnia ode mnie 20 zł na kurs nie pyta mnie jak zarabiam i nie uzależnia od tego stawki. Gdybyś oświecił wszystkich i powiedział jak zarabiają to byłoby łatwiej. Póki co rzucone przez Ciebie hasło "Czy wiesz jak zarabiaja taksowkarze?" w żaden sposób mnie nie wzrusza.
Awatar użytkownika
Qrzysio
Redaktor
Posty: 3362
Rejestracja: 17 maja 2005, 18:16
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Co myślisz o ostrołęckich korporacjach TAXI

Post autor: Qrzysio »

To, że są zrzeszeni w korporacjach, to nic nie znaczy. Każda taksówka to jakby własny biznes, tylko, że każdy z nich opłaca składkę na utrzymanie dyspozytorek itp.

Dlatego tak naprawdę, w programie partnerskim kierowca traciłby pieniądze i mógłby zacząć wybierać sobie klientów, bo w sytuacji gdy jednego dnia trafi 3 tańszych klientów z programu partnerskiego, to ma dość dużą stratę.
Oczywiście to wszystko kwestia dobrej woli i lojalności, ale gdy chodzi o pieniądze to lepiej to przemyśleć.

Co nie zmienia faktu, że chętnie bym z takiego programu skorzystał.
Pelikan
starszy szeregowy
Posty: 77
Rejestracja: 13 gru 2009, 17:18

Re: Co myślisz o ostrołęckich korporacjach TAXI

Post autor: Pelikan »

malykazio pisze:Prawdę mówiąc nie interesuje mnie jak zarabiają taksówkarze. Czy kogoś obchodzi jak ja zarabiam? Nie! Każdy chce mieć taniej, lepiej, itd. Taksówkarz kiedy zgarnia ode mnie 20 zł na kurs nie pyta mnie jak zarabiam i nie uzależnia od tego stawki. Gdybyś oświecił wszystkich i powiedział jak zarabiają to byłoby łatwiej. Póki co rzucone przez Ciebie hasło "Czy wiesz jak zarabiaja taksowkarze?" w żaden sposób mnie nie wzrusza.
Pozwolę sobie odpowiedzieć...
"Kurs z Tobą" to nie tylko koszty paliwa. To również utrzymanie samochodu który miesięcznie robi setki km., zużywa się i psuje, drogie (ze zwyżkami) ubezpieczenie OC i AC + m-czne koszty utrzymania działalności, opłata do korporacji. W najgorszej sytuacji są taksówkarze którzy nie pracują dodatkowo na etacie, płacą pełen ZUS i nie mają chwili wolnego, bo ktoś musi pracować kiedy 80% korporacji "jest w pracy". Opłata do korporacji dla wszystkich jest jednakowa.

I w pełni zgadzam się z Tobą, ze każdy chce mieć taniej i lepiej, taksówkarze również. Z tą różnicą, że o pracę dziś jest bardzo trudno i większość wychodzi z założenie że lepszy rydz niż nic. A zamienić "Kurs" na spacerek lub autobus, w sytuacji kiedy Cię nie stać - można zawsze. Szanujmy siebie nawzajem.

Qrzysio pisze:To, że są zrzeszeni w korporacjach, to nic nie znaczy. Każda taksówka to jakby własny biznes, tylko, że każdy z nich opłaca składkę na utrzymanie dyspozytorek itp.

Dlatego tak naprawdę, w programie partnerskim kierowca traciłby pieniądze i mógłby zacząć wybierać sobie klientów, bo w sytuacji gdy jednego dnia trafi 3 tańszych klientów z programu partnerskiego, to ma dość dużą stratę.
Oczywiście to wszystko kwestia dobrej woli i lojalności, ale gdy chodzi o pieniądze to lepiej to przemyśleć.

