Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

Witam, pochodzę z województwa wielkopolskiego i obecnie pracuję nad tematem: Wpływ dużych miast wojewódzkich na miasta satelitarne. Interesuje mnie opinia mieszkańców Ostrołęki właśnie na temat tego, jak duży wpływ ma na was Warszawa?
Czy szukacie pracy u siebie, czy stawiacie na dojazdy do stolicy?
Czy oferta kulturalna w Ostrołęce jest wystarczająca?
Co się dzieje w Ostrołęce, jeśli chodzi o biznes? Czy hotele, restauracje zarabiają na swoje utrzymanie?

Jeśli ktoś chce zabrać głos w tym temacie - będę wdzięczna.
Pozdrawiam

Nie ma pracy u nas, pracuję na delegacji w Łodzi, bo Warszawa zwinęła u nas budowę elektrowni, a w związku z tym i parę innych budów, np. kolei, dróg.
Nie korzystam z ofert kulturalnych, bo ważniejsza jest dla mnie rodzina.
Jeśli chodzi o biznes, to jest do wynajęcia, powody opisałem w pierwszym zdaniu.
Mieszkam i jem w domu, nie muszę korzystać z hoteli i restauracji.

Niestety nie jest kolorowo. Duże bezrobocie powoduje, że ogromna ilość młodych ludzi ucieka do większych miast w poszukiwaniu pracy. Jest to głównie Warszawa. Tam także najwięcej ostrołęczan studiuje, a po studiach najczęściej nie wraca do Ostrołęki z powodu bezrobocia.

Ludzie oczywiście usilnie szukają pracy w rodzinnym mieście, ale są zmuszeni do emigracji do większych miast.

Gastronomia mocno przysiadła w ostatnich latach, ale hitem okazał się nowy hotel usytuowany na obrzeżach miasta, który z powodzeniem gości warszawiaków i inne osoby, które załatwiają ważne sprawy w mieście. Tego z pewnością brakowało, bo baza hotelowa w Ostrołęce jest przestarzała i niskiej jakości.

W ostatnich latach obserwujemy duży rozwój małych firm, zazwyczaj tych jednoosobowych działalności. Ostrołęczanie nie mogąc znaleźć pracy i nie chcąc pracować na przysłowiowej taśmie, decydują się na założenie własnego biznesu. Każdemu wychodzi to różnie, ale coraz więcej osób ryzykuje, co moim zdaniem jest dużym plusem.

Co do kultury to tutaj także nie obejdziemy się bez stolicy. W Ostrołęce nie ma np. teatru, ale na szczęście Ostrołęckie Centrum Kultury organizuje wyjazdy autokarem raz w miesiącu na konkretny spektakl.

Warszawa generalnie ma duży wpływ na miasto. Wciąż mówi się o budowie dobrego połączenia drogowego ze stolicą, które pomoże w rozwoju miasta, wielu mieszkańców Ostrołęki jeździ też na większe zakupy do Warszawy.

Dziękuję pięknie za odpowiedź. Z pewnością te informacje przydadzą się do artykułu.
Ja jestem z Konina i niestety to samo dzieje się u nas. Młodzi uciekają do Poznania i mają rację, bo w Koninie czeka na nich tylko bezrobocie.

Witam jak chcesz mogę udzielić informacji mogę udzielić obszernych odpowiedzi na gg 5437834

Życie nie jest proste, ale w Ostrołęce nie jest tak drogo jak w Warszawie. Chodzi mi o ceny mieszkań domów, opłaty itp. Pracy za dużo nie ma, ale jest kilka dużych zakładów i jakby nie było to ratuje jeszcze sytuację. Wydaje mi się, że nie jest najgorzej. Za jakieś 2500zł rodzina z 2 dzieci może się utrzymać. Wliczając podstawowe wydatki, bez rozrzutności, wyjazdów, prezentów, remontów itp. Osobiście mi się dobrze mieszka w Ostrołęce, miasta nie jest duże. Ludzi się zna i poznaje. Nie ma takiej anonimowości jak w Warszawie. No i mniejsze miasto jest czyste. W Warszawie od samych oparów samochodowych to się wymiotować chce. Są sklepy tanie i drogie. Także wydaje mi się, że wszystko jest na swoim miejscu. Trochę kultury brakuje, ale ta ciągle się rozwija i jest coraz lepiej.

Evril pisze:Życie nie jest proste, ale w Ostrołęce nie jest tak drogo jak w Warszawie. Chodzi mi o ceny mieszkań domów, opłaty itp.

Z całym szacunkiem, ale kompletnie się z Tobą nie zgodzę. O ile ceny mieszkań są faktycznie zaporowe, o tyle reszta jest... moim zdaniem bardzo tania. W sumie to zależy od tego na jakim poziomie chce się żyć. Jeśli po wszelkie zakupy idzie się do "osiedlaka" to jest drogo. Ale jeśli idzie się do Auchan, Tesco to nie jest drogo. Ja mieszkałem tam 5 lat na studiach i nigdy nie zgodzę się z tym, że jest drogo.

