Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

Proszę o dołączenie się do apelu, aby policja zajęła się wreszcie Litwinami przejeżdżającymi przez nasze miasto z prędkością światła. Wszyscy wiemy, że to, co wyprawiają ci kierowcy, to igranie z życiem niewinnych ludzi. Niedługo przyjdzie nam czekać na kolejną tragedię spowodowaną przez tych bezmyślnych idiotów. Dzisiaj na krótkim odcinku między torami w Wojciechowicach a skrętem do PGO, wyprzedziło mnie trzy (!) litewskie tiry. Jest to jeszcze teren zabudowany i sam jechałem prawie 60 km/h. Ci drogowi bandyci wyprzedzali na linii ciągłej i przejściach dla pieszych. Ostatni ledwo się zmieścił przed wysepką na wysokości skrętu do PGO. Żałuję, że nie miałem kamerki w samochodzie.
Bardzo proszę, aby policja zamiast medialnego nękania pieszych i rowerzystów zajęła się poważniejszym, litewskim problemem.

Ej Qrzysio, może byś nie zmieniał samowolnie tytułu. Wielkie litery ci daruję, ale treść zrobiłeś mylącą. Napisz może: "Apel do policji - Litwini", bo taki jest sens tego posta.

bonvivant pisze:sam jechałem prawie 60 km/h.

. łobuzie tam prawie każdy jedzie ponad 100 km/h. smigaj 80 km/h to nikt cię nie będzie wyprzedał w tamtym miejscu a to już bezpieczna prędkość Jadąc 60 sam stwarzasz zagrożenie bo cię muszą rozpędzone auta wyprzedzać.

mondeo pisze:łobuzie tam prawie każdy jedzie ponad 100 km/h. smigaj 80 km/h to nikt cię nie będzie wyprzedał w tamtym miejscu a to już bezpieczna prędkość Jadąc 60 sam stwarzasz zagrożenie bo cię muszą rozpędzone auta wyprzedzać.

Może Ty jeździsz ponad 100 km/h, bo ja akurat nie.
Osoby, które jadą zgodnie z przepisami nie stwarzają zagrożenia. To jest teren zabudowany, jest sporo wyjazdów z sąsiadujących posesji, są skrzyżowania, przejścia dla pieszych, co oznacza, że prędkość 50km/h jest uzasadniona.
Kierowca, który jedzie 100km/h NIE MUSI wyprzedzać jadącego wolniej kierowcy. Może się dostosować do kolumny pojazdów.

I jeszcze jedno - biorąc pod uwagę moje ostatnie obserwacje część rowerzystów jeżdżących po Ostrołęce jest idiotami, więc dobrze, że Policja się do nich przybiera.
Inna sprawa, że piesi nie są wcale lepsi.

Tapatik pisze:

mondeo pisze:łobuzie tam prawie każdy jedzie ponad 100 km/h. smigaj 80 km/h to nikt cię nie będzie wyprzedał w tamtym miejscu a to już bezpieczna prędkość Jadąc 60 sam stwarzasz zagrożenie bo cię muszą rozpędzone auta wyprzedzać.

Może Ty jeździsz ponad 100 km/h, bo ja akurat nie.
Osoby, które jadą zgodnie z przepisami nie stwarzają zagrożenia. To jest teren zabudowany, jest sporo wyjazdów z sąsiadujących posesji, są skrzyżowania, przejścia dla pieszych, co oznacza, że prędkość 50km/h jest uzasadniona.
Kierowca, który jedzie 100km/h NIE MUSI wyprzedzać jadącego wolniej kierowcy. Może się dostosować do kolumny pojazdów.

I jeszcze jedno - biorąc pod uwagę moje ostatnie obserwacje część rowerzystów jeżdżących po Ostrołęce jest idiotami, więc dobrze, że Policja się do nich przybiera.
Inna sprawa, że piesi nie są wcale lepsi.

nie dramatyzuj, skoro sam jeździsz tam niecałe 60km/h to się nie dziw że cię ludzie wyprzedzają, chyba kierujesz elką skoro w takich miejscach jeździsz przepisowo

inną sprawą jest, że osoby kierujące "przepisowo" bardzo często swoją nadgorliwością sprowadzają zagrożenie na innych użytkowników ruchu

hcuj pisze:inną sprawą jest, że osoby kierujące "przepisowo" bardzo często swoją nadgorliwością sprowadzają zagrożenie na innych użytkowników ruchu

Zgodzę się ale tylko z tego powodu, że u nas ograniczenia prędkości (i inne ograniczenia) ustawiane są w wyjątkowo głupich miejscach, których chyba nikt nie jest w stanie zrozumieć.

Ograniczenie prędkości na tym odcinku, o którym pisze bonvivant, wynika akurat z ustawy, a nie znaków drogowych.

Ja sam staram się jeździć bezpiecznie i mam w nosie czy mnie ktoś wyprzedza czy nie. Pomijając fakt, że akurat na tym odcinku praktycznie nie da się wyprzedzić, bo ciągle albo są wysepki albo linia ciągła.

