Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę?
Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę?
Czy to podział na kasty? Czy biedniejszy ma stać? Może to wydawać się absurdem, ale niestety w naszym mieście zdarzają się takie sytuacje... Mam na myśli parafię p.w. NMP Królowej Rodzin na os. Stacja.
To nie koniec niejasności w mojej parafii. Jak co roku rozpoczyna się u nas kolęda. Można się ciągle zastanawiać: "Jak długo?" i "komu?" będziemy spłacać jako parafianie w Królowej Rodzin wieczne długi? Trwa to już 12 lat. Pomyśl, policz gdzie są nasze wspólne pieniądze. Nie daj się zaślepić tandecie w kościele, która nagle się pojawia, żeby tylko odwrócić uwagę.
To nie koniec niejasności w mojej parafii. Jak co roku rozpoczyna się u nas kolęda. Można się ciągle zastanawiać: "Jak długo?" i "komu?" będziemy spłacać jako parafianie w Królowej Rodzin wieczne długi? Trwa to już 12 lat. Pomyśl, policz gdzie są nasze wspólne pieniądze. Nie daj się zaślepić tandecie w kościele, która nagle się pojawia, żeby tylko odwrócić uwagę.
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
z tego co wiem to w nie jednym kościele można sfinansować dla siebie klęcznik z siedzeniem do którego jest przybita tabliczka z nazwiskiem i jest to normalna praktyka, a co do "biedniejszych" nie muszą oni stać, wystarczy że przyjdą parę minut przed mszą i znajdą miejsce
szukasz dziury w całym
szukasz dziury w całym
-
- szeregowy
- Posty: 38
- Rejestracja: 14 mar 2010, 23:07
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Przecież KK nie finansuje odgórnie budowy każdego kościoła w kraju. Ludziom na Stacji była potrzebna świątynia, to ją mają (i nie mów tylko, że nie była potrzebna, bo raczej nikomu się nie uśmiechało zasuwanie do Rzekunia co niedziela), a teraz spłacają długi. Przecież takiego budynku nie stawia się za stówę, pomyśl trochę... Jakbyś poszedł do zakrystii po mszy, to spokojnie byś się dowiedział, komu te długi są spłacane i za co konkretnie. Ale nie pójdziesz, prawda?
Co do klęczników - ktoś chce mieć osobisty, to niech sobie wykupi. Co mi do tego? Pięć minut nikogo nie zbawi, a to wystarczy, żeby sobie zająć miejsce. Tacy wszyscy przedsiębiorczy i nowocześni, a jak nagle KK zaczyna taki być, to olaboga.
inb4 - nie jestem nawet osobą wierzącą, więc darujcie sobie wjazdy na mnie - po prostu razi mnie trochę, że przez chore zianie nienawiścią środowiska laickie w PL są utożsamiane wyłącznie z palikotowskimi antyklerykałami.
Co do klęczników - ktoś chce mieć osobisty, to niech sobie wykupi. Co mi do tego? Pięć minut nikogo nie zbawi, a to wystarczy, żeby sobie zająć miejsce. Tacy wszyscy przedsiębiorczy i nowocześni, a jak nagle KK zaczyna taki być, to olaboga.
inb4 - nie jestem nawet osobą wierzącą, więc darujcie sobie wjazdy na mnie - po prostu razi mnie trochę, że przez chore zianie nienawiścią środowiska laickie w PL są utożsamiane wyłącznie z palikotowskimi antyklerykałami.
