On przynajmniej przyznał się do błędu...a to nie jest łatwe..
"...You took my heart,
deceived me right from the start.
You showed me dreams,
I wished they would turn into real.
You broke the promise and made me realise.
It was all just a lie..."
dokładnie naprawde łatwe nie jest przeżyć to i przyznać siędo błędu....ale niestety taka jest rzeczywistość każdy jest mądry po fakcie rozumie błąd jak już jest za późno..czy nie raz nie lepiej wcześniej pomyśleć???owszem dla mnie też jest odrażający widok kierowcy pjanego za kierownicą....i najgorsze jest to że jak np.zabije potrąci często nie mam o tym świadomości!!ale niesttey taki świat....