Jest taki dzień, jedyny w roku, kiedy myślimy tylko o tej drugiej osobie i pragniemy spędzić go tylko z nią. To dzień, w którym wyjątkowo smakuje czerwone wino i przecudnie pachną kwiaty. W Walentynkowy Wieczór zakochani cieszą się swoją obecnością.
– Czyż nie powinien tak wyglądać każdy dzień w roku?
A co w Ostrołęce można ciekawego robić w święto zakochanych
Tylko nie piszcie, że oglądać telewizje
Ja z moją drugą połówką pewnie wybiorę się do kina, tylko nie wiem czy bilety jeszcze kupię...
setme3 pisze:Jest taki dzień, jedyny w roku, kiedy myślimy tylko o tej drugiej osobie i pragniemy spędzić go tylko z nią. To dzień, w którym wyjątkowo smakuje czerwone wino i przecudnie pachną kwiaty. W Walentynkowy Wieczór zakochani cieszą się swoją obecnością.
– Czyż nie powinien tak wyglądać każdy dzień w roku?
A co w Ostrołęce można ciekawego robić w święto zakochanych
Tylko nie piszcie, że oglądać telewizje
Ja z moją drugą połówką pewnie wybiorę się do kina, tylko nie wiem czy bilety jeszcze kupię...
jestem w stanie wiele zrozumieć, ale żeby robić z tego jakieś wielkie halo, dzień jak dzień, święto zamotanych chyba, jeśli się z kimś jest i się go kocha to taki dzień jest cały czas...
Podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne ja niczym nie handluje, przyszedłem tutaj w tym futrze i w tym futrze wychodzę...
Walentynki ? najgorszy syf dla plastikowych ludzi z tą całą komercyjną otoczką .
Dzień Zakochanych w prawdziwym tego słowa znaczeniu, a nie propaganda w celu wykorzystania wszystkich opcji z tęczy pomysłów obrazkowo-ruchomych. Chociaz i takie przypadki miały miejsce.
Bo te całe "walentynki" to dobra okazja by ***** nowo poznaną panne jak psa.
hehe ale wy pindolicie o ja Walentynki są po to żeby sobie trochę poświetować na n0owo udowodnić osobie że się jo kocha przezyc miło czas to wcale nie jest dzien jak co dzien:P ja tam jade do X-a hehe a co do spedzonego dnia to nie wiem co on wymysli ;P
Z prawdziwą miłością jest jak z duchami - wszyscy o nich mówią, ale mało kto je widział.
Ja nie przepadam za tym swietem. Zgadzam sie z przedmowcami, walentynki to plastikowa tradycja przywieziona z zachodu. Wierszyki z internetu, kartki z misiami,kwiatkami itd. Ja nie planuje nic nadzywyczajnego z moja kobietą. Są inne okazje, a jak nie ma okazji to troche spontanicznosci napewno nie zaszkodzi. Poza tym nie lubie walentynek bo w telewizorze lecą durne filmy o miłości.
Khan pisze:
jestem w stanie wiele zrozumieć, ale żeby robić z tego jakieś wielkie halo, dzień jak dzień, święto zamotanych chyba, jeśli się z kimś jest i się go kocha to taki dzień jest cały czas...