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
No właśnie, tak ogólnikowo mówi ks. Proboszcz Królowej Rodzin. To wymijający tekst w stylu: "Co się czepiasz, jest dobrze". A ja myślę inaczej. Od około 12 lat zbierane są ofiary pieniężne z ulic na Stacji (wiecznie wędrujące zeszyty), parafianie przynoszą indywidualnie ofiary na kościół, liczne zakłady pracy w Ostrołęce sponsorowały wiele w kościele, indywidualni parafianie sponsorowali wystrój kościoła (ławki, konfesjonały i wiele innych rzeczy). Budowę naszego kościoła wspierał finansowo (jak wiem) poprzedni proboszcz Klasztoru - ks. Bruliński. Miasto Ostrołęka ufundowało parking przy kościele, zieleń na parkingu ufundował prywatny ofiarodawca, pomnik Ojca Świętego również ufundował indywidualny ofiarodawca. Ludzie, parafianie Królowej Rodzin- obudźcie się. Przez około 12 lat (!!) to nie taki budynek kościoła mielibyśmy, nie taka byłaby zakrystia, zajrzyj- kurz i brud, chaos, przysłowiowe dziadostwo. Nie ma żadnego zaplecza gospodarczego, ani jednej toalety, brak ogrodzenia. O tym wszystkim ks. Proboszcz był wielokrotnie informowany z prośbą o zmiany, wiem o tym z pierwszej ręki. No nie czarujmy się, że do tej pory nie byłyby spłacone długi. Skoro tylu było fundatorów, to co z pieniędzmi nieustannie zbieranymi przez ks. Proboszcza?? Do pewnego czasu myśleliśmy naiwnie, że na kościół. Gdzie są wobec tego te pieniądze parafian? Może warto w końcu fachowo policzyć, z ołówkiem w ręku i paragonami?? A nie słuchać ciągle lamentu Proboszcza, że nie ma pieniędzy. Pytanie-na co idą pieniądze parafian Królowej Rodzin? Konieczne jest uczciwe rozliczenie, a nie ciągłe biadanie i nawoływanie do spływania kasy-dla kogo pytam? Bo co jak co, ale przejrzystość finansowa nie jest najmocniejszą stroną tej parafii.
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
nie ma co im dawać. niech się opodatkują jak reszta, rozliczają jak trzeba to wtedy co innego. a tak ze wszystkim jest problem, wiecznie za wszystko pieniadze, za chrzest, slub, na kolende, przy pogrzebie, przy stawianiu nagrobka a poza tym jeszcze na tace dac... a "wierni" daja, zeby sasiad widzial ze go stac i dal wiecej...
cytat z "PSÓW" mi się cisnie na usta...
cytat z "PSÓW" mi się cisnie na usta...
Damn, I'm good:)
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
No cóż, dziś w ogłoszeniach niedzielnych po Mszy św. dowiedzieliśmy się, że Ci którzy proszą ks. Proboszcza Królowej Rodzin o szczegółowe rozliczenie przychodów i wydatków mają... "inna ideologię", "chcą innego kościoła". Ludzie słuchali ze zdumieniem. Proboszcz potrząsał zeszytem formatu A4 i grzmiał z ambony - "tu mam wszystko zapisane!". Księże Proboszczu! No właśnie o to chodzi, co tam ks. Proboszcz ma zapisane, nie chcemy oglądać okładek. Prosimy tylko o szczegółowe rozliczenie z 14 lat. Co bardziej zdeterminowani parafianie roznieśli ulotki po domach. Treść tych ulotek ks. Proboszcz odczytał dziś w kościele. Dobrze, że inni parafianie też to widzą. No, ale Proboszcz Królowej Rodzin ogłosił, że... ks. Biskup zarządził modlitwy o nawrócenie tych parafian Boże! Spytaj Proboszcza Królowej Rodzin o przychody i wydatki, a tu już się musisz nawracać. A Ty Księże Proboszczu! Modlisz się za tych parafian czy tylko zbierasz ploty?
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Ale odlot! W swej istocie to tragiczne, ale jakoś nie mogę powstrzymać się przed śmiechem. Gratuluję takiego "pasterza".
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Próbowałem dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Okazało się, że prawdopodobnie autor tego wątku, wydrukował wiele kartek z tekstem z pierwszego postu i powrzucał do skrzynek pocztowych na os. Stacja.
