Opamiętajmy się w końcu

kino, galeria, muzeum, dyskoteki, koncerty, imprezy plenerowe, puby. restauracje, opinie i informacje
zwyczajny
szeregowy
Posty: 3
Rejestracja: 02 sie 2014, 17:24

Opamiętajmy się w końcu

Post autor: zwyczajny »

Nie wiem czy zakładam post we właściwym dziale. Trudno Kochany moderatorze, może go usuniesz lub przeniesiesz gdzie indziej, ale to co się dzieje w naszym mieście ( i nie tylko w naszym ) to już nawet nie można nazwać nienormalnością…

Postanowiłem napisać kilka słów od siebie w związku z wydarzeniem, które miało miejsce w jednej z ostrołęckich błyskotek.

Pracuję w branży rozrywkowej, stricte klubowej już lekko ponad 10 lat i zwiedzając różne miejsca w całej Polsce widziałem dużo, dużo dobrego, dużo złego.. jak to w życiu… To, że ktoś dostał od ochroniarza raz czy drugi jest na porządku dziennym, ponieważ w WIĘKSZOŚCI przypadków amatorzy mocnych trunków, którzy po ówczesnym wypucowaniu swojego poloneza lub passata b5 ( za dotacje z ue dla rolników ) ruszają na podbój dyskotek z nadzieją pozyskania łatwej zdobyczy i usidlenia jej na tylnym siedzeniu swojej świeżo wypicowanej "fury". Niekiedy napływ mocnego alkoholu w krótkim czasie do organizmu owego zainteresowanego, powoduje jeden wielki szum w głowie, 1000% więcej do skilla i odwagi. Wtedy właśnie zaczyna się moment kryzysu, co robić dalej..? nic nie wyrwałem.. może nie wyrwę, a może mam jeszcze jakiś inny problem lub kasa się kończy i zaczyna się szukanie dziury w całym, co przeważnie kończy się bliskim spotkaniem z bądź co bądź poważnym lub mało poważnym "ochroniarzem" na wyjściu z klubu lub wychodząc pod pachą danego osiłka. Taki delikwent zamiast zachować spokój lub zrozumieć powagę sytuacji ,że "może jednak przesadziłem" zaczyna wariować, dochodzi do bójki, włączają się w nią inni ochroniarze, dziewczyny, koledzy.. i jest DYM! i jak zwykle winnego brak.
Oczywiście standardowo pojawia się text, że poszedł do dyskoteki i dostał w cymbał od ochroniarza i na tym się historia kończy. W tym przypadku, tragicznym przypadku zakończenie jest okropne. Nie znam tego chłopaka, nie wiem czy się zaczynał czy się nie zaczynał, nie mam zielonego pojęcia jak ta sytuacja mogła wyglądać i co się naprawdę tam wydarzyło.
Smutne jest to ,że człowiek poszedł tak naprawdę pozyskać rozrywkę, a będzie się rozrywał na imprezach św. Piotra, zostawiając za sobą całe grono bliskich, rodzinę i innych dla których coś znaczył.
Można spekulować w nieskończoność, że ochrona źle się zachowała, że on był agresywny i skończyło się tak jak się skończyło.
Jedno w tym wszystkim jest pewne, DYSKOTEKA= miejsce do zabawy, rozrywki, tańca, spędzania wolnego czasu , stało się dziś przenośnią do miejsca dla : ZABICIA NUDY, BRAKU ZAINTERESOWAŃ CZYMKOLWIEK INNYM, BRAKU JAKIEJŚ PASJI CZY PO PROSTU UCIECZKĄ W NIEZNANE OD PROBLEMÓW DNIA CODZIENNEGO.

