Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

Nie chcę robić reklamy, ale już ktoś znalazł chyba rozwiązanie na znalezienie dobrego auta.
Może właśnie tymi Panami się zainteresuj. Skontaktujesz się po przez https://motoraporter.com/
albo w google wpisz motoraporter.

jak szukasz samochodu za grosze i jeszcze w bieda-gazie to co się dziwisz, zakładanie gazu ma sens jak się dużo jeździ. Wiec przebieg musi być duży. a jak szukasz perełki z drugiej ręki to jest grupa osób pozbywająca się aut po końcu gwarancji producenta. Auto ląduje w komisie dealerskim, Wiec i tam szukaj swojego wymarzonego auta. sam mam i polecam bo wszystko robione w aso na czas, historia auta znana. cena i tak niższa niż za granicą

Nie pasuje Ci to idź do salonu, tam będziesz mieć pewne auto

szukałem auta pól roku tamu do 200 km od ostrołęki , pierwszy rzut był Płock, bo tam najwięcej ofert chyba juz wiem dlaczego, stolica handlarzów i komisów. Na dwa samochody tej samej marki u tego samego sprzedawcy żaden nie był praktycznie do zakupu. Dla sprzedawcy były to argument, że to najlepsze samochody na placu dla mnie złomy które były wartę 1/3 ceny bo usterki na zdjęciu i w opisie nie oddawały tego co na zdjęciu . Auta pochodził z dani ( proszę poczytać na necie, czemu tyle aut teraz mamy z dani ), wszystkie które , miał na placu nie nadawały się do jazdy, podziękowałem za transakcję i odjechałem z bagażem doświadczeń, że już żadnego auta od handlarza nie kupię. Kupiłem auto to znajomego z wyższą ceną, ale wiem w 80 % co kupiłem!!!

Ja nie wiem macie problem wieczny, szukajcie auta z pewną historią, od pierwszego właściciela najlepiej, już zminimalizujesz ryzyko, chyba, że się kupuje farfocla za 5 koła to wtedy fakt nie ma wyboru, ale iść kupić od handlarza auto ,to jak dać się wydymać bez mydła przeważnie jak chcesz prościej to szukaj poleasingówek 3 letnich w fajnym wyposażeniu, można wyrwać auto z historią, fakt, że mogą mieć przebieg zbliżający się do magicznego 200 tysi, ale masz pewniejsze auto. A u naszych Mirków to można znaleźć dojechane przez Turasa Aliego e46 albo a4 chyba logiczne, że idziesz to takiego gamonia, cena atrakcyjna, niższa niż typowo średnia takiego auta, on musiał to ściągnąć auto, poniósł koszty i jeszcze musi zarobić i ma Ci sprzedać taniej przeważnie to trupy z przebiegami po 400-500 tysięcy, w których po kolei wszystko będzie się sypać po kolei.

co do Płocka, pamiętam zakup kropka dla małżonki właśnie. Na zdjęciu piękny błękitny kolor, zajechaliśmy auto okazało się jasno- zielone, zielone.

pawello pisze: ↑26 gru 2018, 14:46 Nie pasuje Ci to idź do salonu, tam będziesz mieć pewne auto

Nie zawsze.
Jak myślisz, co zrobi salon, gdy zamówiony przez klienta samochód spadnie z lawety?
Wyremontują w swoim warsztacie i sprzedadzą bez informowania właściciela, że coś jest nie tak, czy zamówią drugi?