Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

Witajcie. Czy ktoś z Was spotkał już się z zajęciem konta przez US za niezapłacony abonament? Spotkało to moją babcię, w środę dostała pismo z urzędu o zajęciu konta w banku na kwotę 1557zł. Zablokowano jej emeryturę 900zł i jeszcze reszta zaległości "wisi", do tego bank pobrał dużą prowizję za przesłanie pieniędzy. Babcia nie płaci od 2008 roku, kiedy to nasz kochany premier powiedział że ten haracz zostanie zlikwidowany. W ubiegłym roku dostała wezwanie z poczty, sam osobiście napisałem jej pismo w odpowiedzi - z prośbą o umorzenie lub rozłożenie na raty. Babcia twierdzi że nie dostała żadnej odpowiedzi, aż do pisma z US. Zaczęła się chyba na dobre akcja ściągania z ludzi, bo w moim zakładzie pracy w O-ce w ten sposób ściągnięto zaległy abonament z kilku osób.
I tu moje pytanie: cz w tym momencie da się coś jeszcze zrobić? jakieś odwołanie? czytałem w sieci że najniższa emerytura jest wolna od zajęć komorniczych, jak również że Poczta która jest od pewnego czasu Spółką Akcyjną nie ma prawa w ten sposób (poprzez us) ściągać długów, musi mieć sądowy nakaz zapłaty.
Ale nie wiem czy tak jest w rzeczywistości. Jeśli ktoś wie coś na ten temat proszę o informację, z góry dziękuję.
Pozdrawiam wszystkich.

Ruszyła ta machina. Nie rozumiem ogólnie jak jest z gospodarstwami domowymi mającymi TV kablową. Czy one muszą również opłacać abonament ?

Na temat babci to chyba powinni zostawić tzw. minimum socjalne, ok. 400 zł.

elfik pisze:Nie ważne czy masz telewizję cyfrową, kablow czy inną

Pewno masz rację, ale czy dostawcy kablowi nie płacą czasem ogromnego haraczu za możliwość transmisji TV publicznej ? I w ten sposób końcowy odbiorca nie płaci podwójnie ?

By żyło się lepiej!

TVP S.A. ma tu niewiele. Chodzi o KRRiT.
Ale i tak na mój gust jest cakiem prawdopodobne, że z Ordynacją podatkową ma to się trochę na bakier.

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Dużo niejasności i pytań bez odpowiedzi jest w tym temacie. Może Redakcja MO zainterweniuje i poprosi US o wyjaśnienie....myślę że dotyczy to wielu osób w Ostrołęce i nie tylko. A z tego co czytam na tym i innych forach to wychodzi na to że poczta działa bezprawnie, US podobnie, a szary człowiek jest bezradny z ta machiną.

niewiemco pisze:Babcia nie płaci od 2008 roku, kiedy to nasz kochany premier powiedział że ten haracz zostanie zlikwidowany

Bez urazy, ale brutalna prawda jest taka, że Twoja babcia postąpiła wbrew prawu. Nie można nagle ot tak przestać płacić abonamentu. Populistyczne hasła polityków, to nie jest żadna podstawa prawna.

niewiemco pisze:Dziękuję Wam za odpowiedzi. Dużo niejasności i pytań bez odpowiedzi jest w tym temacie. Może Redakcja MO zainterweniuje i poprosi US o wyjaśnienie....myślę że dotyczy to wielu osób w Ostrołęce i nie tylko. A z tego co czytam na tym i innych forach to wychodzi na to że poczta działa bezprawnie, US podobnie, a szary człowiek jest bezradny z ta machiną.

ja Ci napisałam na pw odnośnie umorzenia:

Trzeba wysłać dwa pisma:
1) do KRRIT o umorzenie/rozłożenie na raty
2) do PP o wstrzymanie egzekucji, bo wysłałeś pismo do tych wyżej

jeśli opłacacie kablówkę,satelitę przedłużcie dokumenty haraczobiorcom, nikt przeciez nie może zmuszać do korzystania z usług tvp. niech zakodują sygnał jak chcą mieć kontrolę nad kasą.

tremendes pisze:jeśli opłacacie kablówkę,satelitę przedłużcie dokumenty haraczobiorcom, nikt przeciez nie może zmuszać do korzystania z usług tvp. niech zakodują sygnał jak chcą mieć kontrolę nad kasą.

Jeżeli posiadasz odbiornik telewizyjny, to płacenie za kablówkę czy satelitę nie zwalnia z obowiązku płacenia abonamentu RTV. Takie niestety jest prawo...