To jest dla mnie po prostu chore. Kilka razy w miesiącu oglądam właśnie WAS! WAS przychodzących do klubu, upijających się do nieprzytomności, oglądam przyszłych tatusiów i mamusie, które w wieku 18-19 lat wyglądają starzej niż własne matki. Chcą być bardziej dorosłe TOP I TRENDY i wogółe extra super cool!. Po kilku piwach wyłącza Wam się rozum i nie wspomne już o tym, że zapominacie po co naprawdę przyszliście do tego miejsca tylko na pierwszym miejscu pojawia się CO???????????????????????????
POJAWIA SIĘ AFERA… bo ona , albo on coś tam komuś powiedział, i zaczyna się bieganie za koleżanką kolegą, bo ktoś się obraził, bo ktoś wyszedł, bo nie ma go w samochodzie, i krążycie między światłami, muzyka , kiblem, parkingiem popijając przy tym kolejne alko i dusząc się smrodem Waszego papierosa..
I TAK NAPRAWDĘ JUŻ SAMI NIE WIECIE PO CO ZNAJDUJECIE SIĘ W TEJ DYSKOTECE, KLUBIE, ZWAŁ JAK ZWAŁ! Nie macie zielonego pojęcia po co przychodzi się w takie miejsce! Dawno temu, kiedy jeszcze byliście 2 lata przed egzaminami do gimnazjum ludzie do klubów przychodzili po prostu, dla muzyki, dla zabawy, dla chęci poznania kogoś ALE z zamiarem szczęśliwego powrotu do domu. Dziś nie jest tak nawet w jednym procencie! przychodzicie sami nie wiedząc po co, a potem jak już komuś stanie się krzywda to macie pretensje do wszystkich tylko nie do samych siebie! OPANUJCIE SIĘ !!!!! NIe jednokrotnie widzę przychodzące grupy znajomych, po 6-8 osób i wiecie jak wyglądacie z boku? PEWNIE NIE WIECIE BO WIĘKSZOŚĆ Z WAS JEST ZBYT TĘPA I NIEROZUMNA i nawet nie pomyśli w ten sposób. To ja Wam "kochani" powiem jakie tworzycie środowisko i subkulturę:
przychodzi grupa 8 osób, wszyscy zamawiają po piwie, albo nie wszyscy, bo może trafi się ktoś kto postawi, w końcu w portfelu mam 15 zł, za wjazd zapłaciłem 10 zł ( rozbój w biały dzień dla was .. haha ) , no i w końcu siadacie przy stoliku, zarezerwowanym przez ofiarę, która zna właściciela lub ochroniarza i czuje się vipem wśród Was. Następnie wyciągacie telefony i nagle przypomina się Wam, ze trzeba do kogoś napisać, ale zawsze do kogoś nie z Waszego grona, bo przecież wszyscy z Was są tak rozchwytywani, że w tej chwili muszą do kogoś napisać. NIe rozmawiacie nawet z sobą, tylko rozglądacie się dookoła, publikując posta na fejsje "jak to ***** jest dziś z ekipą"… ŻAL.PL - i tyle Wam powiem. Znudzenie pojawia się w Was po 3-4 piosenkach i idziecie do dja z telefonem w ręku i Waszą domową playlistą bo przecież musi mieć wszystko co Wy chcecie stojąc jak debile z telefonem i pokazujac biednemu chłopakowi = "patrz na mój ***** telefon, ale przeczytaj jeszcze co tam jest napisane".. o nie sory.. CO TAM PISZE.. bo przecież róznicy dla Was nie ma żądnej między jednym a drugim zwrotem.. Kolejno pojawia się bar, gdzie jest dla Was za drogo, bo najlepiej jakby Wam doprowadzono sączek do ust i za darmo lał się złoty płyn w gardło.. ale wtedy też byłoby Wam źle, a dlaczego ? NO WŁAŚNIE DLACZEGO? BO SAMI NIE WIECIE CZEGO CHCECIE I PO CO TU PRZYCHODZICIE! O chamskiej według Was ochronie nie wspomne, bo przecież jak KARK to zawsze *****, koksiarz i steryd! CO PRAWDA po części jeżeli chodzi o Ostrołękę muszę się z Wami zgodzić bo znam tutejsze realia i wiem, że na 20 ochroniarzy 1 BĘDZIE myślał głową a nie mięśniami i postara się załagodzić sprawę ZAMIAST DAĆ KOMUŚ W MORDĘ ABY POKAZAĆ CO TO NIE JA! Ale.. wracając do tematu, siedzicie dalej z tymi telefonikami, nosi Was, idziecie tańczyć, ale znowu muzyka zła.. poszedłby się napić ale kasa się kończy, w końcu 25 zł na imprezę, które wzieliście ze sobą to za mało! NO I ZACZYNA SIĘ POPISÓWA.. trzeba kogoś wyrwać kto postawi! MYŚLICIE ŻE TEGO NIE WIDAĆ, jak nie raz przy barze na bezczela młode 18-20 latki mówią "postaw mi", kolejno stawiając takiemu Panu co innego na parkingu.

