Wyżywienie pielęgniarek w szpitalu

Szukasz dobrego sprawdzonego lekarza specjalisty/rodzinnego? Sprawdź opinie o ostrołęckich laryngologach, dentystach, ginekologach, chirurgach, dermatologach itp. Nasi użytkownicy wiedzą najlepiej
anonim91
szeregowy
Posty: 2
Rejestracja: 04 lut 2014, 22:39

Wyżywienie pielęgniarek w szpitalu

Post autor: anonim91 »

W szpitalu byłem świadkiem gdy w chwili przyjścia wózka z obiadem dla pacjentów podeszła pielęgniarka i sama sobie nałożyła jedzenia w ilościach znacznie przekraczających racje przyznawane pacjentom . Chciałbym się dowiedzieć czy takie racje przysługują pielęgniarkom czy to po prostu okradanie pacjentów i obżarstwo pielęgniarek ?
aga1009
kapral
Posty: 116
Rejestracja: 26 lis 2008, 9:25

Re: Pytanie

Post autor: aga1009 »

Trzeba było jej zapytać czy lubi dużo zjeść.
agacomplete
starszy kapral
Posty: 180
Rejestracja: 24 paź 2010, 21:26

Re: Pytanie

Post autor: agacomplete »

To trzeba było podejść i się zapytać, qurwa ludziom miski cienkiej zupy żałujesz.
Infom
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1560
Rejestracja: 11 wrz 2007, 23:23

Re: Pytanie

Post autor: Infom »

i jak ma być na tym świecie dobrze? jak ludzie już o takich głupotach donoszą w mediach.
Plus taki, że widocznie jedzenie jest zjadliwe jak sama pielęgniarką chce to jeść, co się po prawiło w żywieniu pacjentów:)
anonim91
szeregowy
Posty: 2
Rejestracja: 04 lut 2014, 22:39

Re: Pytanie

Post autor: anonim91 »

głupotach ? jeżeli kobieta ma do tego prawo i ma przydział posiłku to ok ale jeżeli nie to okrada pacjentów i to przez to w tym kraju nie bedzie dobrze
aga1009
kapral
Posty: 116
Rejestracja: 26 lis 2008, 9:25

Re: Pytanie

Post autor: aga1009 »

Wychodzi na to, że lepiej wyrzucić jedzenie niż oddać. Są sytuacje, że pacjent wypisany a jego porcja jest już przydzielona, niektórzy pacjencji jedzą swój obiad przyniesiony przez rodzinę. Pielęgniarka mogła być też "poproszona" przez rodzinę by pomóc w nakarmieniu pacjenta i wcale to nie było dla niej. Bez sensu jednak takie gdybanie- trzeba było zapytać. Swoim wpisem obrażasz wszystkie pielęgniarki, niegrzecznie je nazywając.
Awatar użytkownika
balboa
starszy chorąży sztabowy
Posty: 550
Rejestracja: 15 kwie 2011, 9:50
Lokalizacja: alaska

Re: Wyżywienie pielęgniarek w szpitalu

Post autor: balboa »

Może to było na np. laryngologii i nie mógł zapytać albo mógł ale z dużym wysiłkiem. Albo po prostu pytać było niezręcznie mimo że był bardzo ciekawy.
alf 78
kapral
Posty: 142
Rejestracja: 14 mar 2011, 20:36

Re: Wyżywienie pielęgniarek w szpitalu

Post autor: alf 78 »

anonim91 pisze:W szpitalu byłem świadkiem gdy w chwili przyjścia wózka z obiadem dla pacjentów podeszła pielęgniarka i sama sobie nałożyła jedzenia w ilościach znacznie przekraczających racje przyznawane pacjentom
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
mIcHaLos
starszy sierżant
Posty: 334
Rejestracja: 19 maja 2005, 17:56
Lokalizacja: OsTrOłęKa

Re: Wyżywienie pielęgniarek w szpitalu

Post autor: mIcHaLos »

Zamykajcie od razu takie posty... szkoda prądu...
Awatar użytkownika
Mawashi
plutonowy
Posty: 240
Rejestracja: 28 gru 2008, 19:46
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Wyżywienie pielęgniarek w szpitalu

Post autor: Mawashi »

anonim91 pisze:W szpitalu byłem świadkiem gdy w chwili przyjścia wózka z obiadem dla pacjentów podeszła pielęgniarka i sama sobie nałożyła jedzenia w ilościach znacznie przekraczających racje przyznawane pacjentom . Chciałbym się dowiedzieć czy takie racje przysługują pielęgniarkom czy to po prostu okradanie pacjentów i obżarstwo pielęgniarek ?
Jeśli 91 w nicku to twój rok urodzenia, to jesteś młodą mendą. Jeśli nie, to tylko mendą.
'Instynkt jak zwierz, w tym świecie trzeba mieć.`
Awatar użytkownika
balboa
starszy chorąży sztabowy
Posty: 550
Rejestracja: 15 kwie 2011, 9:50
Lokalizacja: alaska

Re: Wyżywienie pielęgniarek w szpitalu

Post autor: balboa »

Czy wszyscy Ci którzy tak objeżdżają tego prawdopodobnie-chłopaka chcieliby mieć sytuację gdy w szpitalu dostają małego kotleta a pielęgniarka, która być może nie powinna, bierze 5 kotletów i zadowolona znika z horyzontu ? Na dodatek gdyby tego dnia rodzinka nie mogła podwieźć nic ciepłego z domu, albo gdyby tej rodzinki wcale nie było itp.

To jest temat o zasadniczych podstawach współżycia. Ale skoro w ciemnogrodzie magistrzy często mają braki wiedzy z podstawówki to jak rozmawiać o podstawach...
Awatar użytkownika
głęboka otchłań
starszy chorąży sztabowy
Posty: 623
Rejestracja: 16 lis 2011, 17:49
Lokalizacja: z głębi

Re: Wyżywienie pielęgniarek w szpitalu

Post autor: głęboka otchłań »

anonim91 pisze:W szpitalu byłem świadkiem gdy w chwili przyjścia wózka z obiadem dla pacjentów podeszła pielęgniarka i sama sobie nałożyła jedzenia w ilościach znacznie przekraczających racje przyznawane pacjentom . Chciałbym się dowiedzieć czy takie racje przysługują pielęgniarkom czy to po prostu okradanie pacjentów i obżarstwo pielęgniarek ?

najlepiej swoje żale i pretensje "wylewać na forum MO".
Pytam : "JAKI TO MA SENS.. UMIESZCZANIE TEGO TYPU POSTA??".
Chore.... poprostu chore...
gg 33063013
ODPOWIEDZ