Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

witam
jak w temacie czy może ktoś zna kogoś kto by cofnął licznik w oplu vectra 1.8 z 1992 roku
bardzo był bym wdzięczny z podanie namiaru na taką osobę

pewnie chcesz sprzedac a ma za duzo przebiegu

Tylko jak juz cofniesz ten licznik, to uwazaj zeby ci ktos zebow nie cofnol o albo wogle nie wyzerowal.

leon8107 cofnij sobie mozg!! oszuscie jeden!

moze to nie na sprzedaz te cofniecie tylko np w pracy?
zdziwilibyscie sie jak nowemu koledze z pracy starzy wyjadacze kaza podkrecac zeby wszyscy mieli identyczne przebiegi na trasach - tylko to raczej do przodu niz do tylu
a w aucie z 92 to jest sens wogole cos krecic? podniesie to cene o 200zl? predzej pomoze w pozbyciu sie autka. nawet jakby mial tylko 150kkm to i tak wiemy ze pelnoletniosc blisko
generalnie to jego licznik i moze z nim robic co chce - ale nie pochwalamy

incognitusek pisze:generalnie to jego licznik i moze z nim robic co chce - ale nie pochwalamy

Nie pochwalamy i raczej w takich sytuacjach nie powinno sie pomagać.. Wystarczy trochę inteligencji i można samemu coś w tym kierunku zrobić. Jak się nie wiem jak to lepiej żyć w tej niewiedzy niż na forum się pytać..

incognitusek pisze: generalnie to jego licznik i moze z nim robic co chce

dziś jego licznik a jutro może być kogoś innego... napewno samochod jest do sprzedania a za duzy przebieg

A mi sie cos wydaje, ze to prowokacja i wyglada na to, ze sie udalo...
A wracajac do tematu... to zgadzam sie z kolegami, ile to podniesie cene auta o 200 zl? pozatym kto kupujac takie stare padlo patrzylby na licznik??
i jeszcze jedno jak juz jestes taki cwaniak z babka w nosie to chociaz nie wykrecaj zarowek z konsoli, bo pozniej ludzie placza na forum...

nie masz sie z czego śmiać mechaniku z tego co sie orientuje to z twojego modelu bardzo latwo jest cofnac licznik pomysl troche

mechanik pisze:A mi sie cos wydaje, ze to prowokacja i wyglada na to, ze sie udalo...
A wracajac do tematu... to zgadzam sie z kolegami, ile to podniesie cene auta o 200 zl? pozatym kto kupujac takie stare padlo patrzylby na licznik??
i jeszcze jedno jak juz jestes taki cwaniak z babka w nosie to chociaz nie wykrecaj zarowek z konsoli, bo pozniej ludzie placza na forum...

Nie pochwalam spraw tylu cofanie licznika, ale stwierdzenie, że samochód z 1992 czy około tego rocznika to padło, to przypatrz się na czarną Calibrę która jeździ po Oce czasem. Jest właśnie z tego rocznika i według mnie nie wygląda na padło więc zastanów się trochę co piszesz. Nie każdy wiekowy samochód to padło.

domel59 pisze:stwierdzenie, że samochód z 1992 czy około tego rocznika to padło, to przypatrz się na czarną Calibrę która jeździ po Oce czasem. Jest właśnie z tego rocznika i według mnie nie wygląda na padło więc zastanów się trochę co piszesz. Nie każdy wiekowy samochód to padło.

wszystko sie zgadza tylko po czym wnosisz ze jest taka dobra - po blachach? ewentualnie po cicho pracujacym silniku? widzialem 16-letniego kadeta ktoremu przeprochnialo tylne zawieszenie i cala os sie urwala w czasie jazdy.
mysle ze raczej chodzi tu o to, ze starsze samochody nie gwarantuja nam tego co nowsze - na pewno sa bardziej zawodne

najpierw odpisze koledze, ktoremu wykrecili zarowki.
Tu gdzie teraz mieszkam nikt nie kreci licznikow, bo nie ma takiej potrzeby, samochody sa tak tanie, ze nie ma potrzeby tracic czasu na takie glupoty.

Teraz tak Vectra 92 rok... hmmm wiem jak rdzewieja ople, wiec nie wierze, ze jest tak jak pisza na wszystkich portalach typu allegro... igielka stan idealny. bo Gdyby to nie bylo padlo to koles nie chcialby cofac zegarka, tak?
Co do Calibry nie chcialbym sie wypowiadac, bo jej nie widzialem, byc moze wlasciciel o nia poprostu dba i od czasu do czasu dokleja jakies plastikowe dodatki... nie wiem nie oceniam.

Ja tam większość aut z 92 roku jakie widzialem w O-ce to padła bliskie już śmierci.