Co nie zmienia faktu, że chętnie bym z takiego programu skorzystał.
To że są zrzeszeni mam ogromne znaczenie. "Własny biznes" kończy się tam gdzie większość w korporacji albo i sam właściciel ma decydujący głos. Program lojalnościowy jest starym pomysłem, ale wychodzi albo od właściciela (dla którego więcej Klientów jest argumentem na podniesienie "czesnego") albo od większości korporacji która pracuje dodatkowo na etacie i płaci tylko składkę zdrowotną - im wszytko jedno, wyjeżdżają na kilka godzin zwłaszcza po 22,00 i w weekendy kiedy stawka jest wyższa. Dla kierowcy który płaci cały zus i musi pracować w dzień program lojalnościowy to przy obecnych, powiedzmy szczerze - i tak niskich cenach za kurs oznacza jeszcze niższe zarobki.
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Co myślisz o ostrołęckich korporacjach TAXI

Post autor: malykazio »

@Qrzysio: Opowiadasz głupoty. Każdy przedsiębiorca ponosi koszty działalności. ZUS, ubezpieczenie. Składki "korporacyjne" też nie są niczym niezwykłym. Płacą je przedstawiciele wielu zawodów. Czy to jako składki na samorząd zawodowy, czy jako opłaty licencyjne czy w innej formie. Tak więc taksówkarze nie są pod tym względem nikim wyjątkowym. Tyle, że jak idziesz do lekarza, adwokata, architekta (żeby wymieć wolne zawody, które mają jakiś samorząd i mogą płacić składki) to nie interesuje Cię czy ta osoba płaci składki, tylko chcesz mieć wszystko zrobione dobrze i jak najtaniej. Gdyby taksówkarz nie był w korporacji to ilu miałby klientów? Myślę, że tylu ilu z postoju zabierze, ale czy to dużo? Tak więc 10 klientów zabranych z postoju dla taksówek po powiedzmy 15 zł za kurs to 150 zł. 100 klientów po 10 zł na telefon z korporacji (jeśli przyjąć gigantyczną zniżkę) to 1000 zł. Opłaca się?

@pelikan: Daj spokój. Ten samochód, który robi setki kilometrów nie robi ich tylko ze mną, więc koszty rozkładają się na wszystkich klientów. Poza tym daj spokój. Taksówkarz nie płaci za lokal, nie płaci zusu za pracownika, nie kupuje pewnie materiałów biurowych. Większość osób prowadzących działalność gospodarczą ma jakiś samochód i płaci ubezpieczenie, za paliwo, itd. Tyle, że utrzymanie samochodu to tylko jeden z kosztów działalności. Są też inne, których taksówkarze nie ponoszą. Nie jest też tak, że wyłącznie taksówkarze "nie mają chwili wolnego". Każdy kto prowadzi działalność gospodarczą to wie, że pracuje się wtedy kiedy trzeba. To nie praca na etacie.
Zgodzę się z Tobą, że o prace trudno i trzeba radzić sobie jak kto może. Trzeba popierać każdą formę aktywności. Nie wiem tylko gdzie dostrzegłeś z mojej strony oznaki braku szacunku.
Nie zgodzę się jednak z tym, że ceny za kurs są niskie. Nie są. Dziś na szybie widziałem 1,5 zł za kilometr? 100 km - 150 zł. Paliwo na taką odległość licząc spalanie 7l x 5 zł = 35 zł. Zostaje 115 zł. Pewnie, są składki, inne koszty. Nie sposób ich wycenić jeżeli nie wiadomo ile kilometrów miesięcznie robi taksówka. Ale jeśli nie ma wystarczającej liczby kursów, żeby opłacić koszty to działalność jest nierentowna i powinna zostać zamknięta.
Pelikan
starszy szeregowy
Posty: 77
Rejestracja: 13 gru 2009, 17:18

Re: Co myślisz o ostrołęckich korporacjach TAXI

Post autor: Pelikan »

