Szukam pasażera - powrót z Warszawy
Szukam pasażera - powrót z Warszawy
W piątek 1 września wracam maluszkiem z Warszawy do Ostrołęki. Wyjazd gdzieś pomiędzy 13:00 a 14:00. Mogę zabrać dwóch pasażerów. Moje gg: 2808846.
Pozdrówka
paul997
paul997
Re: Szukam pasażera - powrót z Warszawy
Zamiast podziekowac za propozycje to wybrzydzaja!paul997 pisze:W piątek 1 września wracam maluszkiem z Warszawy do Ostrołęki. Wyjazd gdzieś pomiędzy 13:00 a 14:00. Mogę zabrać dwóch pasażerów. Moje gg: 2808846.
Kurde ludzie......10-15 lat temu co 5 samochod na naszych drogach to byl maluch i jakos dalo sie zyc.
Czlowiek z serca proponuje pomoc......no nic wiecej pewnie nie zaproponuje.
Re: Szukam pasażera - powrót z Warszawy
Oj chyba jednak nie dokońca. Jak dla mnie szukał kogoś, kto dorzuciłby się do paliwaMoskoU pisze:paul997 pisze:Czlowiek z serca proponuje pomoc......no nic wiecej pewnie nie zaproponuje.
Temat do zamknięcia.
Oczywiście, że szukałem pasażera, który dorzuci się do paliwa, ale rozsądną sumę - jestem otwarty na negocjacje. W piątek dojechałem dokładnie w 2 godzinki (wliczając w to mały korek na Marsa) - 125 km z Pragi w okolice dworca PKS w Oce. I pewnie jeszcze nie raz zrobię taki kurs.
"Chociaż kaszlał ciężko stękał był jak skała i nie pękał..."
Jeszcze NIGDY maluszek nie zawiódł i ZAWSZE udało się nim dojechac do domku - nieraz z przygodami, ale zawsze u celu .
Oczywiście, że szukałem pasażera, który dorzuci się do paliwa, ale rozsądną sumę - jestem otwarty na negocjacje. W piątek dojechałem dokładnie w 2 godzinki (wliczając w to mały korek na Marsa) - 125 km z Pragi w okolice dworca PKS w Oce. I pewnie jeszcze nie raz zrobię taki kurs.
"Chociaż kaszlał ciężko stękał był jak skała i nie pękał..."
Jeszcze NIGDY maluszek nie zawiódł i ZAWSZE udało się nim dojechac do domku - nieraz z przygodami, ale zawsze u celu .
Pozdrówka
paul997
paul997