Wydawałoby się, że Ostrołęka to bardzo religijne miasto. A tymczasem iście katolicka elita rządząca jakiś czas temu tym miastem przywiozła przed miejscowe sanktuarium figurkę Matki Bożej Fatimskiej, lokalnie potwierdzając tym samym proroctwa, że Rosja się nawróci. A sama bazując nie na wierze tylko na zaangażowaniu politycznym przeforsowała w Ostrołęce realizację projektu Muzeum Żołnierzy Wyklętych odbierając tym samym chleb karmelitankom, które zgodnie z wiarą i Świętą Tradycją Kościoła mają prawo do znajdujących się tam eksponatów i opieki nad nimi.
Księża nie mają odwagi się na ten temat wypowiadać, ponieważ obawiają się utraty rozdawanych przez polityków różnych dofinansowań na remonty w kościołach a remonty i odnowa kościołów też są ważne, tyle że Kościół to nie tylko dach i mury ... ... ... W Warszawie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów PRLu jest wciąż w organizacji dlatego, że na temat objawień w Kościele mają sporo do powiedzenia nie tylko duszpasterze ale również profesorowie z Polskiej Akademii Nauk czy Uniwersytetu Jagiellońskiego wśród których są wybitni specjaliści od epifanii. - Czy więc zdaniem fundatorów figury Matki Bożej Fatimskiej przed sanktuarium św. Antoniego w Ostrołęce tylko Rosja ma szansę się nawrócić a Polska to już nie? Wydaje mi się, że to w zdecydowanej mierze zależy od samych fundatorów tej figurki. Św. Antoni zasłynął z tego, że rozdawał ludziom w Padwie chleb, karmelitankom też z pewnością by go dał. "Kto przyjmuje proroka jako proroka, otrzyma zapłatę proroka" a kto okrada proroka, ... ... ... ...
- Czy warto z prorokami rywalizować o chleb?
- Czy warto z prorokami rywalizować o chleb?
https://werbia.blog.deon.pl
Re: - Czy warto z prorokami rywalizować o chleb?
- Serdecznie zapraszam Was do dyskusji, ewentualnie do dokończenia zdania: "Kto przyjmuje proroka jako proroka, otrzyma zapłatę proroka" a kto okrada proroka, ... ... ... ...
https://werbia.blog.deon.pl
-
- szeregowy
- Posty: 2
- Rejestracja: 21 lut 2025, 7:43
Re: - Czy warto z prorokami rywalizować o chleb?
Ten temat porusza kilka interesujących kwestii, w tym związek między wiarą, polityką a lokalną kulturą. Wydaje się, że sytuacja w Ostrołęce odzwierciedla napięcia między zaangażowaniem religijnym a decyzjami politycznymi, co tworzy sytuację, w której wartości duchowe mieszają się z decyzjami materialnymi, zwłaszcza dotyczącymi przedmiotów sakralnych i wykorzystania zasobów. Pytanie, czy Kościół powinien koncentrować się tylko na aspektach materialnych (takich jak renowacja kościołów), czy też utrzymywać misję bardziej duchową, jest również istotne w tym kontekście.
Dodatkowo, kontrowersje wokół figury Matki Bożej Fatimskiej zdają się symbolizować szerszą refleksję na temat roli Polski i Rosji w religijnych proroctwach, z silnym zaangażowaniem władz lokalnych w zarządzanie tymi symbolami. To rodzi pytanie o rolę Kościoła w nowoczesnym społeczeństwie, w obliczu wpływu polityki lokalnej i ideologii.
Rzeczywiście, wiara i polityka nie powinny się zbytnio mieszać, ale można zapytać, czy w tym przypadku polityka religijna naprawdę służy wiernym i ich wierzeniom, czy staje się narzędziem władzy. Pytanie o redystrybucję zasobów, zwłaszcza w odniesieniu do karmelitek, dotyka także samej istoty chrześcijaństwa: miłości bliźniego, dobroczynności i dzielenia się.
Punktem, który można by poruszyć, jest to, że jeśli władze lokalne lub fundatorzy figury Matki Bożej Fatimskiej naprawdę wierzą w proroctwo, dlaczego nie zastosować tych zasad do konkretnych działań dobroczynnych i wspierania najbardziej potrzebujących, jak karmelitki, które potrzebują wsparcia w swojej misji duchowej? To mogłoby być bardziej autentycznym sposobem pogodzenia wiary i działania.
Dodatkowo, kontrowersje wokół figury Matki Bożej Fatimskiej zdają się symbolizować szerszą refleksję na temat roli Polski i Rosji w religijnych proroctwach, z silnym zaangażowaniem władz lokalnych w zarządzanie tymi symbolami. To rodzi pytanie o rolę Kościoła w nowoczesnym społeczeństwie, w obliczu wpływu polityki lokalnej i ideologii.
Rzeczywiście, wiara i polityka nie powinny się zbytnio mieszać, ale można zapytać, czy w tym przypadku polityka religijna naprawdę służy wiernym i ich wierzeniom, czy staje się narzędziem władzy. Pytanie o redystrybucję zasobów, zwłaszcza w odniesieniu do karmelitek, dotyka także samej istoty chrześcijaństwa: miłości bliźniego, dobroczynności i dzielenia się.
Punktem, który można by poruszyć, jest to, że jeśli władze lokalne lub fundatorzy figury Matki Bożej Fatimskiej naprawdę wierzą w proroctwo, dlaczego nie zastosować tych zasad do konkretnych działań dobroczynnych i wspierania najbardziej potrzebujących, jak karmelitki, które potrzebują wsparcia w swojej misji duchowej? To mogłoby być bardziej autentycznym sposobem pogodzenia wiary i działania.