Do ślubu z aparatem ortodontycznym
Do ślubu z aparatem ortodontycznym
Hej,
Planuję wesele.
Poza tym za tydzień zakładam aparat na zęby.
No ale jeszcze się waham czy aby na pewno to dobry moment.
Może pytanie jest banalne, ale czy Wy byście poszli do ślubu z aparatem na zębach??
Planuję wesele.
Poza tym za tydzień zakładam aparat na zęby.
No ale jeszcze się waham czy aby na pewno to dobry moment.
Może pytanie jest banalne, ale czy Wy byście poszli do ślubu z aparatem na zębach??
Re: Do ślubu z aparatem ortodontycznym
kwestia urody, sa kobiety ktorym to nie szpeci wrecz przeciwnie
- robertdeniro
- starszy kapral
- Posty: 166
- Rejestracja: 04 cze 2009, 21:29
Re: Do ślubu z aparatem ortodontycznym
Dzisiaj aparat ortodontyczny to norma i nikogo to nie dziwi:)
Ważne, żebyś Ty się dobrze czuła w tym aparacie.
Ważne, żebyś Ty się dobrze czuła w tym aparacie.
Re: Do ślubu z aparatem ortodontycznym
Zależy ile masz lat i kiedy planujesz zakładać ten aparat, bo np. jak masz 35 lat i ślub planujesz na początku nowego roku to bym się wstrzymał, bo jak tyle lat wytrzymałaś to i parę miesięcy też na pewno dasz radę.
Zresztą zależy jak wygląda obecnie stan uzębienia, bo może w aparacie nie będą tak niedoskonałości się rzucały. hm
Zresztą zależy jak wygląda obecnie stan uzębienia, bo może w aparacie nie będą tak niedoskonałości się rzucały. hm
Re: Do ślubu z aparatem ortodontycznym
Ja brałam ślub w aparacie i nie narzekam (ale nosiłam go już ok 2 lat). Jednak jeżeli ślub ma sie odbyć niedługo po założeniu to nie polecam, bo początki są dość bolesne i na pewno nie czułabyś sie komfortowo, nie mówiąc o jedzeniu... Moim zdaniem warto byłoby odczekać przynajmniej parę miesięcy, po tym czasie zęby ustawią się już mniej więcej tak jak trzeba (więc przestaje boleć), no i jest się już do niego przyzwyczajonym także jedzenie nie sprawia żadnych trudności. Po za tym język i wew. strona policzków zanim sie "przyzwyczają" do ciała obcego w ustach mogą sie kaleczyć i obcierać... Co na ślubie nie byłoby raczej wskazane
Re: Do ślubu z aparatem ortodontycznym
No i mam aparat. I masz rację evej. Za rok spokojnie mogłabym iść, ale na dzień dzisiejszy nie bardzo.
Po pierwsze bolą zęby - mega, przy jedzeniu.
Po drugie szkoda trochę czasu na latanie i mycie tych zębów.
A Ty jak sobie poradziłaś na weselu musząc co jakiś czas myć zęby?
Po pierwsze bolą zęby - mega, przy jedzeniu.
Po drugie szkoda trochę czasu na latanie i mycie tych zębów.
A Ty jak sobie poradziłaś na weselu musząc co jakiś czas myć zęby?
Re: Do ślubu z aparatem ortodontycznym
Na szczęście w każdej sali weselnej jest łatwy dostęp do łazienki przyzwyczaiłam się wszędzie "targać" za sobą szczoteczkę. Po każdym posiłku przepłukiwałam usta wodą i sprawdzałam czy nic nie utknęło pod drucikami a 2-3 razy normalnie umyłam.
Więcej problemów było z ewentualnym jedzeniem na mieście (zwłaszcza pizza czy zapiekanki - roztopiony ser jest straszny;) ) Bez lusterka nigdzie się nie wybierałam, bo nie odważyłabym się uśmiechnąć
Więcej problemów było z ewentualnym jedzeniem na mieście (zwłaszcza pizza czy zapiekanki - roztopiony ser jest straszny;) ) Bez lusterka nigdzie się nie wybierałam, bo nie odważyłabym się uśmiechnąć
Re: Do ślubu z aparatem ortodontycznym
O super, że mi podpowiedziałaś z tym lusterkiem. Na ogól nie noszę ze sobą - ale zaczne.
Ps. Zdjęłaś już aparat? Jak efekt?
PS2. Wyrywałaś ósemki przed założeniem aparatu? Mi dwie nie wyrosły, a na zdjeciach sa. Boje się że jak wyjdą na powierzchnię to zniszczą mi zgryz.
PS3. Sesje robiłaś po zdjęciu aparatu czy w aparacie? :> (przepraszam za tyle pytań)
Ps. Zdjęłaś już aparat? Jak efekt?
PS2. Wyrywałaś ósemki przed założeniem aparatu? Mi dwie nie wyrosły, a na zdjeciach sa. Boje się że jak wyjdą na powierzchnię to zniszczą mi zgryz.
PS3. Sesje robiłaś po zdjęciu aparatu czy w aparacie? :> (przepraszam za tyle pytań)
Re: Do ślubu z aparatem ortodontycznym
Zdjęłam i jestem baaardzo zadowolona. Dolne ósemki zaczęły mi wychodzić zanim założyłam aparat ale powiedziano mi że na zdjęciach wyglądają dobrze i nie trzeba się nimi przejmować, więc rosną nadal ( strasznie już długo ciekawe czy kiedyś w ogóle "dorosną" )
Co do zdjęć to ja bardzo swój aparat lubiłam, wybierałam zawsze różnokolorowe gumki i "szczerzyłam się" i do ludzi i do zdjęć
Ogólnie to jest to jakiś dyskomfort i spory wydatek ale warto sie przemęczyć ))
Co do zdjęć to ja bardzo swój aparat lubiłam, wybierałam zawsze różnokolorowe gumki i "szczerzyłam się" i do ludzi i do zdjęć
Ogólnie to jest to jakiś dyskomfort i spory wydatek ale warto sie przemęczyć ))