Jak dużą kwotę pobrał bank? Z tego co wiem, to banki nie mają prawa żądać dodatkowych opłat za egzekucje komornicze, ale i tak to robią.

[quote="marbac"]Jeżeli posiadasz odbiornik telewizyjny, to płacenie za kablówkę czy satelitę nie zwalnia z obowiązku płacenia abonamentu RTV. Takie niestety jest prawo...[/quote]

Ale ja już zapłaciłem za odbiornik jak go kupowałem a za możliwość korzystania z niego płacę abonament dla platformy którą wybrałem. Należy też się zastanowić jak to się stało że mamy takie prawo które pozwala zgodnie z prawem pobierać opłatę za nic.

tremendes pisze:Ale ja już zapłaciłem za odbiornik jak go kupowałem a za możliwość korzystania z niego płacę abonament dla platformy którą wybrałem. Należy też się zastanowić jak to się stało że mamy takie prawo które pozwala zgodnie z prawem pobierać opłatę za nic.

Ale ja wcale nie twierdzę, że to prawo jest dobre. Wręcz przeciwnie, uważam, że jest złe! Ale póki obowiązuje, to nie można ot tak sobie przestać płacić.

Gdzieś obiło mi się o uszy, że jeśli posiada się telewizor nieprzystosowany do odbioru telewizji cyfrowej to nie ma / nie powinno być obowiązku płacenia abonamentu, bo mamy urządzenie nieprzystosowane do odbioru telewizji. Nie pamiętam gdzie to było, na pewno w jakimś tekście prasowym. Nie wiem też czy było to oficjalne stanowisko kogoś z KRRiT czy tylko jakiś postulat kogoś innego, więc za prawdziwość tej informacji nie ręczę. Jak ktoś jest zainteresowany to poszuka.

Podobno prezes KRRiT jest za tzw. opłatą audiowizualną. Ma ona dotyczyć bezwzględnie każde gospodarstwo domowe. Nie ma tłumaczenia, że nie posiada się odbiornika. Pan prezes rekalmuje ją tym, że ma być kilka złotych niższa niż abonament.

Zwykły haracz od obywatela na niespełniające zupełnie roli media publiczne.

Rozwiązanie jest wbrew pozorom bardzo proste. Wysyłamy list polecony do KRRiT o umorzenie, motywując np. trudną sytuacją finansową, itp. Robimy xero. Bierzemy również potwierdzenie nadania z poczty. Idziemy do US. Pokazujemy to. Pracownik wtedy ma możliwość zawiesić egzekucję. I czekamy na odpowiedź.

Koneserka pisze:Rozwiązanie jest wbrew pozorom bardzo proste. Wysyłamy list polecony do KRRiT o umorzenie, motywując np. trudną sytuacją finansową, itp. Robimy xero. Bierzemy również potwierdzenie nadania z poczty. Idziemy do US. Pokazujemy to. Pracownik wtedy ma możliwość zawiesić egzekucję. I czekamy na odpowiedź.

Już to widzę. Po pierwsze KRRiT umarza zaległe opłaty abonamentowe naprawdę w wyjątkowych przypadkach, głównie losowych. Nie robi tego tylko dlatego, że ktoś ma zaległość / ewentualnie olbrzymią zaległość w abonamencie.

Art. 10. 1. W wyjątkowych sytuacjach, jeżeli przemawiają za tym szczególne względy społeczne lub przypadki losowe, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji może umorzyć lub rozłożyć na raty zaległości w płatności opłat abonamentowych, odsetki za zwłokę w ich uiszczaniu, opłatę, o której mowa w art. 5 ust. 3, oraz odsetki za zwłokę w jej uiszczeniu.

Po wtóre już widzę jak urząd skarbowy chętnie zawiesza postępowanie egzekucyjne. Przepisy nie przewidują zawieszenia postępowania na zasadzie "bo ktoś wysłał wniosek o umorzenie abonamentu". Nie wprowadzaj ludzi w błąd.

Mówię o sytuacji, która wystąpiła u mnie w rodzinie. Udało się załatwić sprawę w sposób, jak wyżej opisałam.

niewiemco pisze:Mojej babci nie umorzono, nie pomogło pismo wysłane z prośbą do KRRiT

Bo to nie jest tak, że babcia napisze i od razu jej umorzą przez sam fakt, że to babcia i żyje z renty / emerytury.

malykazio pisze:

niewiemco pisze:Mojej babci nie umorzono, nie pomogło pismo wysłane z prośbą do KRRiT

Bo to nie jest tak, że babcia napisze i od razu jej umorzą przez sam fakt, że to babcia i żyje z renty / emerytury.