Za 3-miesieczny bilet płaciłem 98 zł. Fakt, że miałem ulgę 50%. Ale nawet płacąc 200 zł za 3 miesiące za możliwosć korzystania z 1) autobusów 2) metra 3) tramwajów 4) pociągów w obrębie Warszawy to nie wychodzi drogo. Zdaję sobie sprawę, że obecnie cena biletów wzrosła, ale w O-ce również...

Osobiście do warszawy mam bardzo duży sentyment, otóż dała mi stolica to co najcenniejsze (nijako oszukując ich US), tzn. studia, doświadczenie zawodowe i dobrą bezukładową perspektywę. Mieszkam w Ostrołęce i tutaj ciągle płaciłem podatki (pomimo pracy w wawie), wiem, nie jest to powód do dumy ale uważam, że należy zjeść wisienkę z tortu z dużych miast i wracać na swoje prowincje... Tym samym dokonując ich rozwoju, głównie intelektualnego. Najlepsze jest w tym wszystkim to, że w tym mieście można pracować w zawodzie pomijając te śmieszne 'układy' PO PiS itd, pamiętajcie, jeżeli ktoś naprawdę jest dobry w tym co robi, ma na to dobre dyplomy wyższych uczelni to nie ma opcji na bezrobocie. Do tego może być szanowany przez wszystkie układy polityczne pomimo zmian, a to dosyć ważne.

Pozdrawiam

Nie zyje sie, tu sie wegetuje. Amen

Różnie.Większości bardzo ciężko.Brak pracy i perspektyw na jej znalezienie.Brak nowych zakładów pracy,a te co istnieją-zwalniają ludzi zamiast przyjmować.Jedynie w handlu od czasu do czasu przyjmują nowych pracowników.I to przeważnie w dużych.Bo w tych małych sklepikach zatrudniona jest przeważnie rodzina.I znajomi.A płace to najniższa krajowa i w większości przypadków praca na czarno.
A co do cen -to wcale nie jest tak tanio.W porównaniu do dochodu mieszkańców to nawet bardzo drogo.Np.wynajem mieszkania-odstępne powyżej 700zł+czynsz+opłaty licznikowe czyli około1200zł.Czyli jedna osoba często nie zarobi nawet na wynajęcie mieszkania.To samo z kupnem mieszkania.Wszędzie ceny metra spadają,ale nie w Ostrołęce.U nas nawet rosną.
Jest ciężko i na pewno lżej nie będzie.Pozdrawiam.

W kilku punktach wyjaśnie jak jest:
1. Mimo, że masz wykształcenie, chęci i ambicję, to pracujesz za 1500 brutto i patrzysz jak cała świta w urzędach bryka i sobie rozdziela premie
2. Młodzi albo grzeją tyłki w domu, albo pracują za śmiesze stawki,aby w piątek lub w sobotę się znieczulić i to ich cała rozrywka,a z tego co zostało mogą sobie pozwolić co najwyżej na golfa dwójkę,albo czinkłaczento w gazie
3. Większość po studiach pouciekała z Ostrołęki,trochę jeszcze zostało młodych co próbuje coś tu złapać za mniejszą stawkę,bo nie wszystkim widzi się Wawka i ucieczka od rodziny i znajomych
4. Jak masz bogatszych rodziców, albo trochę bardziej zamożnych z klasy średniej to ci pomogą na starcie, bo sam ,albo młode małżeństwo to się prędzej na śmierć za***bie niż do czegoś dojdzie w wieku 30 czy 40 lat...
5. Ogólnie to wszystko schodzi do pojęcia WEGETACJA,albo ŻYCIE OD PIERWSZEGO DO PIERWSZEGO niestety.

Jak dla mnie brakuje dobrego połączenia kolejowego i nowoczesnej kolei, gdyby podróż koleją zajmowała godzinkę ile ludzi ruszyłoby pracować do Warszawy,no ale raczej nie ma się co spodziewać zmian w tym kierunku.

Co do zmian to nie ma tragedii, jak zrobią obwodnice Marek i nie będzie tam stało się w korkach to dojazd samochodem/autobusem będzie o wiele łatwiejszy, a co do kolei to cały czas na linii są mniejsze lub większe prace modernizacyjne. Chociażby dzisiaj czytałem o gruntownej przebudowie w Mostówce, zaplanowanej na rok 2013, które ma przyspieszyć ruch pociągów na znacznym odcinku. No a docelowo część Rail Baltica obejmie połączenie Oka-Wawa.

Jeszcze raz dziękuję za wypowiedzi, także te na gg.
Smutne, że wiele mniejszych miast ma w sumie bardzo podobne problemy, a włodarze nie wyciągają z tego wniosków!!!
Pozdrawiam Was i mam nadzieję, że przyszłość przyniesie nam wszystkim zmiany na lepsze...

a ja bym aż tak bardzo nie narzekała, jest jak jest ale idzie ku lepszemu pracę, można znaleźć, lepszą lub gorszą ale cokolwiek jest, drogę robią, ludzie mili, sąsiedzi pomocni