To prawdopodobnie osoba, która weszła w konflikt z proboszczem, lub w jakikolwiek inny sposób skłócona z Kościołem.
Inną sprawą jest natomiast gospodarność w parafii. Należy jednak pamiętać, że skoro ksiądz prosi, a ludzie dają, to robią to z dobrej i wolnej woli. Gdyby ksiądz zmuszał do datków, to pretensje byłyby uzasadnione.
To prawdopodobnie osoba, która weszła w konflikt z proboszczem, lub w jakikolwiek inny sposób skłócona z Kościołem.
Inną sprawą jest natomiast gospodarność w parafii. Należy jednak pamiętać, że skoro ksiądz prosi, a ludzie dają, to robią to z dobrej i wolnej woli. Gdyby ksiądz zmuszał do datków, to pretensje byłyby uzasadnione.
Pozdrawiam
www.moja-ostroleka.pl
www.moja-ostroleka.pl
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
No nie wiem. Jeśli prawdą jest, że krążą po domach jakieś zeszyty to co to ma wspólnego z dobrowolnością datków?Qrzysio pisze:Inną sprawą jest natomiast gospodarność w parafii. Należy jednak pamiętać, że skoro ksiądz prosi, a ludzie dają, to robią to z dobrej i wolnej woli. Gdyby ksiądz zmuszał do datków, to pretensje byłyby uzasadnione.
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Choć nie jestem parafianinem tej parafii to jednak z tą parafią jestem związany ponieważ od paru lat spotykamy się w tym kościele na modlitwie Koronki Do Bożego Miłosierdzia o godz 15.
Z wielkim zdziwieniem i zaskoczeniem spotkałem się w niedzielę 16 grudnia kiedy to w czasie odmawiania Koronki przyszedł ks Proboszcz i oświadczył , że takie modlitwy można odmawiać w domu a do tego dodał , że szkoda prądu na oświetlenie kościoła bo to kosztuje. Nasuwa się tu następujące pytanie – czy to ks. proboszcz płaci osobistymi pieniędzmi za prąd czy są to pieniądze parafian. Jeżeli są to pieniądze parafian to uważam że mają prawa świecić tyle ile uważają za stosowne. Następne zagadnienie dla kogo i czyj jest kościół bo z tego co mi wiadomo kościół jest dla wiernych do modlitwy a nie prywatnym budynkiem księdza który uważa że ma prawo bezwzględne do decydowania kto i kiedy będzie chciał się modlić. Można tu dać za przykład Parafię św Antoniego gdzie nie tylko kościół jest otwarty cały dzień ale przez cały ten czas wystawiony jest Najświętszy Sakrament i ludzie mogą się modlić do woli.
Uważam że sprawa wykupywania miejsca na ławkach w Parafii Królowej Rodzin jest pomysłem chybionym a ma na celu tyko pozyskanie pieniędzy dla księdza i doprowadzenie do bałaganu w kościele. Bo jeżeli ktoś wykupi miejsce na ławce to nikt inny nie będzie miał prawa na tym miejscu siadać i może dojść do tego że wykupione miejsca będą stały puste a starcy , inwalidzi i kobiety w ciąży będą musiały stać .
Niezależnie od tego popieram głos przedmówcy że pieniądze w kościele powinny być przejrzyste i jawne ponieważ są pozyskiwane od wiernych i to wierni przynajmniej w przybliżeniu powinni być informowani na jaki cel są wydawane . Dla mnie głupotą i dużą nieodpowiedzialnością jest sprowadzanie kamer TV przez niektórych wiernych do wyjaśnienia konfliktu z księdzem. Na załatwienie takiego konfliktu i pozbycie się księdza sposób jest jeden a mianowicie NIE DAWAĆ PIENIĘDZY ani na tace ani nie zamawiać mszy czy wypominek i biskup szybko zrobi porządek z takim księdzem. Bo każdy ksiądz ma zobowiązania pieniężne nie tylko w stosunku do biskupa ale i wiele innych . Proboszcz który nie sprosta tym zadaniom nie może być proboszczem.
