Hej ;] mam prośbę do tych którzy tam studiują...
Wraz z moja kumpelą zamierzamy isc na studia własnie tam no i czy ktos mogłby nam przybliżyc cos na temat tej szkoły? Jak tam jest i czy cięzko jest sie dostac na dzienne ? kierunek: język angielski.
Jezeli coś możecie napisac na ten temat bardzo prosze zalezy mi na tym Z góry dzięki
tak matura to podstawa! A czy jest cieżko?? To zależy od kierunku, na jezykach jest ciężko, bo non stop słówka itd.. najłatwiej jest na kształceniu i pedagogice:)
Jak nie trzeba lata by marznać a zimy by poczuć ciepło tak są osoby na które nie trzeba patrzeć aby je zobaczeć i czuć że są ważne:)
Przedmiotów jest dużo, i ciężko wybrać ten jeden, z którym jest najciężej, ale do przejścia jest na pewno. Wystarczy chcieć. Jeśli idziesz na studia tylko po to, żeby chodzić, to nie ma sensu się na nie w ogóle wybierać. Jeśli chcesz studiować, to na pewno dasz sobie radę!
Ja akurat na angielskim nie byłam, ale z tego co wiem, to właśnie trzeba mieć niezły wynik, żeby się dostać. No i solidnie pracować, żeby się utrzymać. Wbrew pozorom nie jest lekko...
hmm... ja właśnie rozpoczęłam naukę w kolegium... jeszcze nie mam do końca wyrobionego zdania... już jest dużo nauki... ale co tak naprawdę o tej szkole sądzę to będę mogła powiedzieć dopiero po 1 semestrze...
Nie od dziś wiadomo, że to właśnie kolegia nauczycielskie najlepiej przygotowują do zawodu nauczyciela i każdy ich absolwent (dodajmy że absolwenci kolegiów nauczycielskich uczestniczą w kursach pedagogicznych, hospitacjach, odbywają praktyki w różnego rodzaju szkołach, w trakcie zajęć kładzie sie nacisk na zagadnienia i problemy, z jakimi spotka się w pracy nauczyciel) z pewnością lepiej odnajdzie się w pracy w szokole jako nauczyciel niż absolwent innego rodzaju uczelni.
Zorza, wydaje mi się, że zbyt pochopnie wydajesz niesprawiedliwe opinie. W dodatku krzywdzisz i obrażasz swoją wypowiedzią wielu ludzi.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2008, 13:43 przez dyplomata, łącznie zmieniany 4 razy.
zorza znam wielu absolwentów tej właśnie uczelni, którzy bez problemu odnaleźli się w roli nauczyciela... Widocznie nie wszyscy są tacy jak sobie wymyśliłeś...
NIE OSZUKUJMY SIĘ ZKN TO PROWIZORKA - IDZIECIE TAM NA STUDIA, BO ALBO NIE DOSTALIŚCIE SIĘ NA RENOMOWANĄ UCZULNIĘ ALBO DLATEGO,ŻE JEST TANIO I NA MIEJSCU!!!
CO DO KADRY TO PARU DOKTORÓW A RESZTA TO TYLKO MGR- TO MA BYĆ UCZELNIA???
KIPERTOWA SAMA LEDO STUDIA SKOŃCZYŁA
A PRÓBUJE Z NIKŁYM SKUTKIEM UCZYĆ INNYCH - KOMIZM SYTUACYJNY - PROWINCJONALIZM OSTROŁĘCKI!!!
Nasza nauczycielka od niemieckiego jest właśnie po ZKN i nie mogę o niej żadnego dobrego słowa powiedzieć.Niezrównoważona,sfrustrowana baba.Język może i zna,ale lekcje u niej sprowadzają się do przepisywania 50 słówek do zeszytu co lekcja i kartkówek z owego słownictwa.Skoro takie osoby kończą ZKN to chyba dobrze to o nim nie świadczy?