Odnośnie tezy, że osoby jeżdżące przepisowo powodują zagrożenie, to ja bym poprosił o uzasadnienie. Chętnie je poczytam.

Tapatik pisze:
biorąc pod uwagę moje ostatnie obserwacje część idiotów,

za kierownica jest na pewno lepiej gdy ty masz kierownicę w spoconych ręcach

Tapatik pisze:Odnośnie tezy, że osoby jeżdżące przepisowo powodują zagrożenie, to ja bym poprosił o uzasadnienie. Chętnie je poczytam.

Jeździj przepisowo w dużym mieście najlepiej zawsze lewym pasem, wcale nie musi być Warszawa

-widać mało masz doświadczenia w jeździe samochodem
-jazda dookoła kurnika i po lesie się nie liczy

bonvivant pisze:Napisz może: "Apel do policji - Litwini", bo taki jest sens tego posta.

Sam masz taką mozliwość ->edycja pierwszego postu

Taptik pisze:I jeszcze jedno - biorąc pod uwagę moje ostatnie obserwacje część rowerzystów jeżdżących po Ostrołęce jest idiotami,

Znaczna część kierowców również.

hcuj pisze:inną sprawą jest, że osoby kierujące "przepisowo" bardzo często swoją nadgorliwością sprowadzają zagrożenie na innych użytkowników ruchu

To coś tu jest z przepisami nie tak, lub z uczestnikami ruchu na których sprowadzane jest to zagrożenie. Może jeszcze po wypadku do którego doprowadzi ten łamiący przepisy, będzie on krzyczał, że winny jest ten który jechał przepisowo. Tak chyba jest w Polsce i na Litwie.

Tapatik pisze:Ograniczenie prędkości na tym odcinku, o którym pisze bonvivant, wynika akurat z ustawy, a nie znaków drogowych.

Co nie znaczy, że znakami drogowymi nie można tego zmienić (podnieść dopuszczalnej prędkości)

mondeo pisze:Jeździj przepisowo w dużym mieście najlepiej zawsze lewym pasem, wcale nie musi być Warszawa

Nie widzisz tu sprzeczności? Jazda zawsze lewym pasem nigdy nie będzie jazdą zgodną z przepisami.

mondeo pisze:za kierownica jest na pewno lepiej gdy ty masz kierownicę w spoconych ręcach

mondeo pisze:Jeździj przepisowo w dużym mieście najlepiej zawsze lewym pasem, wcale nie musi być Warszawa

-widać mało masz doświadczenia w jeździe samochodem
-jazda dookoła kurnika i po lesie się nie liczy

W kulturalnej dyskusji atakujemy pogląd a nie rozmówcę.

malykazio pisze:Co nie znaczy, że znakami drogowymi nie można tego zmienić (podnieść dopuszczalnej prędkości)

Owszem, można, ale akurat na tym odcinku było by to niewskazane.

Tapatik pisze:Owszem, można, ale akurat na tym odcinku było by to niewskazane.

To Twoje zdanie, ja mam inne.

Jakieś argumenty przemawiające za podniesieniem prędkości?

Znikomy ruch pieszy, droga wylotowa z miasta, stosunkowo dobra droga i niewiele wypadków pomimo tego, że sporo kierowców (o ile nie większość) i tak przekracza tam dopuszczalną prędkość.

Znikomy ruch pieszy - nie prawda. Szczególnie w godzinach szczytu. W zeszłym tygodniu widziałem kobietę, która przechodziła przez jednię naprzeciwko wylotu ulicy Partyzantów, to jest ulicy przy hotelu. Kilkanaście metrów od tego miejsca jest przejście dla pieszych, ale to było za daleko żeby iść.
A, przejść dla pieszych jest 10 lub 11 licząc od ronda do skrzyżowania z Witosa.

Droga wylotowa z miasta - argument bez znaczenia. Ważne jest, czy jazda po tej drodze będzie bezpieczna, a nie czy to jest wylotówka.

Stosunkowo dobra droga - dobra to ona była tuż po remoncie. Obecnie znowu jest rozjeżdżona przez ciężarówki.

Niewiele wypadków - nie wiem, nie wypowiem się, nie znam statystyk policyjnych. Tylko czy to jest argument? Obecnie wypadków jest mało, podnosimy prędkość - liczba wypadków rośnie. Czy o to chodzi?

Zobacz czego dotyczył wątek i a o czym Ty napisałeś.

Dzisiaj na krótkim odcinku między torami w Wojciechowicach a skrętem do PGO

Trzymajmy się tematu. Od początku chodzi o ten odcinek a nie o jakaś wylotówkę z ulicy Partyzantów. Jeśli chodzi o osoby, które nie wiedzą do czego służy przejście dla pieszych to ich problem. Nawet przy ograniczeniu do 50 km/h mogą wpaść pod samochód. A może to powód żeby ograniczyć prędkość na odcinku o którym mówisz do 20 km/h?
Co do jakości drogi to ponownie odsyłam do tego, którego odcinka dotyczył wątek.