Czyżby cenzura wróciła do naszych kin ?
Re: Czyżby cenzura wróciła do naszych kin ?
Niestety jest to prawda. Znam pewnego emerytowanego dzwiękowca który całą komunę robił przy filmach i wie jak to wtedy wyglądało. Teraz ma wielu znajomych którzy pracują przy filmach i niestety cenzura jest, chociaż nie nazywa się to tak oficjalnie ale kontrole są i wprowadzane "korekty" w filmach. A temat żołnierzy wyklętych jest bardzo niepożądany na "salonie" rządowym.
Re: Czyżby cenzura wróciła do naszych kin ?
Trzeba wiedzieć o kim kręcić film a nie narzekać na cenzurę. Gdyby pan Zalewski kręcił film nie o Roju, lecz o Icku czy Ryfce, (z wątkiem prześladowań głównych bohaterów przez "polski kołtun") nie miałby zadnych kłopotów. Wprost przeciwnie. Okazałoby się, że reżyser Zalewski to reżyser światowego formatu a jego film jest arcydziełem na miarę globu, wyświetlanym w kinach całego świata. Na pewno za taki temat wpadłoby kilka nagród (może Oskar?). Poza tym - zagraniczne wyjazdy, czerwone chodniki, rauty, błyski fleszów, spotkania z krytyką, środowiskiem filmowym, zamówienia na nowe tego typu filmy... Ech, trzeba wiedzieć o kim kręcić filmy a nie narzekać na powracającą cenzurę...
Re: Czyżby cenzura wróciła do naszych kin ?
Moim skromnym zdaniem może wystarczy filmów typu "Och Karol 2" itp. Ile razy można to oglądać?. Trzeba popierać ludzi którzy stawiają na kino ambitne.
Re: Czyżby cenzura wróciła do naszych kin ?
Tylko że tego "kina ambitnego" nie da się ogladać. Jak chcecie kina ambitnego to włączcie sobie kanał Wojna i Pokój.