odnośnie - 22-latka z USA będzie uczyć angielskiego w III LO

[leon8107]

witam
jestem zainteresowany nauczeniem języka angielskiego, gdzie i kiedy można zapisać się na ten angielski "22-latka z USA będzie uczyć angielskiego w III LO"
pozdrawiam
leo

[malykazio]

jestem zainteresowany nauczeniem języka angielskiego, gdzie i kiedy można zapisać się na ten angielski "22-latka z USA będzie uczyć angielskiego w III LO"

Ale czy to taka rewelacja? To tak jakbyś Ty miał cudzoziemca uczyć polskiego. Niby zdania sklecać umiemy, nawet może nam to nieźle wychodzić, ale nauka języka to coś więcej. Czy byłbyś w stanie całej gramatyki kogoś nauczyć? Albo czy pamiętasz cokolwiek z naszej gramatyki, jakieś zasady itd? No, chyba, że chcesz się tylko osłuchać, to można spróbować. Poza tym amerykański angielski jest nieco inny od tego angielskiego angielskiego...

[-rj-]

Tak - jest to rewelacja! Uczestniczyłem w tych zajęciach kilka lat temu, gdy przygotowywałem się do matury. Rewelacja polega na tym, że prócz zajęć spędzaliśmy z nauczycielami - studentami (wtedy była ich trójka) masę czasu wolnego, tak po prostu. Wspólne imprezy, zupełny luz, codzienny kontakt z językiem - efekty były bardziej niż zadowalające, szczególnie w swobodzie mówienia. Serdecznie polecam!

[netespl]

malykazio, nic nie zastąpi kontaktu z native-speakerem. Tu nie chodzi o gramatykę czy zasady językowe, a o naukę swobodnego wypowiadania się w innym języku i płynność wypowiedzi. Na nic Ci się zda znajomość zasad i słówek jak nie będziesz w stanie nic "wybąkać".

[Qrzysio]

Wspomniane zajęcia (takie same są w I LO) przeznaczone są tylko dla uczniów I i III LO.

[malykazio]

Wszystko się zgadza, nic nie zastąpi osłuchania i obycia z językiem. Tylko jak ktoś pisze: "22-latka z USA będzie uczyć angielskiego w III LO" to podchodzę do tego sceptycznie. Po pierwsze odebrałem to jako informację, że osoba taka ma uczyć młodzież szkolną a w dobie dzisiejszych testów (w tym obejmujących zagadnienia z gramatyki) na maturę czy inny egzamin samo obycie z językiem nie wystarczy. Po drugie kto i w jaki sposób zagwarantuje, że osoba ta ma odpowiednie predyspozycje i kwalifikacje do nauki kogokolwiek? Teoretycznie również Polak Polakowi równy a jednak nie każdy powinien zajmować się nauką języka polskiego.

[slavek]

Mi się wydaje, że skoro pozwolili jej uczyć w liceum musi mieć jakieś kwalifikacje do nauki angielskiego, pewnie zrobiła specjalny kurs w swoim kraju dla nauczycieli angielskiego dla obcokrajowców. Wiele takich młodych nauczycieli z USA czy Wielkiej Brytanii jeździ po całym świecie i uczy.