Wracacie do domu skusi jak koń po wizycie u kowala. Odsypiacie i na drugi dzień wymiana zdań i fotek na fejsie.. jak to nie było i co się nie działo.. A NIECH CAŁY ŚWIAT PATRZY W MOJEGO FEJSA, JAKA/I JESTEM *****/A!
Za tydzień powrótka! Biegacie z klubu do klubu w ciągu nocy 20 razy, żeby potańczyć akurat porzy swoim ulubionym refrenie 30 sekund, w samochód i dalej w miasto!

ZASTANAWIA MNIE NAJBARDZIEJ JEDNO! I TO JEST SEDNO MOJEGO POSTA NA TYM FORUM! = co jest z WAMI I GDZIE W TYM WSZYSTKIM SĄ WASI RODZICE!
Ja też miałem 18 lat i święty nie byłem, ale mnie rodzice wychowali tak, abym idąc na imprezę wiedział po co tam idę, wiedział, źe mogę wypić piwo, dwa , czy trzy, ale mieć kontrolę nad sobą i nad swoim zachowaniem! umieć szanować samego siebie i swoją rodzinę, bo nie szanując siebie i zachowując się jak ostatnia szmata przynoszę hańbę również im. Nauczyli mnie szanowac innych! nigdy nie dostałem w cymbał od ochroniarza bo po prostu szedłem się bawić, a nie bić i unikałem wszelkich zaczepek swoją agresję przekłądając na taniec i dobrą zabawę w gronie przyjaciół!
A WY? CO WY DZIŚ ROBICIE? GDZIE WASI RODZICE! GDZIE ONI MAJĄ OCZY WIDZĄC JAK SYN CZY CÓRKA WYCHODZI NA IMPREZĘ UBRANA GORZEJ NIŻ PROSTYTUTKI Z WYSZKOWSKIEJ.. A MAMY SIĘ CIESZĄ, ŻE CÓRKI ŁĄDNIE WYGLĄDAJĄ, A POTEM JEST PŁACZ I LAMENT BO ZGWAŁCILI, BO W CIĄŻY, BO SIĘ NIE SŁUCHA I NIE UMIEMY JEJ OKIEŁZNAĆ! DRODZY RODZICE! BĄDŹCIE RODZICAMI A NIE OSOBAMI W DOMU! DO WAS NALEŻY TO, ABY WASZE DZIECI MIAŁY W TYM WSZYSTKIM UMIAR I MYŚLAŁY, A NIE KTOŚ MYŚLAŁ ZA NICH! WOGÓLE NIE INTERESUJECIE SIĘ ICH LOSEM PRZEZ CO KOŃCZĄ TAK JAK KONCZĄ!
A ja na to patrzę co weekend i co weekend przez ponad 10 lat zastanawiam się CO SIĘ DZIEJE Z TYMI LUDŹMI, że w dobie smartfonów, internetu, telewizji gazet, prasy i tego całego natłoku informacji powinniście byś światli, mądrzy, rozsądni, A NIE JESZCZE GORZEJ GŁUPI! TAK! SMUTNO MI TO MÓWIĆ ALE JAK NA WAS PATRZE Z TEJ DRUGIEJ STRONY NA TRZEŹWO! TO WIDZĘ BANDE DEBILI KTÓRA PRZYSZŁA SAMA NIE WIEDZĄC PO CO!

KOŃCZĄC, bo i tak nie wierzę, że ktokolwiek w wieku 15-19 lat przeczytał to do końca ( bo się znudził ).. chciałbym jeszcze raz zwrócić uwagę RODZICOM! PATRZCIE CO DZIEJE SIĘ W WASZYCH DOMACH I Z WASZYMI DZIEĆMI! bo potem muszę na to patrzeć m.in ja, i znowu mnie boli to , że wychowuje ich ulica, internet, telewizja i seriale, a nie Wy, i jakiekolwiek wartości typu mądrość, szacunek i rozsądek to są dla nich trzy wyrazy, które znaczą tyle co zeszłoroczny śnieg.

