Uważajcie na pracodawcę

Polityka, wydarzenia, opinie, problemy, komunikacja
jurekkiszonyogorek
szeregowy
Posty: 1
Rejestracja: 16 lut 2014, 11:52

Uważajcie na pracodawcę

Post autor: jurekkiszonyogorek »

Witam, jako ze ktos juz kiedys dal pomysl aby sie przestrzegac przed pracodawcami, za posrednictwem forum mozna by bylo rozpoczac watek na ten temat. Ja ze swojej strony moge przestrzec przed praca w jednym z najwiekszych marketow w miescie, ktory znajduje sie przy ulicy Jana Pawła. Jesli ktos lubi byc traktowany jak czlowiek pozbawiony praw, oraz pracowac ciagle na zlecenie puki jest potrzebny to moze smialo tam startowac o prace bo podobno jak strasza pracownikow "jak chcesz to sie zwolnij bo jest tylu chetnych ze szuflada sie nie domyka". Pracownicy od momentu przekroczenia drzwi sa na celowniku jako potencjalni zlodzieje, zreszta jak kazdy potencjalny klient, ktory tylko wchodzi do sklepu. W kazdym widza zlodzieja oraz woła do roboty. Mysla ze jak ktos sie godzi tam na prace to zgadza sie na takie traktowanie jakie im sie tylko podoba.
skutekk
starszy chorąży
Posty: 456
Rejestracja: 17 lis 2011, 19:41

Re: Uważajcie na pracodawcę

Post autor: skutekk »

to widac jest gorzej niz kiedys bylo, swoja droga kiedys bylem swiadkiem jak pracownikowi zwracali uwage za jakies tam smieszne bledy... ja takie odzywki i zachowanie bym nagral i moze wtedy by sie nauczyli kultury do ludzi, w dzisiejszych czasach media tylko czekaja na taka sensacje 8)
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Uważajcie na pracodawcę

Post autor: malykazio »

jurekkiszonyogorek pisze:oraz pracowac ciagle na zlecenie puki jest potrzebny to moze smialo tam startowac
zasada jest taka, że wszędzie pracownik pracuje, dopóki jest potrzebny. Ot taka norma. Zlecenie jest fajne kiedy zatrudniają. Kiedy zwalniają nagle robi się paskudne? Trzeba było w trakcie pracy iść do sądu i domagać się ustalenia istnienia stosunku pracy zamiast zlecenia, ale do tego trzeba odwagi a każdy tylko głośno krzyczy po fakcie.
ODPOWIEDZ