kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Polityka, wydarzenia, opinie, problemy, komunikacja
kupujacy
szeregowy
Posty: 1
Rejestracja: 16 lut 2013, 22:06

kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: kupujacy »

witam.chcialbym poznac opinie na temat kupowanych kwiatow w kwaciarni na ul 11 listopada,ja niestety albo mam takiego pecha lub jest cos na rzeczy.otoz kwiaty a scislej roze jak kupuje a robie to dosc czesto ,niestety padaja juz nastepnego dnia,dodam ze kupuje te drozsze tz po 7 i wiecej zlotych.obiecuje sobie ze przestane tam kupowac ale jak wracam dodomu jest zazwyczaj pozno mi tylko oni maja otwarte,:(co sadzicie o tym ?
netespl
starszy sierżant
Posty: 316
Rejestracja: 02 gru 2009, 17:31

Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: netespl »

Niestety podzielam Twoją opinię. Kupowałem tam kwiaty trzykrotnie i trzykrotnie padały następnego dnia.
Awatar użytkownika
głęboka otchłań
starszy chorąży sztabowy
Posty: 623
Rejestracja: 16 lis 2011, 17:49
Lokalizacja: z głębi

Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: głęboka otchłań »

A czy słyszeliście o zabiegu tzw: "zaparzania róż" ? Przedłuża on trwałość tych kwiatów. Może warto byłoby dokonawać owego myku po przyniesieniu kwiatów do domu?
gg 33063013
netespl
starszy sierżant
Posty: 316
Rejestracja: 02 gru 2009, 17:31

Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: netespl »

Tylko po co mam wykonywać w domu jakieś zabiegi skoro jeśli kupię kwiaty gdzie indziej to bez żadnej ingerencji wytrzymają choćby i 2 tygodnie? ;)
Akkarin
kapral
Posty: 146
Rejestracja: 01 kwie 2012, 8:55

Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: Akkarin »

witam ja tam kupiłem róże w czwartek przed 7 rano dla żony na walentynki i jak di tej pory trzyma się dosyć nieźle(dosyć nieźle jak dla mnie poszedłem się przyjżeć to tak niezłe to nie wygląda do końca bo już listki powoli robią kaput ale kwiat jeszcze daje rade więc sami widzicie to znaczy nie widzicie :-) może właściciel na giełdzie kwiatowej w Broniszach kupił te kwiaty w niedziele i trzymał do czwartku w chłodni tego nie wiemy i pewnie się nie dowiemy. wiec lepiej zmienić kwiaciarnie i po obserwować czy gdzie indziej będzie tak samo . pozdrawiam .
Kieruj się racjonalnym rozsądkiem, a nie tylko emocjami...
grs
starszy chorąży
Posty: 478
Rejestracja: 27 paź 2006, 13:20

Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: grs »

wystarczy że przytniesz róże od dołu ok. 2- 3 cm przed wstawieniem do wody oczywiście pod kątem ostrym
netespl
starszy sierżant
Posty: 316
Rejestracja: 02 gru 2009, 17:31

Re: Odp: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: netespl »

grs pisze:wystarczy że przytniesz róże od dołu ok. 2- 3 cm przed wstawieniem do wody oczywiście pod kątem ostrym
No właśnie problem w tym, że nie wystarcza.
Infom
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1560
Rejestracja: 11 wrz 2007, 23:23

Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: Infom »

Masz wymagająca dziewczynę :P , co rusz musisz z różą do domu przychodzić :)

Następnym razem zwróć uwagę personelowi kwiaciarni o Twoich spostrzeżeniach.Zobaczysz co powiedzą.
Swoją drogą kup teraz w inne kwiaciarni i będziesz miał porównanie, bo może takie powietrze masz w domu,że każda róża padnie :)
Awatar użytkownika
gutek
chorąży
Posty: 410
Rejestracja: 23 lut 2008, 15:39
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: gutek »

Na różach w owej kwiaciarni już sparzyłem się kilkakrotnie, natomiast nie zawiodły mnie margarytki. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Mies
starszy sierżant
Posty: 315
Rejestracja: 26 lis 2006, 0:05
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: Mies »

Słuchajcie, o tej porze roku większość kwiatów ciętych w kwiaciarniach pochodzi z importu (Holandia, Hiszpania) niestety tak jest, że od czasu ścięcia podczas produkcji do postawienia kwiatów w wazonie mija sporo czasu. Czasami jest też tak, że kwiaty w kwiaciarniach stoją w niższych temp niż ta panująca w domach (im wyższa temp. tym kwiaty szybciej padną) dlatego też ich trwałość pozostawia ogromnie wiele do życzenia.
Pozdrawiam
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: malykazio »

Róże kupione w innej kwiaciarni też już częściowo padły, więc reguły nie ma. No, chyba, że za regułę uznać, że kwiatki padają... co wcale nie jest takim głupim wnioskiem.
Awatar użytkownika
sKaLpeL
starszy chorąży sztabowy
Posty: 737
Rejestracja: 16 wrz 2007, 12:23
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: sKaLpeL »

ja bym obstawiał na za wysoką temperaturę w domu/mieszkaniu. Ja osobiście jak mam świeże kwiaty to codziennie wodę zmieniam i wlewam jej małą ilość tzn tak żeby łodygi były zamoczone ok. 5cm nie więcej. no i co 2-3 dni przycinam te już kiepskie końcówki
Awatar użytkownika
gutek
chorąży
Posty: 410
Rejestracja: 23 lut 2008, 15:39
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: gutek »

Podobno jest jeszcze dobrze roztłuc końcówki łodygi aby dłużej wytrzymały (tak słyszałem lecz nie praktykowałem) :mrgreen:
Awatar użytkownika
balboa
starszy chorąży sztabowy
Posty: 550
Rejestracja: 15 kwie 2011, 9:50
Lokalizacja: alaska

Re: kwiaciarnia na ul 11 listopada tzw czerwona

Post autor: balboa »

Szkoda że te walentynki w lutym, bo gdyby tak jakoś maj-wrzesień były, to może bym się ucieszył z kolorowego polnego bukietu.
ODPOWIEDZ