Nie piszę tego tekstu po to, aby pojawiły się spekulacje o winie, czy ochroniarze zachowali się właściwie czy nie w tym przypadku. . Nie znam chłopaka jak już mówiłem uprzednio, ale nie wierzę, a przez ponad 10 lat swoje widziałem, że ktoś dostaje w cymbał za darmo! a na pewno nie tak, aby umrzeć!

Owszem, często i gęsto spotykamy się z nadgorliwymi ochroniarzami, dla których szczytem szczytów jest przybić pieczątkę i pokazać , że "ja tu rządzę", ale to są zwykłe prostaki, buraki i rasowe wieśniaki, bo normalny ochroniarz, JESZCZE RAZ PODKREŚLĘ NORMALNY!!!!! wie, że jego zadaniem jest przybić tą zasraną pieczątkę, i pilnować aby nie było zadym, a jeżeli są to reagować tak, aby nikt z tego nie wychodził bez szwanku! Wyprowadzić człowieka, ostudzić atmosferę i nie pokazywać swojego JA publicznie bijac kogoś do nieprzytomności!
Z DRUGIEJ STRONY PATRZĄĆ nie dziwie się , zę jest u nas jak jest BO SPOŁECZEŃSTWO jest tak tępę i głupie, nastolatki są totalnie zidiociali.. że Ochroniarz burak wpuszczając kolejnego buraka do środka ma dobrego sparing partnera w ciągu nocy i koło się zamyka!

DOPÓKI NIE ZMĄDRZEJECIE NADA BĘDZIE TAK JAK JEST!
DOPÓKI RODZICE NIE ZAINTERESUJA SIĘ CO ROBIĄ ICH DZIECI.. DALEJ BĘDĄ PRETENSJE KOCHAJĄCEJ MAMY I TATY TO WSZYSTKICH TYLKO NIE DO SIEBIE! BO NAJŁATWIEJ POKAZAĆ ŻE JEST SIĘ ***** RODZICEM NA POKAZ, A NAPRAWDĘ MAJĄC W DUPIE WYCHOWANIE SWOJEJ POCIECHY!

CHCĘ TYLKO ZWRÓCIĆ DO CHOLERY W KOŃCU UWAGĘ NA TO CO SIĘ LUDZIE Z WAMI DZIEJE!!! CO SIĘ DZIEJE Z DZISIEJSZA MŁODZIEŻĄ, OSOBAMI KTÓRE PRZYCHODZĄ NA IMPREZY DO KLUBÓW, DYSKOTEK! CO Z WAMI K…A JEST!!!!!!!!
markpil

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: markpil »

te wypociny sa tak długie ze nie wiem czy ktoś to przeczyta ja nie dałem rady
Bolek21
plutonowy
Posty: 203
Rejestracja: 22 lut 2013, 10:27

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: Bolek21 »

Przeczytałem do końca. Wiesz co Ci powiem? Masz trochę racji w tym co mówisz. Trochę. Gdy chodzę na dyskoteki to piję maksymalnie 2 lub 3 piwa. Często ani jednego. Też czasami się temu wszystkiemu przyglądam. Prawda jest taka, że nie wszyscy tacy są. Jest duża część młodych ludzi, którzy naprawdę idą się pobawić. Pośmiać się. Wypić może co nie co. Powiem więcej. Kiedyś według mnie bywało gorzej na imprezach. Dzisiaj jednak jest większa kultura imprezowania. Tak mi się wydaje.
Jakiś czas temu byłem na imprezie w "Kłatro" w Łomży. Tam ochroniarze nie wyglądają tak jakby mięli Cię zaraz zabić. Spacerowali, obserwowali. Gdy ktoś za dużo wypił podchodzili do niego, rozmawiali, sugerowali zaprzestanie picia. Ewentualnie wyprowadzają, a nie wziąć za łeb i wyrzucić. Serio. Byłem tego świadkiem. Nie wiem jak reagują podczas bójki. Można? Można. Jakiś czas temu ochroniarz w koloseum wyskoczył do mnie z "mordą", bo się niby na niego patrzyłem. Paranoja.
Zawsze znajdzie się jakiś matoł, co przyjeżdza i szuka rozruby. Łatwo jest takiego osobnika wypatrzeć. Od tego jest ochrona.
palipies
chorąży
Posty: 428
Rejestracja: 14 lis 2009, 3:49

