Forum - Moja Ostrołęka - Lepsza strona miasta

szosowiec gdybym byl w Polsce na pewno bym pojechal. Organizator dzwonil do mnie i zapraszal mnie. Rozmawialem z nim kiedys i rozmawialismy ogolnie o ostroleckich rowerzystach. Niestety wywialo mnie w te wakacje z oki...

Co do zakazu picia alkoholu to jest to dla ciebie jakis ogroomny problem? Mysle ze jest to naprawde dobry pomysl na spedzenie wakacji. Sam zaluje ze nie moge wziac w tym udzialu.

Sory ze nie na temat ale nie mogę na to patrzeć: szosowiec po raz kolejny piszesz wyraz alkohol z błędem. Popraw sie następnym razem.

Szoruję palcem po mapie i nie mam pomysłu gdzie by tu pojechać. Macie coś ciekawego w zanadrzu? Szosa + teren, może być z przewagą terenu Choćby kierunek... Może są jakieś ciekawe zabytki do obejrzenia? Byle nie chaty kurpiowskie

Calvis - jedziemy gdziekolwiek i bierzemy ze sobą młot i sobie sami zrobimy zabytki

Namierzyłem okulary Uvex X-one. Nie wiecie, czy można je gdzieś przymierzyć w Oce ? A może ktoś ma takie ?

Może będą na ryniaczu tam koło fryzjera z drugiej strony

Paul997l - poszukasz jak znajdziesz czas w sobotę ]:-> Ty to się o Wa-wę lepiej pytaj

pandi ja polecam wybrac sie w kierunku goworowa albo lelisa tam napewno znajdziesz cos fajnego do pojezdzenia

W ostatnim Tygodniku Ostrołęckim z 08-sierpnia jest artykuł o ścieżce rowerowej. Czy ktoś już ją obadał organoleptycznie ??

Wiem ze moze troche off topic, ale napisz, mam na sprzedaż napinacz BOP N002, zdjecia i info u mnie.

To nie mozliwe ze sezon rowerowy sie konczy :O. Ludzie na rower i w droge puki sniegu nie ma, a jak spadnie to lancuchy na kola i tez w droge

przemkoprzemko pisze:To nie mozliwe ze sezon rowerowy sie konczy :O. Ludzie na rower i w droge puki sniegu nie ma, a jak spadnie to lancuchy na kola i tez w droge

A kto powiedział, że się konczy? Sezon rowerowy trwa okrągły rok

http://img81.imageshack.us/img81/3817/zima24kb.jpg
http://img218.imageshack.us/img218/2898/dsc008478bt.jpg


--
Pozdrawiam.

Jazda po śniegu to najlepsza zabawa

ale napewno nie kolarzowka, a jak spadnie sniegu po uszy to i gural nieraz sie dlawi U mnie zimowe przejazdzki po lesie gdzie sniegu po eghem zawsze konczyly sie tygodniowym urlopem w lozku.

Ciekawy jestem jak mój rower się bedzie spisywał na śniegu wrzucę opony z bardziej agresywnym bierznikiem i mam nadzieję, że się nie zabiję

no witam i tak oto na koniec sezonu wrocilem do ostroleki wraz ze swoim sprzetem szosowiec jak cos to mozemy sie spotkac przejechac sie troche a co do tego calego jezdzenia w zime nie pojezdze bo na oponach 22mm szerokich to raczej jak na gumowych lyzwach hehe dobra ja sie postaram cos zorganizowac zanim sezon calkowicie nam zablokuje jazde razem ( wiadomo ze poza sezonem jezdza tylko extremisci ) no dobra to narazie na tyle pozdro

Ja na swoim Kellys'ie ze standardowymi oponami 2.1 jedzilem po Parku Kampinoskim po sporym i do tego mokrym sniegu. nie bylo problemow z przejechaniem przez grzaskie miejsca, jednak sila w nogach duzo daje.

ja po sniegu nie bede jezdzil na zyletkach

To wbijaj na lodowisko przy stadionie Napewno ciekawe przeżycie by to było

hehe no napewno ale za to po lodzie by nic nie zostalo i pozniej by mnie zaskarzyli o niszczenie mienia

I za karę by Ci policja -nawiązując do własnych doświadczeń- kazała spuścić powietrze z przebitej dętki

to ja bym ich poprosil o pompke bo nie mam powietrza to co mam spuscic ??


eee a moze krew oddam jak powietrza nie mam ??

nerkę - podobno nieźle chodzą i na paliwo by mieli do radiowozów