Z poważaniem Antoni Kosowski
Z wielkim zdziwieniem i zaskoczeniem spotkałem się w niedzielę 16 grudnia kiedy to w czasie odmawiania Koronki przyszedł ks Proboszcz i oświadczył , że takie modlitwy można odmawiać w domu a do tego dodał , że szkoda prądu na oświetlenie kościoła bo to kosztuje. Nasuwa się tu następujące pytanie – czy to ks. proboszcz płaci osobistymi pieniędzmi za prąd czy są to pieniądze parafian. Jeżeli są to pieniądze parafian to uważam że mają prawa świecić tyle ile uważają za stosowne. Następne zagadnienie dla kogo i czyj jest kościół bo z tego co mi wiadomo kościół jest dla wiernych do modlitwy a nie prywatnym budynkiem księdza który uważa że ma prawo bezwzględne do decydowania kto i kiedy będzie chciał się modlić. Można tu dać za przykład Parafię św Antoniego gdzie nie tylko kościół jest otwarty cały dzień ale przez cały ten czas wystawiony jest Najświętszy Sakrament i ludzie mogą się modlić do woli.
Uważam że sprawa wykupywania miejsca na ławkach w Parafii Królowej Rodzin jest pomysłem chybionym a ma na celu tyko pozyskanie pieniędzy dla księdza i doprowadzenie do bałaganu w kościele. Bo jeżeli ktoś wykupi miejsce na ławce to nikt inny nie będzie miał prawa na tym miejscu siadać i może dojść do tego że wykupione miejsca będą stały puste a starcy , inwalidzi i kobiety w ciąży będą musiały stać .
Niezależnie od tego popieram głos przedmówcy że pieniądze w kościele powinny być przejrzyste i jawne ponieważ są pozyskiwane od wiernych i to wierni przynajmniej w przybliżeniu powinni być informowani na jaki cel są wydawane . Dla mnie głupotą i dużą nieodpowiedzialnością jest sprowadzanie kamer TV przez niektórych wiernych do wyjaśnienia konfliktu z księdzem. Na załatwienie takiego konfliktu i pozbycie się księdza sposób jest jeden a mianowicie NIE DAWAĆ PIENIĘDZY ani na tace ani nie zamawiać mszy czy wypominek i biskup szybko zrobi porządek z takim księdzem. Bo każdy ksiądz ma zobowiązania pieniężne nie tylko w stosunku do biskupa ale i wiele innych . Proboszcz który nie sprosta tym zadaniom nie może być proboszczem.
Z poważaniem Antoni Kosowski
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Skąd pewność, że autor wątku głównego wydrukował wiele kartek z treścią postu i powrzucał do skrzynek. Mnie po prostu zaintrygował tekst ulotki, który również ja otrzymałem do skrzynki. Zgadzam się z jej treścią w 100% i uznałem za słuszne, żeby pomóc w tej sprawie poprzez jej nagłośnienie.Qrzysio pisze:Próbowałem dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Okazało się, że prawdopodobnie autor tego wątku, wydrukował wiele kartek z tekstem z pierwszego postu i powrzucał do skrzynek pocztowych na os. Stacja.
To prawdopodobnie osoba, która weszła w konflikt z proboszczem, lub w jakikolwiek inny sposób skłócona z Kościołem.
Inną sprawą jest natomiast gospodarność w parafii. Należy jednak pamiętać, że skoro ksiądz prosi, a ludzie dają, to robią to z dobrej i wolnej woli. Gdyby ksiądz zmuszał do datków, to pretensje byłyby uzasadnione.
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Nie jestem pewny. Napisałem "prawdopodobnie". Moim zdaniem post jest ciekawy i mam nadzieję, że dyskusja się rozwinie, bo dużo legend krąży, choć nie jestem pewien czy którekolwiek rozstaną rozwiane.