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: palipies »

"A media od dziecka wpajają ci sny oczy mydlą
Wychowują bezmyślne bydło
Im później się ockniesz tym mniejsze masz szanse się odnaleźć
Pieniądz rządzi światem"

Mamy pokolenie facebooka, wirtualnych znajomych, gwiazd pokroju Kardashian czy Siwiec, promowania debili, a nie prawdziwych autorytetów, wszechobecny seks, brak tabu, brak zasad.
Mamy bydło.
PIq5
kapral
Posty: 132
Rejestracja: 09 cze 2010, 20:24

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: PIq5 »

Twój słowotok ma jakiś sens i w części się z nim zgadzam. Niemniej jednak dla mnie w sytuacji gdy w klubie doszło do bójki. ochrona powinna delikwentów wziąć na bok, gdy widać porozbijane gęby wezwać karetkę i policję, tak by samemu mieć czyste sumienie. Ewentualnie załatwcie sobie deklaracje w której jegomość po bójce podpisuje się pod słowami, że nie chciał wezwać służb bo czuł się dobrze. Wszystko powinno być nagrane kamerą tak by uniknąć podejrzenia o fałszowanie podpisów czy nakłanianie do podpisania poprzez zastraszenie.
W klubach tego niestety nie ma, właściciele zatrudniają kumpli, którzy chętni są dać w mordę jakiemuś małolatowi za byle co. Nie można zwalać wszystkiego na dzisiejszą młodzież. Sam jestem z pokolenia, które nie żyło facebookiem, tak samo moi rówieśnicy, a mimo to w jednym z klubów ostrołęckich, mojego kolegę pobito za to, że miał odwagę zwrócić uwagę bawiącemu się cwaniakowi co to znał właściciela i ochroniarzy.
skutekk
starszy chorąży
Posty: 456
Rejestracja: 17 lis 2011, 19:41

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: skutekk »

zwyczajny pisze:Pracuję w branży rozrywkowej, stricte klubowej już lekko ponad 10 lat i zwiedzając różne miejsca w całej Polsce widziałem dużo, dużo dobrego, dużo złego.. jak to w życiu… To, że ktoś dostał od ochroniarza raz czy drugi jest na porządku dziennym, ponieważ w WIĘKSZOŚCI przypadków amatorzy mocnych trunków, którzy po ówczesnym wypucowaniu swojego poloneza lub passata b5 ( za dotacje z ue dla rolników )
tyle belkotu przeczytalem i reszte sobie darowalem, zapowiadalo sie interesujaco i myslalem ze ktos dorosly i na poziomie cos chce przekazac. Jednak po tym okresleniu ludzi bawiacych sie ze to wiesniaki i te szufladkowanie odrazu na lepszych i gorszych spalilo Cie na starcie. Bylo jeszcze co zdanie wstawic "xd" oraz wo wos bo juz tylko tego brakuje do kompletu. Zacznij lepiej pisac pamietnik :wink:
emzet
starszy szeregowy
Posty: 82
Rejestracja: 26 sty 2014, 10:18

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: emzet »

No fakt, zabrakło odniesienia do WOSów. Autorze tematu, niewiele różnisz się od osób które opisujesz.
Awatar użytkownika
Soul
młodszy chorąży
Posty: 368
Rejestracja: 08 lis 2005, 9:29
Lokalizacja: z piekła

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: Soul »

