Brakujący kawałek ścieżki rowerowej.

[bicykl]

Witam wszystkich i mam pytanie do kompetentnych osób. Dlaczego nie połączono ścieżki rowerowej wzdłuż obwodnicy z asfaltem biegnącym wzdłuż osiedla za przejazdem kolejowym w Wojciechowicach? Brakuje około 800 metrów porządnej drogi dla rowerów w kierunku do Laskowca, bo tego rozpadającego się asfaltu to ścieżką nazwać nie można.

[snoopek]

Przyłączam się do pytania. Dlaczego ?? Jeżdżę tam często i koło można urwać:)
Dlaczego też nie zrobiono 800m ścieżki rowerowej i chodnika na Goworowskiej od ul. Pomian do obwodnicy??

[zWiatrem]

Dlaczego też nie zrobiono 800m ścieżki rowerowej i chodnika na Goworowskiej od ul. Pomian do obwodnicy??

Rowerzyści , nie dajmy się ogólnej tendencji usuwania z jezdni.
Mamy prawo poruszać się po pasie "jezdni".

snoopek, jak domagasz się chodnika i "drogi rowerowej" (pojęcie ścieżka nie istnieje w PoDR) , to zrobią ci ciąg rowerowo pieszy i stracisz komfort płynnej jazdy.

Ciąg rowerowo-piesze wg wytycznych ministerstwa miały być wyjątkami a nie standardem dla projektantów i władz lokalnych.
A jest jak jest, łatwiej przy dziurawym chodniku postawić znak o ruchu pieszych i rowerów i chwalić się coś się zrobiło.

Domagaj się pasa ruchu dla rowerów (nie mylić z jednostronnym poboczem , które ostatnio robią na drogach powiatowych) .

Dlaczego nie połączono ścieżki rowerowej wzdłuż obwodnicy z asfaltem biegnącym wzdłuż osiedla za przejazdem kolejowym w Wojciechowicach? Brakuje około 800 metrów porządnej drogi dla rowerów w kierunku do Laskowca, bo tego rozpadającego się asfaltu to ścieżką nazwać nie można.

Ten odcinek jest szeroki, można tam wykonać obustronne pasy rowerowe.
Tylko potrzebna jest dobra wola urzędu (gdy znajdzie się odpowiednia kwota).

[Qrzysio]

800 metrów to nie taki "kawałek". To ogromna kasa na modernizację. W planach jest remont I AWP, więc wtedy pewnie będzie poprawiona także ścieżka.

[zWiatrem]

Według kosztorysantów taniej jest poszerzyć pas jezdni niż wykonać wydzieloną drogę rowerową.
Niestety ten argument nie dociera do niektórych.

Odcinek w Wojciechowicach na sporej długości jest na tyle szeroki, że po wykonaniu nowej nawierzchni bitumicznej wystarczy namalować biały pas wydzielający pasy ruchu dla rowerów.

Znając jednak życie , projektant zepchnie rowerzystów na chodnik.
Czasem to nie wina projektantów tylko warunków zabudowy , które to piszą osoby dla których rower to obrastający kurzem złom w piwnicy.

Ale oszczędności w wykonaniu to niejedyna zaleta pasów rowerowych. Dzięki takiemu rozwiązaniu trasa przejazdu jest bezpieczna, bo mniejsza jest liczba tzw. punktów kolizji z ruchem pieszych, rowerzysta jest bardziej widoczny, a układ trasy jest dla jadącego rowerem bardziej czytelny, bo powiązany z układem drogowym.

Ps
Za torami jezdnia już jest węższa, pas drogi jednak szeroki.
Z jednej strony "wspomnienie chodnika", z drugiej strony zarastające spore pobocze .
Na tym odcinku aż do granic miasta możliwości modernizacji sporo.
Dobry projektant i współpraca urzędu, a droga ta stałaby się wizytówką miasta dla gości przyjeżdżających od strony wschodniej.

Jeszcze raz powtórzę.
Obustronny pas ruchu dla rowerów jest znacznie tańszy (wykonanie, eksploatacja i bezpieczeństwo) od drogi rowerowej.

[balboa]

Mały offtop.
Czy ścieżka rowerowa powinna spełnaić jakieś standardy nawierzchni czy może być nią kilkudziesiecioletni, wyboisty i dzurawy chodnik z wystającym płytkami, po którym słabo amortyzowany rower lepiej jest prowadzić ?
Chodzi o ul. Witosa, od Targowej do 11 Listopada.

[adm89]

Czy ścieżka rowerowa powinna spełnaić jakieś standardy nawierzchni

Oczywiście. Według Rozporządzenia Ministra w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie, maksymalna wysokość progów i uskoków na ścieżce rowerowej nie może być większa niż 1 centymetr. Tak więc tylko pod tym względem większość ostrołęckich dróg rowerowych nie spełnia warunków technicznych.
Dużo dróg rowerowych w mieście i coraz częściej za miastem jest zaprojektowane w sposób, który nie spełnia warunków technicznych (nie chodzi tylko o wysokości uskoków), a co gorsza nie spełnia zasad poprawy bezpieczeństwa, a wręcz je pogarsza. Jakby tego było mało drogi te, pomimo rażących niedociągnięć w kwestiach technicznych i kwestiach bezpieczeństwa, są bez problemu opiniowane pozytywnie przez Policję oraz odbierane przez urzędników.

[balboa]

W takim razie należałoby zwrócić uwagę jakiejś instytucji typu np. NIK, bo niedługo każą jeżdzić po błocie, piasku, kamieniach oznakowanych jako ścieżka rowerowa.
Może wystarczy Urząd Wojewódzki lub inne regionalne władze.