Pozdrawiam
www.moja-ostroleka.pl
www.moja-ostroleka.pl
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Pierwszy dzień Nowego Roku....też jestem parafianinem tej parafii (p.w. Królowej Rodzin ) i z przykrością stwierdzam,że Ksiądz Proboszcz chce z SIEBIE w całym tym zamieszaniu zrobić OFIARĘ !!! Proboszczu chcesz się modlić o nawrócenie ?! za kogo?! Za ludzi, którzy proszą Cię o rozliczenie?! (przecież to były i są nasze pieniądze...my je daliśmy ku chwale Boga ... a Ty je tak przekazujesz i przekazałeś ?!!! nie sądze iż mamy wspólny cel...... i:? )
Ja Ci tego osobiście nie powiem, bo widzę co robisz z ludźmi, którzy mają inne zdanie niż Twoje...modlę się o Twoje nawrócenie Księże Proboszczu...bo to co robisz i mówisz ,nie świadczy o tym że postępujesz z Duchem Kapłana...
Ja Ci tego osobiście nie powiem, bo widzę co robisz z ludźmi, którzy mają inne zdanie niż Twoje...modlę się o Twoje nawrócenie Księże Proboszczu...bo to co robisz i mówisz ,nie świadczy o tym że postępujesz z Duchem Kapłana...
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Niestety każdy kto jest innego zdania niż niektórzy nasi patrioci lub tzw. prawdziwi katolicy jest wrogiem narodu i wymaga "nawrócenia". Przestańcie dawać ofiary i tyle. Ja tylko w jednym kościele daję na tacę i inne ofiary (nie jest to moja parafia). Uważam, że warto i ksiądz na to zasługuje.
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Niestety tak się wielebni nauczyli, żę ludzie niosą i mają nieść.
Na szczęście w większych miastach ludzie juz sie nauczyli że się nie ładuje księdzu w sakwe.
On sprzedaje usługę tj. chrzest, ślub czy cokolwiek i to on ma się uśmiechać a nie robić łaskę że się zgadza...
Na szczęście w większych miastach ludzie juz sie nauczyli że się nie ładuje księdzu w sakwe.
On sprzedaje usługę tj. chrzest, ślub czy cokolwiek i to on ma się uśmiechać a nie robić łaskę że się zgadza...
Damn, I'm good:)
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Tak naprawdę to uważam, że wiara ma niewiele wspólnego z instytucjonalnym kościołem. Przecież Bóg istniał przed powołaniem Kościoła, więc będzie istniał nawet jeśli Kościół upadnie. Jeśli ktoś sprowadza wiarę do dawania ofiary pieniężnej to chyba minął się z powołaniem.
- głęboka otchłań
- starszy chorąży sztabowy
- Posty: 623
- Rejestracja: 16 lis 2011, 17:49
- Lokalizacja: z głębi
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Ja się wypowiem w kwestii tego tematu.
Dla mnie osobiście pomysł "wykupu prywatnej ławki jest śmieszny". Nie wyobrażam sobie sytuacji w której, idąc na mszę do swojej parafii, siadając w "losowo wybranej ławce" jestem proszona np. przez kościelnego o opuszczenie miejsca. Uważam to za żenujące. Napewno mocno bym się obruszyła i pewnie zmieniłabym chodzenie na mszę do kościoła w którym nie ma podziału na tych, którzy wykupili miejscówkę i tych, którzy tego miejsca wykupionego nie mają.
Póki co w parafii, do której uczęszczam na mszę jeszcze póki co nic takiego mi się nie przydarzyło i Chwała Panu
Dla mnie osobiście pomysł "wykupu prywatnej ławki jest śmieszny". Nie wyobrażam sobie sytuacji w której, idąc na mszę do swojej parafii, siadając w "losowo wybranej ławce" jestem proszona np. przez kościelnego o opuszczenie miejsca. Uważam to za żenujące. Napewno mocno bym się obruszyła i pewnie zmieniłabym chodzenie na mszę do kościoła w którym nie ma podziału na tych, którzy wykupili miejscówkę i tych, którzy tego miejsca wykupionego nie mają.