A ja się zgadzam z większością tego, co napisał zwyczajny. Ostatnio też byłam na jednej z ostrołęckich dyskotek i oczom nie wierzyłam, jak zachowuje się dzisiejsza młodzież. Większość nastawiona jest na szybki numerek i przygodę, która może mieć swoje, późniejsze konsekwencje. Jak poszłam do wc, to nie wierzyłam własnym uszom, jak "inteligentne" są wypowiedzi uczestniczek zabawy. Poziom zerowy. Mężczyźni też nie lepsi. Czułam się jak w przedszkolu i nigdy już w tamto miejsce nie pójdę, bo zamiast się dobrze bawić, byłam zdegustowana roznegliżowaniem Pań , próbujących usidlić kandydata do "ślinienia" się i głupotą Panów, którzy stroszyli swe "piórka" jakby byli królami świata. Oczywiście nie piszę tu o wszystkich, bo jest wiele osób, które są w porządku i nie robią z siebie clownów, by się dobrze bawić. Później nie dziwmy się, że są sytuacje jakie są.
Z prawdziwą miłością jest jak z duchami - wszyscy o nich mówią, ale mało kto je widział.
mj_greep
starszy szeregowy
Posty: 78
Rejestracja: 24 lut 2011, 18:18

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: mj_greep »

Popieram w 100% twoją wypowiedź.
pol
szeregowy
Posty: 32
Rejestracja: 14 lis 2008, 22:19

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: pol »

takie coś to się nadaje do gościa niedzielnego
Awatar użytkownika
Mawashi
plutonowy
Posty: 240
Rejestracja: 28 gru 2008, 19:46
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: Mawashi »

zwyczajny pisze:Następnie wyciągacie telefony i nagle przypomina się Wam, ze trzeba do kogoś napisać, ale zawsze do kogoś nie z Waszego grona, bo przecież wszyscy z Was są tak rozchwytywani, że w tej chwili muszą do kogoś napisać. NIe rozmawiacie nawet z sobą, tylko rozglądacie się dookoła, publikując posta na fejsje "jak to ***** jest dziś z ekipą"… ŻAL.PL - i tyle Wam powiem
Masz, niestety, rację. Tyczy się to tak samo małolatów na dyskotekach, jak i starszych. Nieczęsto chodzę po lokalach, ale jeśli idę to dwie godziny na parkiecie i dobry drink mi wystarczy, zamawiam taksówkę i spokojnie wracam do domu i czasami dwie godziny wystarczy też żeby zobaczyć kurewskie zachowania dziewczyn i burackie zachowania facetów, nie tylko małolatów - podkreślam, którym się wydaje, że wszystkie dziewczyny chcą żeby stawiać im drinki. Otóż, nie wszystkie.
Akapit o bójkach - strzał w dziesiątkę.
Jakim cudem udało Ci się wytrzymać w branży rozrywkowej 10 lat? I to w ochronie, jak mniemam.
'Instynkt jak zwierz, w tym świecie trzeba mieć.`
mcaron07
kapral
Posty: 123
Rejestracja: 21 lip 2011, 14:54

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: mcaron07 »

polecam obejrzeć film http://www.filmweb.pl/film/Czekaj%C4%85 ... 010-598657, jest w nim mowa mniej więcej o tym samym problemie
malykazio
starszy chorąży sztabowy
Posty: 1133
Rejestracja: 17 lis 2007, 20:43
Lokalizacja: WOŚna

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: malykazio »

Bolek21 pisze:Też czasami się temu wszystkiemu przyglądam. Prawda jest taka, że nie wszyscy tacy są. Jest duża część młodych ludzi, którzy naprawdę idą się pobawić. Pośmiać się. Wypić może co nie co.
Ale o takich się nie pisze, bo to niemedialne. Żadna gazeta czy portal internetowy nie opisze, że gdzieś było normalnie, bo to się nie sprzeda.
Awatar użytkownika
jakubs
szeregowy
Posty: 5
Rejestracja: 16 sie 2014, 21:13

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: jakubs »

Genialne podsumowanie tego, co w dyskotekach widać od lat. Nic dodać, nic ująć.
jansed
szeregowy
Posty: 2
Rejestracja: 16 wrz 2014, 19:59

Re: Opamiętajmy się w końcu

Post autor: jansed »

To co napisałeś, zgadzam się w 100%. Smutne to, ale taka prawda. Wystarczy, że ktoś pomyśli jeżeli zachowuje się nie tak jak powinien to czy obiera dobry kierunek? Wszystko z umiarem oraz jak powiedział św. Paweł Apostoł "Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść".
ODPOWIEDZ