kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
witam.chcialbym poznac opinie na temat kupowanych kwiatow w kwaciarni na ul 11 listopada,ja niestety albo mam takiego pecha lub jest cos na rzeczy.otoz kwiaty a scislej roze jak kupuje a robie to dosc czesto ,niestety padaja juz nastepnego dnia,dodam ze kupuje te drozsze tz po 7 i wiecej zlotych.obiecuje sobie ze przestane tam kupowac ale jak wracam dodomu jest zazwyczaj pozno mi tylko oni maja otwarte,:(co sadzicie o tym ?
Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
Niestety podzielam Twoją opinię. Kupowałem tam kwiaty trzykrotnie i trzykrotnie padały następnego dnia.
- głęboka otchłań
- starszy chorąży sztabowy
- Posty: 623
- Rejestracja: 16 lis 2011, 17:49
- Lokalizacja: z głębi
Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
A czy słyszeliście o zabiegu tzw: "zaparzania róż" ? Przedłuża on trwałość tych kwiatów. Może warto byłoby dokonawać owego myku po przyniesieniu kwiatów do domu?
gg 33063013
Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
Tylko po co mam wykonywać w domu jakieś zabiegi skoro jeśli kupię kwiaty gdzie indziej to bez żadnej ingerencji wytrzymają choćby i 2 tygodnie?
Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
witam ja tam kupiłem róże w czwartek przed 7 rano dla żony na walentynki i jak di tej pory trzyma się dosyć nieźle(dosyć nieźle jak dla mnie poszedłem się przyjżeć to tak niezłe to nie wygląda do końca bo już listki powoli robią kaput ale kwiat jeszcze daje rade więc sami widzicie to znaczy nie widzicie może właściciel na giełdzie kwiatowej w Broniszach kupił te kwiaty w niedziele i trzymał do czwartku w chłodni tego nie wiemy i pewnie się nie dowiemy. wiec lepiej zmienić kwiaciarnie i po obserwować czy gdzie indziej będzie tak samo . pozdrawiam .
Kieruj się racjonalnym rozsądkiem, a nie tylko emocjami...
Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
wystarczy że przytniesz róże od dołu ok. 2- 3 cm przed wstawieniem do wody oczywiście pod kątem ostrym
Re: Odp: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
No właśnie problem w tym, że nie wystarcza.grs pisze:wystarczy że przytniesz róże od dołu ok. 2- 3 cm przed wstawieniem do wody oczywiście pod kątem ostrym
Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
Masz wymagająca dziewczynę , co rusz musisz z różą do domu przychodzić
Następnym razem zwróć uwagę personelowi kwiaciarni o Twoich spostrzeżeniach.Zobaczysz co powiedzą.
Swoją drogą kup teraz w inne kwiaciarni i będziesz miał porównanie, bo może takie powietrze masz w domu,że każda róża padnie
Następnym razem zwróć uwagę personelowi kwiaciarni o Twoich spostrzeżeniach.Zobaczysz co powiedzą.
Swoją drogą kup teraz w inne kwiaciarni i będziesz miał porównanie, bo może takie powietrze masz w domu,że każda róża padnie
Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
Na różach w owej kwiaciarni już sparzyłem się kilkakrotnie, natomiast nie zawiodły mnie margarytki.
Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
Słuchajcie, o tej porze roku większość kwiatów ciętych w kwiaciarniach pochodzi z importu (Holandia, Hiszpania) niestety tak jest, że od czasu ścięcia podczas produkcji do postawienia kwiatów w wazonie mija sporo czasu. Czasami jest też tak, że kwiaty w kwiaciarniach stoją w niższych temp niż ta panująca w domach (im wyższa temp. tym kwiaty szybciej padną) dlatego też ich trwałość pozostawia ogromnie wiele do życzenia.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
Róże kupione w innej kwiaciarni też już częściowo padły, więc reguły nie ma. No, chyba, że za regułę uznać, że kwiatki padają... co wcale nie jest takim głupim wnioskiem.
Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
ja bym obstawiał na za wysoką temperaturę w domu/mieszkaniu. Ja osobiście jak mam świeże kwiaty to codziennie wodę zmieniam i wlewam jej małą ilość tzn tak żeby łodygi były zamoczone ok. 5cm nie więcej. no i co 2-3 dni przycinam te już kiepskie końcówki
Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
Podobno jest jeszcze dobrze roztłuc końcówki łodygi aby dłużej wytrzymały (tak słyszałem lecz nie praktykowałem)
Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona
Szkoda że te walentynki w lutym, bo gdyby tak jakoś maj-wrzesień były, to może bym się ucieszył z kolorowego polnego bukietu.