Póki co w parafii, do której uczęszczam na mszę jeszcze póki co nic takiego mi się nie przydarzyło i Chwała Panu
gg 33063013
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Wydaje mi się, że podchodzimy do tematu iście serialowo a'la ludzie żyjący w osiemnastym wieku. A pomyślmy w ten sposób. Proboszcz parafii chce mieć ławki w kościele. W parafii na os. Stacja mówi się o tym długo. Szuka więc sponsorów/fundatorów tak jak szukał na żyrandole itp.
Prawdopodobnie będzie jednak tak: ktoś ufunduje ławkę lub ławki i na ławce będzie widniała tabliczka z imieniem i nazwiskiem fundatora. Ale nie oznacza to, że tylko on tam może siadać, albo gdy będzie w kościele to ma prawo pierwszeństwa. Tabliczka nie musi być w miejscu gdzie się siada, tak jak widzimy to w starych kościołach, ale może być z boku. Wtedy postać rzeczy jest zupełnie inna i problem nie istnieje.
Tak samo z witrażami, które fundowane są przez parafian. Albo stacje drogi krzyżowej np. w farze. Po prostu na tych elementach są małe dopiski, kto je ufundował, nie rzucają się w oczy i nikomu to nie przeszkadza. I chyba o to chodzi. Gdyby tak miało być z ławkami, byłoby ok - moim zdaniem.
Prawdopodobnie będzie jednak tak: ktoś ufunduje ławkę lub ławki i na ławce będzie widniała tabliczka z imieniem i nazwiskiem fundatora. Ale nie oznacza to, że tylko on tam może siadać, albo gdy będzie w kościele to ma prawo pierwszeństwa. Tabliczka nie musi być w miejscu gdzie się siada, tak jak widzimy to w starych kościołach, ale może być z boku. Wtedy postać rzeczy jest zupełnie inna i problem nie istnieje.
Tak samo z witrażami, które fundowane są przez parafian. Albo stacje drogi krzyżowej np. w farze. Po prostu na tych elementach są małe dopiski, kto je ufundował, nie rzucają się w oczy i nikomu to nie przeszkadza. I chyba o to chodzi. Gdyby tak miało być z ławkami, byłoby ok - moim zdaniem.
Pozdrawiam
www.moja-ostroleka.pl
www.moja-ostroleka.pl
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Qrzysiu nie generalizuj, to, że jest napisane na witrażu, że ktoś go zafundował to jednak co inneg, nikt na nim nie siada, nazwisko jest dla szpanu. a co do ławki: dajesz tysiaka na ławkę z podpisem, więc jeśli babcia cie podsiądzie to wygoń ją, niech sobie zamówi za tysiąca...
Damn, I'm good:)
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
Czy Ksiądz Biskup Bronakowski po spotkaniu tylko z kółkami różańcowymi w czasie wizytacji może powiedzieć tak wiele o duchowości w parafii Królowej Rodzin? A gdzie inne sprawy w parafii?...czyżby nie było?.....Odczytanie takiego protokołu po wizytacji Biskupa Bronakowskiego niewiele wyjaśnia....Gorzej tworzy dysonans!!!
Re: Co sądzisz o parafii, gdzie można wykupić prywatną ławkę
a moim zdaniem całe te budowanie kościołów w formie pałaców totalnie mija się z celem...i nauką kościoła jako taką. Przykładem może być kościół św. Franciszka na centrum, jego początki to drewniana kaplica która równie dobrze spełniała swoją funkcję (zaoszczędzona kasa mogła iść do faktycznie potrzebujących ubogich rodzin których w Ostrołęce nie brakuje). Co do sedna tematu , wykupu ławek w parafiach nie skomentuje, bo wyraziłem już to w zdaniu wyżej
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam serdecznie.