Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

Dobre jedzenie tylko nie można sie najeść bo są małe porcje i sosy są wydzielane!!!Porcje powinny być większe a sosy stać przy bufecie albo przy stolikach.Co o tym sądzicie?

Ja mam troche inne zdanie, dla mnie porcja byla za duza i powinna byc opcja zamowienia polowy normalnej porcji

z drugiej strony rozumiem, ze dla facetow to moze byc za malo

a mi po 3 razach stołowania jedzenie już jest dla mnie takei srednie wszystko na jedno kopyto robione

Jak dla mnie nie dość że średnie jedzenie (i mało) to jeszcze wcale nie jest tanio.

Mało? Bywalcy Mc Donalda...

Moim zdaniem jest dość tanio, gratuluję jednak wkascicielowi otwarcia takiej knajpy w naszym miescie, gratuluje odwagi i tego ze moglismy przez kilka tygodni spotkac czlowieka, ktorego mozemy nazwac kelnerem, a nie mlode laski stojace za barem i patrzace sie w sufit, ktore kelnerkami z nazwy nigdy nie beda. Jak dla mnie to jedna z lepszych opcji w naszym miescie.

A ci, ktorzy mowia, ze jest mala porcja, niech nadal chodza na kebaby.

nie jest złe jedzenie aczkolwiek ja wolę tę knajpę azjatycką obok Leszczyńskich

Dodam jeszcze jedno dzis zamawialismy ze znajomymi z tej restaurqacji jedzenie z dowozem i zadziwilo nas ze kazali za tyle rzeczy placic ! Jeszcze ze za dowoz to rozumiem ale za pudelka i dodatki (zmiana z ryzu na frytki kosztowala dodatkowo chyba 3 zl) to juz lekka przesada.
ja po czyms takim osobiscie zniechecilem sie do tej knajpy i raczej juz tam nie pojde

Ja zamawialam z dowozem i gosciu, ktory przyjechal nie mial w ogole kasy, zeby wydac reszte. Dodam, ze do zwrotu bylo 20 zlotych, wiec drobnych nie musial miec nawet. Musialam do sasiadow leciec, zeby rozmienic. Wpadka jak nic. Powinni napisac na ulotkach, ze nie wydaja reszty, nie zamawialabym.
Jedzenie bylo spoko. Co do cen to mimo, ze placi sie za dowoz to i tak nam wychodzi mniej niz zamowienie pizzy na przyklad.

Jak na tak małe miasto jak Ostrołęka,wydaję się że jest zbyt dużo azjatyckich knajp.Przydałoby się trochę inny klimat...Może któregoś dnia wpadnę do tej restauracji...

w kilka dni po otwarciu owej restauracji poszliśmy ze znajomymi tam na jedzonko, opinie byly rożne, jednak większości z nas tam smakowało.
nastepnym razem poszłam juz tam tylko z mężem i zamówilismy tam te same potrawy co wczesniej, mięso było żylaste i gumowe, wszystko ocieka tam tłuszczem, a sos który podano zalatywał padliną, jednak pani kelnerka twierdziła, że to taka przyprawa, od sosu aż odrzucało i nic z orientalności nie miał , prócz cuchnącego zapachu. Mąż tez nie był zadowolony ze swojego jedzenia, mięso gumiaste, nie do pogryzienia!
Stwierdziliśmy , że więcej juz tam nie pójdziemy, no chybaże na piwo
a szkoda, bo restauracja całkiem przyjemna w odbiorze,

Jem często i nigdy nie narzekałem. Szkoda tylko, że teraz w tygodniu otwarte tylko do 22.00.

Nie jest źle.
Trochę rzeczywiście na jedno kopyto, ale trudno, taki kucharz.

Jeżeli chodzi o wielkość porcji to tylko mam zastrzeżenia do porcji ryżu, jest zbyt mała w porównaniu do reszty.

Jak dla mnie rewelacja, za 13-15 zł można się najeść. Ostatnio byłem w Vizji i powiem że się rozczarowałem ;/ jedzenie ogólnie dobre ale za 31 zł połowa porcji z van binh ;/ porażka

potwierdzam zarcie dobre piwo tanie - POLECAM