Witam.
Dziś około 20.30 jechałem przez Stacha Konwy i dalej Padlewskiego w kierunku Lelisa. Pomimo panującej ciemności od Fortów nie paliły się żadne latarnie. Podkreślam, że wzdłuż tej trasy brak jest (w całości) chodników, przez jednię prowadzą przejścia dla pieszych, są przystanki MZK. Widoczność pieszych, jeszcze w świetle jadących z drugiej strony aut, minimalna. Dodam,że w Białobieli latarnie wzdłuż drogi już się paliły.
Nie wiem czy w innych częściach miasta, na jego obrzeżach, też prowadzona jest przez władze miasta taka polityka oszczędności kosztem mieszkańców. Czy musi dojść do tragedii, aby ktoś poszedł po rozum do głowy i jednak doszedł do wniosku, że nie warto na tym oszczędzać?
Tylko ciekawe, kto w razie nieszczęścia za to odpowie - pieszy, kierowca czy władze miasta? A może jakiś proces cywilny o gigantyczne odszkodowanie odblokowałby myślenie niektórych osób???
Czekam na interwencję MO oraz wpisy innych mieszkańców czy również w ich częściach miasta występują podobne "pomysły racjonalizatorskie".
Ciemność, widzę ciemność
-
- starszy kapral
- Posty: 180
- Rejestracja: 24 paź 2010, 21:26
Re: CIEMNOŚĆ WIDZĘ, CIEMNOŚĆ
a co mamy powiedzieć my WOS y jak latarni brak chodników brak a chłopstwo pijane nieraz po całej szerokości szosy porusza się ?
kodeks drogowy mówi że kierowca jest zobowiązany dostować prędkość do panujących warunków i zachować tzw. szczeghólna ostrożność więc jak kogoś pierd...dolniesz sam odpowiedz na pytanie kto za to odpowie ..
kodeks drogowy mówi że kierowca jest zobowiązany dostować prędkość do panujących warunków i zachować tzw. szczeghólna ostrożność więc jak kogoś pierd...dolniesz sam odpowiedz na pytanie kto za to odpowie ..
Re: Ciemność, widzę ciemność
Aga - nie ty. Każdy menel potrącony na ulicy ma przeprowadzoną sekcję zwłok, jeżeli wychodzi w niej 3 promile alkoholu, ty jesteś trzeźwy, nie dostaniesz nawet mandatu. Za nieumyślne spowodowanie śmierci być może jakieś małe zawiasiki. Ale to też nie zawsze (czy szedł poboczem czy środkiem itd). Dlatego polecam niekoniecznie uważać na tych skończonych kretynów. Z drugiej strony nie odbijać kierownicą przy dużej prędkości bo możesz znaleźć się albo na dachu albo w rowie. Przez pijaka szkoda życia tracić. Lepiej zamknąć oczy i jedynie hamować.
Re: Ciemność, widzę ciemność
Wczoraj szłam ok 17 Goworowską i świeciły się już latarnie A jasno było na dworze...
Re: Ciemność, widzę ciemność
Dobre, w jednym miejscu świecą się jak jest widno a w drugim brak oświetlenia jak jest ciemno. Ot cała Ostrołęka.
Re: Ciemność, widzę ciemność
Moment, moment. Te "małe zawiasiki" mogą zrujnować życie komuś, kto nigdy nie był karany.steward pisze:Aga - nie ty. Każdy menel potrącony na ulicy ma przeprowadzoną sekcję zwłok, jeżeli wychodzi w niej 3 promile alkoholu, ty jesteś trzeźwy, nie dostaniesz nawet mandatu. Za nieumyślne spowodowanie śmierci być może jakieś małe zawiasiki. Ale to też nie zawsze (czy szedł poboczem czy środkiem itd). Dlatego polecam niekoniecznie uważać na tych skończonych kretynów. Z drugiej strony nie odbijać kierownicą przy dużej prędkości bo możesz znaleźć się albo na dachu albo w rowie. Przez pijaka szkoda życia tracić. Lepiej zamknąć oczy i jedynie hamować.
Re: Ciemność, widzę ciemność
Jakie nieumyślne spowodowanie śmierci przy wypadku drogowym? Nieumyślne spowodowanie śmierci to trochę co innego. Wypadek to wypadek... 177 kk i tyle.steward pisze:Za nieumyślne spowodowanie śmierci być może jakieś małe zawiasiki. Ale to też nie zawsze (czy szedł poboczem czy środkiem itd).