Strona 1 z 1

wieczorne bieganie

: 17 kwie 2011, 19:23
autor: izaabelka
Witam, poszukuję osób/y które mają chęć do wieczornego biegania lecz brak Im towarzystwa, taką osobą jestem ja ;) druga osoba daje mi motywacje ;) sama nie mogę się zebrać, odzywajcie się, bardzo chętnie pobiegam nawet dziś ;))

Re: wieczorne bieganie

: 17 kwie 2011, 20:47
autor: Kartofelek
A gdzie chcesz biegać?

Re: wieczorne bieganie

: 17 kwie 2011, 20:50
autor: Kartofelek
Czy już masz jakieś bezpieczne trasy? A może jednak rowerkiem?

Re: wieczorne bieganie

: 17 kwie 2011, 20:59
autor: izaabelka
myślałam o obwodnicy, baardzo dużo ludzi tam biega;)

Re: wieczorne bieganie

: 17 kwie 2011, 22:23
autor: Pan Kracy
Gdy byłem młody, biegałem praktycznie codziennie, wieczorami ze świeżo poślubioną żoną (to ona była inicjatorem wspólnych biegów) w okolicach stadionu lub Czeczotki. (Niektóre, łatwiejsze odcinki trasy biegaliśmy trzymając się za ręce. Ach, młodość...młodość... Łza się kręci w oku. Piękna sprawa, piękne wspomnienia, piękne wrażenia, czar minionych dni...)
Dzisiaj niestety, lumbago, rwa kulszowa, podagra, "strzykanie" w kościach, "łupanie" w kręgosłupie... nie pozwala mi na takie forsowne ćwiczenia fizyczne, lecz bardzo zachęcam młodych, zdrowych ludzi, do tak miłego, niebanalnego kończenia dnia. Piękna sprawa... (Może takie wspólne bieganie zakończy się dostojnym dobiegnięciem do ołtarza?)

Re: wieczorne bieganie

: 18 kwie 2011, 10:51
autor: Fajrant
Osobiście wolę biegać po wale, ale to z rana. Wieczorem nie czuję się tam pewnie.
A więc tak;
Z rana biegam po wale, a wieczorami po moim osiedlu :)

Re: wieczorne bieganie

: 18 kwie 2011, 16:11
autor: Naoki
Chętnie się przyłącze, w bieganiu się zakochałem :P
Jednakże samotne bieganie bywa czasami męczące i nawet muzyka nie napędza.
Moje gg jak coś: 7032010

Ja zazwyczja biegam, wieczorem obwodnicą, a w dzień wał, ew. w niedziele lasek w czarnowcu?
Pan Kracy pisze:Gdy byłem młody, biegałem praktycznie codziennie, wieczorami ze świeżo poślubioną żoną (to ona była inicjatorem wspólnych biegów) w okolicach stadionu lub Czeczotki. (Niektóre, łatwiejsze odcinki trasy biegaliśmy trzymając się za ręce. Ach, młodość...młodość... Łza się kręci w oku. Piękna sprawa, piękne wspomnienia, piękne wrażenia, czar minionych dni...)
Dzisiaj niestety, lumbago, rwa kulszowa, podagra, "strzykanie" w kościach, "łupanie" w kręgosłupie... nie pozwala mi na takie forsowne ćwiczenia fizyczne, lecz bardzo zachęcam młodych, zdrowych ludzi, do tak miłego, niebanalnego kończenia dnia. Piękna sprawa... (Może takie wspólne bieganie zakończy się dostojnym dobiegnięciem do ołtarza?)
Bieganie jest dla każdego, wielu zaczynało w wieku 40+, a teraz nawet maratony biegają.
Tylko trzeba z głową zacząć trenować. I nie przeforsowywać się.

Re: wieczorne bieganie

: 18 kwie 2011, 20:09
autor: Kartofelek
Izaabelko, Twój pomysł na bieganie bardzo mi się podoba. Myślę jednak, że przed świętami nie dam rady chęci w czyn wprowadzić. Zdrowych i radosnych świąt życzę.

Re: wieczorne bieganie

: 23 kwie 2011, 15:02
autor: nightstyle
Witam,

Ja też mogę się przyłączyć :D . Trzeba wrócić do formy. Pozdrawiam.

Re: wieczorne bieganie

: 23 kwie 2011, 16:42
autor: canabis
Również szukam osoby do biegania. Biegam tak koło godziny 15. Ale moge również wcześniej lub troche później. Ja biegam po tym wale który prowadzi na Otok. Fajna i spokojna trasa.
Biegam długo ale wolno w celu spalenia jak najwięcej tłuszczu nie tracąc zbyt dużo masy mięśniowej.

pozdrawiam

Re: wieczorne bieganie

: 27 kwie 2011, 14:25
autor: JesseJames87
Hey.
ja jestem zainteresowany bieganiem.Musze troche brzuszka zrzucic.Kiedy biegacie i o ktorej??

Re: wieczorne bieganie

: 05 cze 2011, 21:10
autor: typ
Zacząłem od niedawna biegać i wybrałem trasę obwodnicą. Czytałem poprzednie posty i myślałem że faktycznie kogoś po drodze spotkam ale niestety nikogo nie widziałem biegającego, sami rowerzyści.
Nie wiem jakim tempem biegać żeby czynić jakieś konkretne postępy, pomyślałem że jak bedę biegał tempem innych to jakoś pójdzie :-)
O której najwięcej osób biega po obwodnicy ?