Protest przeciw wysokim cenom paliwa w Ostrołęce

[TRUE]

Proponuje zrobić cykliczny (raz w miesiącu) protest przeciwko wysokim cenom paliwa w Ostrołęce. Protest polegałby nie jak dotychczas na spowalnianiu ruchu i dorabianiu stacji paliw tylko blokowaniu samych stacji, tzn. podjeżdżalibyśmy na stacje (po kolei wszystkie duże - Orlen, Lotos, Statoil...), każdy samochód tankowałby po 10-20 zł, kierowca po tankowaniu myje jeszcze szybę i idzie płacić w jak najdrobniejszej walucie lub kartą (dodatkowe koszta dla stacji).

Zapraszam

https://www.facebook.com/pages/STOP-wys ... 5958285498

[netespl]

Szczerze? Głupota. Nic to nie da, poza czasem który stracisz na ten śmieszny protest.

[TRUE]

Ja uważam, że trzeba spróbować. Szczególnie większe stacje paliw nie będą ucieszone z powodu kolejek, natomiast opłaty za obsługę transakcji kartą płatniczą zmniejszą zysk. Każda inicjatywa jest lepsza niż narzekanie i siedzenie z założonymi rękoma.

[netespl]

natomiast opłaty za obsługę transakcji kartą płatniczą zmniejszą zysk

A wiesz na kim to się odbije? I tak w końcu za to zapłacisz przy kolejnej podwyżce o kilka groszy... ta akcja nie będzie miała absolutnie żadnego wpływu na stosowaną przez stacje politykę, ekonomicznie również stacje tego nie odczują. Po prostu szkoda czasu.

[mondeo]

pomysł zły, i nie chce cię obrażać temat do zamknięcia!!!! albo najlepiej usunięcia, jak ci się nudzi to zatrudnij się na drugi etat i będzie cię stać na paliwo

[TRUE]

pomysł zły, i nie chce cię obrażać temat do zamknięcia!!!! albo najlepiej usunięcia, jak ci się nudzi to zatrudnij się na drugi etat i będzie cię stać na paliwo

Na paliwo mnie stać, ale to jeszcze nie powód żeby przepłacać. Jak można przeczytać w innym temacie, ja osobiście tankuje w Łomży, bo i tak tam jestem 2-3 razy w miesiącu. Wolałbym jednak dorabiać lokalne firmy ale na normalnym poziomie, gdyby ceny były zbliżone do Łomżyńskich to tankowałbym na lokalnych stacjach. Nie widzę też powodu do zamykania czy usuwania tematu. Fanpage polubiło od wczoraj kilkadziesiąt osób, więc zainteresowanie jest. Zobaczymy jak będzie wyglądała realizacja protestu. Moim zdaniem przyniesie więcej pożytku niż przemarsze w sprawie obwodnicy.

[skutekk]

tankujac w imie protestu i tak i tak kupujesz te "drogie" paliwo i dorabiasz stacje wiec jak oni maja odczuc ze protestujesz?? Co innego gdyby jakos sparalizowac ruch na stacjach aby nikt nie mogl zatankowac ale wtedy odbiloby sie to na kierowcach.

[mondeo]

Co innego gdyby jakos sparalizowac ruch na stacjach aby nikt nie mogl zatankowac

uwierz mi że wtedy spora grupa kierowców też wzięła by sprawy w swoje ręce. pobicia kierowców i porysowane gwoździem auta osób uniemożliwiających w ten sposób tankowanie innym w demokratycznym państwie, było by sprawiedliwe wg. mnie. Nie wyobrażam sobie sytuacji gdy jestem w trasie spieszy mi sie lub na wakacjach i moja podróż zostaje niewyrażalnie wydłużona przez jakiegoś wataszke i jego bande, mamy demokracje koniec kropka jest kilka stacji tankuj tam gdzie ci ceny odpowiadają. albo przerób sobie na gas. ew. przesiadka na rower

[skutekk]

chlopcze naucz sie czytac ze zrozumieniem bo chyba tak samo czytasz jak klepiesz te swoje auto na handel (pamietam z postow). Ja tankuje gdzie popadnie a gazu w aucie nie uznaje.

[mcaron07]

co ci Polacy mają, że ciągle organizują jakieś protesty? najpierw te rondo, teraz to...

[zuko]

Ja uważam, że trzeba spróbować. Szczególnie większe stacje paliw nie będą ucieszone z powodu kolejek, natomiast opłaty za obsługę transakcji kartą płatniczą zmniejszą zysk. Każda inicjatywa jest lepsza niż narzekanie i siedzenie z założonymi rękoma.

Chyba pomyliłeś walutę, 10-20 ok ale nie zł a gr, to musisz mieć wyćwiczone palce, ale wiecie co?
Nie lejcie przez miesiąc, łoch kurde, żeby 3/4 narodu tak nie zalewało to kurda...choć jeszcze inaczej, każdego buraka z rządu bym położył na glebę uwiązanego i do mordy pistolet z paliwem i zalewać do pełna!
Zalane ciało na śmietnik czy spalenie jak kto woli.

[szeryf_z_bunshee]

Odgrzewam kotleta.
Podróże po regionie, a zwłaszcza po zlokalizowanych tam stacjach paliw doprowadzają do wniosku, że z cenami paliw w Ostrołęce jest coś nie tak. Nikt z pompiarzy nie wypowiedział się tu ale trudno uwierzyć, że koszt dostawy paliw do Ostrołęki jest drastycznie inny niż choćby do Łomży. A jednak ceny są inne w Ostrołęce a inne na stacjach odległych o 10 i więcej km od miasta. Szczerze, jest taka instytucja jak UOKiK i to tam trzeba skierować swe kroki. A jeśli jakaś akcja społeczna to raczej "Tankuj poza Ostrołęką"