Gdzie można nauczyć się skakać ze spadochronu?
Gdzie można nauczyć się skakać ze spadochronu?
Gdzie można nauczyć się skakać ze spadochronu? Czy tylko w Warszawie ?
Re: Gdzie można nauczyć się skakać ze spadochronu?
Witaj
My ostatnio z kolegami skakaliśmy ze spadochronu na Krukach, w gminie Olszewo Borki. Zdzisiek przyniósł spadochron, co to go był wykopał u siebie na polu. Na klamrze były takie różne dziwne domki - widać japoński, to coś z II wojny światowej musiało być. Mietek jak zobaczył to cudo, to zaraz poleciał po litr "siły nośnej". Wiadomo, myśliwce na dopalaczach lepiej latajom - więc wyżej będzie i frajda lepsiejsza. Ja miałem przynieść coś od siebie, ale mi sklep z utynsaliami na dniach zamknęli, więc też litra etylu do silnika przyniosłem. No i tak we trzech zaczęliśmy tankować, mieliśmy nadzieję, że po oderwaniu się od ziemi wzlecimy i skoczymy. Grawitacja i brak paliwa są jednak nieubłagane. Zakończyło się tym, że Zdzisiek poleciał tam, gdzie król chodzi piechotą, Mietek poleciał po fajki, a ja, w pijackim widzie, stanąłem na spakowanym w plecak japońskim spadochronie i skoczyłem.... lot był piękny... choć bardzo krótki, to jednak złamałem sobie paznokieć. Dobrze, że była zima i trochę śniegu. Bo nie wiem jak by się ta moja bardzo ryzykowna przygoda skończyła
Skaczemy ZE spadochronem, nigdy nie skaczemy ze spadochronu - tak jak ja...
Wybacz uszczypliwość, nie mogłem sobie darować
Dowiedz się pod Przasnyszem, może tam się coś dzieje.
Pozdrowienia
Andrzej.
My ostatnio z kolegami skakaliśmy ze spadochronu na Krukach, w gminie Olszewo Borki. Zdzisiek przyniósł spadochron, co to go był wykopał u siebie na polu. Na klamrze były takie różne dziwne domki - widać japoński, to coś z II wojny światowej musiało być. Mietek jak zobaczył to cudo, to zaraz poleciał po litr "siły nośnej". Wiadomo, myśliwce na dopalaczach lepiej latajom - więc wyżej będzie i frajda lepsiejsza. Ja miałem przynieść coś od siebie, ale mi sklep z utynsaliami na dniach zamknęli, więc też litra etylu do silnika przyniosłem. No i tak we trzech zaczęliśmy tankować, mieliśmy nadzieję, że po oderwaniu się od ziemi wzlecimy i skoczymy. Grawitacja i brak paliwa są jednak nieubłagane. Zakończyło się tym, że Zdzisiek poleciał tam, gdzie król chodzi piechotą, Mietek poleciał po fajki, a ja, w pijackim widzie, stanąłem na spakowanym w plecak japońskim spadochronie i skoczyłem.... lot był piękny... choć bardzo krótki, to jednak złamałem sobie paznokieć. Dobrze, że była zima i trochę śniegu. Bo nie wiem jak by się ta moja bardzo ryzykowna przygoda skończyła
Skaczemy ZE spadochronem, nigdy nie skaczemy ze spadochronu - tak jak ja...
Wybacz uszczypliwość, nie mogłem sobie darować
Dowiedz się pod Przasnyszem, może tam się coś dzieje.
Pozdrowienia
Andrzej.
Re: Gdzie można nauczyć się skakać ze spadochronu?
Najbliżej masz w Przasnyszu. A po za tym Białystok, Olsztyn i wiele innych. Wpisz sobie w google i znajdziesz
Re: Gdzie można nauczyć się skakać ze spadochronu?
Och, uwielbiam takie smaczki. 'Skakać ze spadochronu". Mniam. Sama chętnie się dowiem, jak to w ogóle się robi. A może ktoś ma jakiś pomysł? Ja obstawiam, że umieszczasz spadochron gdzieś wysoko, np. na dachu, stajesz na nim, a potem skaczesz w dół. Zatem żeby wykonać skok nie trzeba chyba jechać aż do Warszawy? Jeśli się mylę, błagam, poprawcie
Re: Gdzie można nauczyć się skakać ze spadochronu?
Powinni banowac taki spam.
Najblizej Przasnysz lub Chrcynno za Pułtuskiem, to drugie z tego co widzialem bardziej profesjonalne i spory ruch tam maja. Koszt okolo 400zl za skok oczywiscie z instruktorem
Najblizej Przasnysz lub Chrcynno za Pułtuskiem, to drugie z tego co widzialem bardziej profesjonalne i spory ruch tam maja. Koszt okolo 400zl za skok oczywiscie z instruktorem
Re: Gdzie można nauczyć się skakać ze spadochronu?
To nie spam..rzeczywiście ludzie powinni się uczyć gramatyki i prawidłowego wysławiania. Skacze się oczywiście "ze spadochronem" a nie "ze spadochronu"...więc nie dziwią mnie te prześmiewcze posty powyżej.skutekk pisze:Powinni banowac taki spam.
Re: Gdzie można nauczyć się skakać ze spadochronu?
Przy skakaniu ze spadochronem w tandemie jest jeden myk - w razie awarii spadochronu głównego instruktor odcina kursanta i sam ląduje na zapasowym.
Kursantowi pozostaje jedynie szybkie machanie łapkami.
Już lepiej spróbować paralotni.
Kursantowi pozostaje jedynie szybkie machanie łapkami.
Już lepiej spróbować paralotni.
Re: Gdzie można nauczyć się skakać ze spadochronu?
Rozumiem, że piszesz coś takiego w formie żartu?Tapatik pisze:Przy skakaniu ze spadochronem w tandemie jest jeden myk - w razie awarii spadochronu głównego instruktor odcina kursanta i sam ląduje na zapasowym.
Kursantowi pozostaje jedynie szybkie machanie łapkami.
Już lepiej spróbować paralotni.
Osobom, które chcą rozpocząć wspaniałą przygodę ze skokami spadochronowymi polecam jakieś poważne publikacje na ten temat, np:
http://4risk.net/powietrze/spadochronia ... zac_skakac
lub
http://www.andegrand.pl/nws/1438339548- ... owych.html
Skoki w tandemie są w zasadzie dla każdego, nad kursem trzeba się jednak zastanowić czy na pewno jest to dla nas.
Re: Gdzie można nauczyć się skakać ze spadochronu?
Żarty żartami, ale paralotnia jest akurat dużo fajniejsza i dłużej trwa zabawa. Trzeba bardzo dużo "wyskakać", żeby móc ze spadochronem skakać samemu, a tak to tylko na doczepkę do instruktora. Emocje są, ale jakby "dzielone". A paralotnia jest mega, widoki dłużej trwają i masa frajdy też.
Re: Gdzie można nauczyć się skakać ze spadochronu?
Tak mi tłumaczył kolega, którego córka miała skakać, ale zrezygnowała po usłyszeniu o tym myku z awarią spadochronu.RadekTTR pisze:Rozumiem, że piszesz coś takiego w formie żartu?Tapatik pisze:Przy skakaniu ze spadochronem w tandemie jest jeden myk - w razie awarii spadochronu głównego instruktor odcina kursanta i sam ląduje na zapasowym.
Kursantowi pozostaje jedynie szybkie machanie łapkami.
Już lepiej spróbować paralotni.