Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

Mam pytanie szczególnie do was drogie Panie, czym kierujecie się przy wyborze miejsca zakupów ? Co ma wpływ na wasz wybór ? Czy asortyment, miła obsługa, wystrój lokalu, ceny itp. A może są rzeczy które was wręcz denerwują lub też uważacie że sklepom odzieżowym w naszym mieście czegoś brakuje ?
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.

Już kolejnego sklepu nie otwieraj z ciuchami nie długo powstanie galeria i wszystkie lokalne sklepu z ciuchami z Łodzi będą miały duży problem.

Dzięki natomiast nie chodzi mi tylko o sklep typowo osiedlowy ale i również ten w galerii tu też są jakieś powody dla których dokonujemy zakupów chętniej w tym bądz innym sklepie.

wiadomo, że najważniejszymi czynnikami na wybór sklepu w którym kupimy dany artykuł jest cena i szeroki wybór asortymentu, miła obsługa to dodatek do finalizacji zakupu.

Według mnie nie tylko cena,ale również,a w zasadzie przede wszystkim miejsce,inaczej sie 'podchodzi' do robienia zakupów w firmowym butiku,który oferuje produkty konkretnej marki,a inaczej w sklepie,który ma kilka marek,w tym tą,która jest np. w tym butiku.
ludzie lubią,jak zakupom przez nich robionym towarzyszy blichtr oraz splendor, stąd słyszymy o wycieczkach do złotych tarasów czy innych galerii,które rzecz jasna oferują dziesiątki marek niedostepnych w Ostrołece,ale problem nie leży tylko w tym.
Przypomnijcie sobie,jak kiedyś w mediach biedronka była przedstawiana ,jako dyskont mający trafić w biedną cześć społeczeństwa,skutkiem tego było powszechnie uznane za wstydliwe robienie zakupów w sklepach tej sieci,ludzie chcą być modni i wydaje mi sie,że dużo z nich robiąc coś nie robi tego tylko dla siebie,a przede wszystkim dla innych,przykładów jest dużo:niedojadanie by mieć 10 letnie "auto",oszczedzanie na zdrowiu i życiu by mieć wymarzony "dumek' za 200.000 zł z kupieniem działki i wykończeniem,a później mamy śmieci w środku lasu,dziurawe zeby i skarpetki,ale Audi a6 jest i owoce takiego podejścia do życia czyli dzieci,które są tak sam,a czasami nawet bardziej obrotne od rodziców.
Odpowiadając na pytanie z tematu:sklep powinien być modny,a żeby tak było należy spełnić kilka czynników.

w pewnym sensie podpisuje sie pod tym co napisal/a palipies:

palipies pisze:sklep powinien być modny

zyjemy w czasach gdzie raczej malo kto chce robic zakupy na ryneczku, kupowac w sklepach i butikach ktore raczej nie sa promowane w mediach itd... poziom czlowieka wyznaczany jest obecne przez MARKI i to modne marki. lepiej jest miec bluzke z H&M czy z MOHITO, a juz najlepiej z ZARY - niz jakas tam z rynku. dlaczego? bo te firmy uchodza w pewien sposob za standard mody na ktora stac wszystkich troche zamozniejszych ludzi. jak ktos sie spyta: "wow gdzie kupilas taka swietna bluzke", to glupio jest powiedz "na rynku" albo "w sklepie XYZ" ktorego nikt nie zna! po prostu w dzisiejszych czasach glupio jest nie miec pieniedzy a co za tym idzie nie miec ciuchow z markowych sklepow. i chocby byly duzo gorszej jakosci to liczy sie ze to modny sklep, ktory widac na plakatach, w internecie i w TV. po prostu tak to dziala... i co wiecej IMO to nawet nie chodzi o ubrania z metka, tylko o sam SKLEP... wydaje mi sie ze sa w ostrolece sklepy z markowymi ubraniami z wielu firm, ale jakos chyba nie sa oblegane... bo to nie to samo kupic bluzke ZARY gdzies tam a kupic bluzke w ZARZE!

wg. mnie to wszystko co wyzej opisalem to jest jakis totalny absurd! ale wydaje mi sie ze tak wlasnie dzisiaj jest. sam tez robie zakupy w sklepach firmowych, nie jestem jakims wielkim ich przeciwnikiem. ale nie jest tez dla mnie problemem kupienie i ubieranie sie w koszule z biedronki! a nawet uwazam ze niektore ubrania sa swietne jakosciowo!

Wydaje mi się,że Autor wątku zastanawia się z czego wynika to,że ostrołęczanki niechętnie robią zakupy nawet w sklepie,w którym są firmowe rzeczy,ale to tylko moje przypuszczenie.
Odpowiedź jest w sumie prosta,dziewczyny chcą mieć,jak najwięcej rzeczy i nie wszystkie stać na to,żeby kupić sobie kilka t-shirtów za 70-100zł,gdy mogą kilka kupić na allegro,kilka w h&m,pare sztuk na ciuchach i tym sposobem mają kilka rzeczy więcej i też są 'modne'

@maryjan nie zgadzam się z Tobą. Uważam, że trzeba podejść do tego z drugiej strony. Nie dlatego, ludzie kupują ubrania w sieciówkach, żeby być modni. To sieciówki oferują modne ciuchy i dlatego się sprzedają. Kwestię ceny bym tu pominął, bo na wyprzedażach, a często nawet bez, sklepy takie jak H&M czy większość z LPP (House, Cropp, Reserved) mają ceny podobne do tych z rynku. Przy czym masz możliwość wymiany, reklamacji, kolekcje są wprowadzane na bieżąco w dostosowaniu do trendów itp. A na rynku cena podobna, mniejsza przyjemność z zakupów (w sensie stricte marketingowym) a fasony ubrań sprzed dekady. A co do tego, że Inditex czy LPP to lans to bym dyskutował - ogromna masówka, już chyba bardziej trendy jest chwalenie się zakupami na ciuchach.

Jak dla mnie najważniejsza jest marka mi in h&M, tally weijl , orsay.