Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

Dzisiejsza Rzeczpospolita wspomniała o Ostrołęce (http://www.rp.pl/artykul/757704,907332- ... escie.html). Nie jest to chyba jednak żaden powód do dumy. Wygląda na to, że jesteśmy skazani na zatrzęsienie obcych "L"-ek, które będą szargać nasze nerwy tylko dlatego, że u nas jest łatwiej...

I jeszcze w Łomży dużo jest osób podchodzących z Warszawy do egzaminu!!!

W artykule wymienili również Łomżę. Chyba wystarczy już cierpliwości dla "L"-ek. Skoro oni nie szanują innych kierowców, nadużywając i wystawiając ich cierpliwość na próbę to już wystarczy ulgowego traktowania. Przynajmniej ja już nie mam zamiaru się w to bawić.
Z drugiej strony zastanawia mnie dlaczego u nas jest najłatwiej. Organizacja ruchu w mieście to jedno, ale chyba zdecydowanie zbyt mało, by Ostrołęka stała się rajem dla zdających. Może brakuje trochę surowości i drobiazgowości egzaminatorów?

Zapomniał wół jak cielęciem był. Wy też kiedyś się uczyliście na "Lkach", więc nie mówcie, że one nieprzepisowo jeżdżą. Fakt, jest ich czasem zbyt dużo, szczególnie na tablicach: WMA,WWL,NO,WD itd...

A gdzie ktokolwiek napisał, że jeżdżą nieprzepisowo? Sam zauważyłeś, że jest zbyt dużo obcych tablic i właśnie o nich jest mowa w wątku i w artykule, do którego link wstawiłem.
Do redakcji: Widzę, że po zamieszczeniu wątku na forum pojawił się tekst na MO. Szkoda, że bez linku do wątku na forum. Dyskusje na forum jakie są takie są, ale na pewno mają o niebo wyższy poziom niż komentarze pod artykułami.

malykazio pisze:Chyba wystarczy już cierpliwości dla "L"-ek. Skoro oni nie szanują innych kierowców, nadużywając i wystawiając ich cierpliwość na próbę to już wystarczy ulgowego traktowania.

Na czym - według Ciebie - polega brak poszanowania kierowców zdających egzamin?

malykazio pisze:Przynajmniej ja już nie mam zamiaru się w to bawić.

No i? Zrobisz pikietę pod WORD?
Napisz kiedy, to przyjdę i zrobię kontrpikietę.

malykazio pisze:Z drugiej strony zastanawia mnie dlaczego u nas jest najłatwiej. Organizacja ruchu w mieście to jedno, ale chyba zdecydowanie zbyt mało, by Ostrołęka stała się rajem dla zdających. Może brakuje trochę surowości i drobiazgowości egzaminatorów?

Może właśnie u nas są normalni, a gdzie indziej za wszelką cenę próbują egzaminowanego oblać, bo wtedy będzie musiał zdawać jeszcze raz egzamin, czyli będzie dodatkowa kasa dla ośrodka.

Tapatik pisze:Na czym - według Ciebie - polega brak poszanowania kierowców zdających egzamin?

Na tym, że mając świadomość tego, że są zawalidrogami, że utrudniają ruch innym kierowcom nadużywają ich cierpliwości przyjeżdżając tu niemalże hurtowo. Wyjaśnię obrazowo: jeśli przyjedzie do Ciebie znajoma na kilka dni, bo nie ma się gdzie zatrzymać, to pewnie powiesz jej, że nie ma sprawy, że przenocujesz ją itd. Jeśli jednak drugiego dnia oznajmi Ci, że zaprosiła jeszcze swoją siostrę, matkę, ojca to chyba uznasz, że to przegięcie i nadużycie Twojej gościnności, nieprawdaż?

Tapatik pisze:Może właśnie u nas są normalni, a gdzie indziej za wszelką cenę próbują egzaminowanego oblać, bo wtedy będzie musiał zdawać jeszcze raz egzamin, czyli będzie dodatkowa kasa dla ośrodka.

Można sobie gdybać. Tak czy inaczej rażące dysproporcje w trudności egzaminu pomiędzy miastami, sprawiające, że opłacalna staje się turystyka egzaminacyjna, powodują że egzamin staje się moim zdaniem niewiarygodny.

Nie można zabronić jazd Lkom po mieście i tyle. Autor tematu poruszył ciekawy problem, ale jego rozwiązanie jest trudne i sami nic nie wskóramy. Trzeba się uzbroić w cierpliwość w stosunku do uczących się jeździć

Rozwiązanie problemu wydaje się niemożliwe. Kiedyś już przerabialiśmy rejonizację i ktoś, nie bez odrobiny słuszności, wymyślił, że jest to sprzeczne z Konstytucją i przepisy te uchylił. Co do cierpliwości to nawet ta anielska kiedyś się kończy...

No i stało się... już nawet Lkę z rejestracją "GD" widziałem... mam nadzieję, że to tylko "tubylec" coś w leasing wziął, bo jeśli naprawdę opłacałoby im się z Gdańska przyjeżdżać to oznaczałoby, że coś jest nie tak...

malykazio pisze:Wygląda na to, że jesteśmy skazani na zatrzęsienie obcych

Normalka. Mam ciotkę z daleka, która rzadko odwiedza Nasze Miasto (bo śmierdzi tu). Prawko też zdawała u Nas. I co najlepsze, od groma widzę tu "L" z danymi z województwa warmińsko mazurskiego.

behindblueeyes pisze:I co najlepsze, od groma widzę tu "L" z danymi z województwa warmińsko mazurskiego.

To słabo się przyglądasz. Jest też dużo WND, WL (i podobne), ostatnio nawet GD widziałem (choć to akurat może wynikać z czego innego, bo nie sądzę, by aż z Trójmiasta opłacało się przyjeżdżać).