malykazio pisze: Nie zgodzę się jednak z tym, że ceny za kurs są niskie. Nie są. Dziś na szybie widziałem 1,5 zł za kilometr? 100 km - 150 zł. Paliwo na taką odległość licząc spalanie 7l x 5 zł = 35 zł. Zostaje 115 zł. Pewnie, są składki, inne koszty. Nie sposób ich wycenić jeżeli nie wiadomo ile kilometrów miesięcznie robi taksówka. Ale jeśli nie ma wystarczającej liczby kursów, żeby opłacić koszty to działalność jest nierentowna i powinna zostać zamknięta.
Bardzo się mylisz. Nie zostaje 115 zł. Tym bardziej, że jeśli taksówkarz robi kurs na 100 km, cena jest umowna i zazwyczaj niższa. Czy jak w sklepie odzieżowym sprzedasz spodnie to kosztem jest tylko cena zakupu tych spodni? Koszty są wszędzie, ale nie jest tak jak piszesz, że taksówkarz nie ma kosztów jak inna działalność. Lokal? lokalem taksówkarza jest jego samochód. Koszty utrzymania sprawnego auta w dobrym stanie są bardzo wysokie. Zwykły przedsiębiorca opłaca OC ze zniżkami, taksówkarz OC + co najmniej 20% zwyżki, do tego AC, bo co będzie gdy ukradną źródło utrzymania? Czy inny przedsiębiorca wymienia tak często filtry, oleje, rozrząd? opony co sezon? Prowadząc sklep czy inne usługi tragedii nie ma gdy auto ma kilku dniowy przestój w warsztacie, towar w dzisiejszych czasach dowożą pod drzwi, auto można pożyczyć od rodziny lub przełożyć spotkanie. Materiały biurowe? Rolki kasowe taksówkarz kupuje jak każdy do sklepów. Do tego papier, tusze do drukarki, opłacić biuro rachunkowe, telefony, parking lub garaż. Wizytówki, bo korporacja ich nie zapewnia. Auto musi być czyste, więc myjnia co dwa 2-3 dni. Nie wspomnę o praniu tapicerki po rożnych przygodach z klientami. Koszty jak wszędzie, nie ma sensu się licytować. Na szczęście jeszcze są ludzie, którzy korzystają z taksówek, czasami dają napiwki i dziwią się "Panie, mi by się nie chciało za tyle jechać". Nie róbmy z taksówki kury znoszącej złote jajka.
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Co myślisz o ostrołęckich korporacjach TAXI

Post autor: malykazio »

Przecież napisałem, że nie sposób wycenić innych kosztów, jeśli nie wiadomo ile taksówka robi kilometrów miesięcznie. Nie miałem na myśli jednego kursu stukilometrowego, tylko kilka / kilkanaście krótszych dających łącznie 100 km.
Przesadziłeś jednak z tą drastyczną różnicą w kosztach utrzymania samochodu. Filtry, oleje, rozrząd wymienia się przeważnie w zależności od ilości przejechanych kilometrów. Sądzę, że przejeżdżam miesięcznie więcej kilometrów niż niejeden ostrołęcki taksówkarz, więc nie sądzę, by częściej musieli te rzeczy wymieniać. Poza tym kiedy czasem patrzę na taksówkę i spojrzę na nią z takim podejściem jak Twoje - że to miejsce pracy i źródło utrzymania - a widzę rozsypujący się i zapuszczony samochód to nie dziwię się wtedy, że taki taksówkarz może narzekać na brak klientów.
Nie mówię, że taksówka to kura znosząca złote jajka. Dyskusja zaczęła się od utyskiwania na biedę taksówkarzy i tego, że nie mogą pozwolić sobie na udział w programie lojalnościowym. Qrzysio rzucił hasło "Czy wiesz jak zarabiają taksówkarze". Widzę, że niczym się ich sposób zarabiania nie różni od innych przedsiębiorców, więc nie widzę problemu. Chcieć to móc.
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Co myślisz o ostrołęckich korporacjach TAXI

Post autor: malykazio »

@Pelikan: Tak, myślę że spokojnie tyle kilometrów miesięcznie przejeżdżam. Może nawet więcej. Skoro taksówkarz przejeżdża (zawodowo) 5000 km, powiedzmy niech 2/3 z tego będzie z dojazdem do klienta (co wiąże się ze stawką 1,5 zł w jedną tylko stronę - z klientem i że dojazd do klienta i kurs mają tyle samo km) to daje to 2/3*5000*1/2+1/3*5000 (kursy z postoju) = 3333 km * 1,5 = 5000 zł miesięcznie. I teraz powiedz mi, że przy takich przebiegach olej, rozrząd itd wymienia co miesiąc. Ale to wszystko tylko dywagacje. Nie zamierzam się sprzeczać. Wychodzę z założenie, że skoro ktoś prowadzi jakiś interes, więc mu się to opłaca :D
Co do Twojego cytatu to u nas przecież to się nie będzie opłacało. Poza tym za niższą taryfę dla kobiet będzie musiał zapłacić kto inny, no bo przecież dawanie zniżek nie jest opłacalne, bo są koszty, bo opłaty na rzecz korporacji itp. itd. Swoja drogą to nie wiem czy kobiety czułyby się bezpiecznie gdyby były zaczepiane na przystankach. Skoro tam stoją to widocznie chcą z jakichś powodów jechać autobusem a nie taksówką.
ODPOWIEDZ