A jak jest?

fakt jest taki, ze pismo zostało wysłane z prośbą o rozłożenie na raty lub umorzenie, ze względu niskie przychody i trwające leczenie onkologiczne, minął rok babcia nie otrzymała żadnej odpowiedzi a zostało zajęte konto bankowe.

niewiemco pisze:fakt jest taki, ze pismo zostało wysłane z prośbą o rozłożenie na raty lub umorzenie, ze względu niskie przychody i trwające leczenie onkologiczne, minął rok babcia nie otrzymała żadnej odpowiedzi a zostało zajęte konto bankowe.

Następnym razem wypowiadaj się precyzyjnie. Najpierw piszesz, że babci nie umorzono (a więc odmówiono umorzenia) a potem piszesz, że przez rok nie otrzymała żadnej odpowiedzi, a więc nie podjęto jeszcze żadnej decyzji.
Jak jest? O rozkładaniu na raty i umarzaniu mówi art. 10 ustawy z dnia 21 kwietnia 2005 r. o opłatach abonamentowych:

W wyjątkowych sytuacjach, jeżeli przemawiają za tym szczególne względy społeczne lub przypadki losowe, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji może umorzyć lub rozłożyć na raty zaległości w płatności opłat abonamentowych, odsetki za zwłokę w ich uiszczaniu, opłatę, o której mowa w art. 5 ust. 3, oraz odsetki za zwłokę w jej uiszczeniu.

Czy babcia do swojego wniosku o umorzenie dołączyła jakiekolwiek dokumenty potwierdzające jej sytuację (dochody, leczenie)? Trzeba też wziąć pod uwagę, że KRRiT dostaje prawdopodobnie tysiące próśb o umorzenie zaległości. Ową wyjątkowość, o której mowa w tym przepisie trzeba więc odnosić do sytuacji, które wyróżniają się jakoś na tle tych tysięcy. Nie można zrobić z wyjątku w postaci możliwości umorzenia zaległości zasady, że się umarza tylko jeśli ktoś napisze wniosek.

Co do rozłożenia na raty, to jak dostaliśmy taki liścik na w zasadzie maksymalną kwotę jaką można było uzyskac od razu zadzwoniłem, tylko już nie pamiętam czy to była PP czy KRRiT, w każdym razie na nr podany na tym wezwaniu i gość mi powiedział, że wpłacając cokolwiek, automatycznie rozkłada się to na raty i skarbówka się nie przyczepi, mówił też, że raty mają być równe i góra 4 raty. Jeszcze jedna rata nam została, ale ostatnia była płacona jakoś w lipcu i póki co, żadnych listów w tej sprawie.

Tylko nie zapomnijcie jeszcze bieżącego abonamentu opłacać, bo zaraz znów będą pisać wezwania

malykazio pisze:Następnym razem wypowiadaj się precyzyjnie. Najpierw piszesz, że babci nie umorzono (a więc odmówiono umorzenia) a potem piszesz, że przez rok nie otrzymała żadnej odpowiedzi, a więc nie podjęto jeszcze żadnej decyzji.
Jak jest? O rozkładaniu na raty i umarzaniu mówi art. 10 ustawy z dnia 21 kwietnia 2005 r. o opłatach abonamentowych:

Nie umorzono, bo pomimo wysłanego pisma, kwotę zdjęto za pomocą ZUS z rachunku bankowego. W przypadku emerytów i rencistów nie ma opcji wpłaty po troszku, bo bardzo wygodnie ściąga się całość zajętego rachunku bankowego. Człowiek zostaje bez środków do życia. I oczywiste że składając wniosek o umorzenie bądź raty dołączyliśmy stosowne dokumenty potwierdzające trudną sytuację materialną, np. fv z apteki na kwotę ponad 900zł miesięcznie, przy emeryturze 1200zł. babcia w tym czasie leczyła się onkologicznie. Rozumiem że trzeba płacić ale nie pojmuję jak można traktować ludzi ściągając ten haracz w tak brutalny sposób.

niewiemco pisze:kwotę zdjęto za pomocą ZUS z rachunku bankowego.

Ale jaka instytucja dokonała tego "zdięcia" ? Bo to brzmi bardzo złowrogo. To jest egzekucja.