Czy chciałbyś znać datę swojej śmierci?

Na każdy (inny niż o Ostrołęce) temat
arrow
starszy kapral
Posty: 156
Rejestracja: 27 maja 2009, 0:24

Czy chciałbyś znać datę swojej śmierci?

Post autor: arrow »

Z okazji zbliżającego się Nowego Roku życzę mieszkańcom Ostrołęki i okolic, by żyli długo i szczęśliwie.

Kupując zegarek zastanowiłem się, co by było, gdyby zegarek pokazywał właścicielowi, ile mu zostało czasu życia.
Większość ludzi boi się śmierci. Większość nie chce o tym rozmawiać, ani nawet myśleć.
Jeśli masz trochę odwagi, to proszę o wypowiedź: czy chciałbyś znać datę swojej śmierci i dlaczego? Co by ci to dało?
AZB666
sierżant
Posty: 292
Rejestracja: 14 mar 2012, 22:17

Re: Czy chciałbyś znać datę swojej śmierci?

Post autor: AZB666 »

Nikt raczej nie chce jej znać.
Lecz każdego dnia każdy z nas dostaje coś bardzo wartościowego, często nawet nie jesteśmy świadomi tego.

Dlatego też myślę, że zegarek który wyświetlał by licznik od 86 400 do 0 byłby czymś co mogło by spowodować, że gdy na niego spojrzymy to świadomie pokaże nam ile jeszcze mamy do wykorzystania. Aby ten zegarek był bardziej praktyczny, mógłby wyświetlać jeszcze godzinę mniejszymi cyframi.

Warto zapoznać się z:
http://www.temysli.pl/70693/Wyobraz_sob ... 00_zl.html

Dziękuję za życzenia i wzajemnie życzę Ci szczęścia, bo długości nikt nie zna.
Chociaż szczęście to raczej tak naprawdę droga, a nie cel sam w sobie.
Każdy jest inny. Jeden, który nie zna daty śmierci, lecz zna wartość czasu, będzie wykorzystywał życie aktywnie.
Inny musi jednak poznać datę śmierci, aby zacząć żyć aktywnie.
Wolę być tym pierwszym.

Odpowiadając na pytanie: Nie chcę znać daty, ponieważ wolę już teraz w pełni wykorzystywać czas.
arrow
starszy kapral
Posty: 156
Rejestracja: 27 maja 2009, 0:24

Re: Czy chciałbyś znać datę swojej śmierci?

Post autor: arrow »

Dziękuję za Twoją odpowiedź.
Dziękuję za ciekawy link.
Jak to się stało, że poznałeś wartość czasu? - Wynika to z Twoich przemyśleń, czy doświadczeń?
Ciekawą myśl poruszasz, że kto zna wartość czasu, będzie wykorzystywał życie aktywnie. Czasem ludzie są bardzo aktywni, a pomimo wszystko czują się niespełnieni, albo czują, że to co robią ma tylko chwilowe znaczenie.

Inna myśl, gdyby człowiek wiedział, że ma ma np. jeden rok, czy dwa, to mógłby być przerażony. Ale gdyby wiedział, że jeszcze ma 60-70 lat życia... Czy to coś by zmieniło w jego przyjmowaniu życia?
AZB666
sierżant
Posty: 292
Rejestracja: 14 mar 2012, 22:17

Re: Czy chciałbyś znać datę swojej śmierci?

Post autor: AZB666 »

Jak to się stało? Myślę, że dopiero zaczynam poznawać wartość czasu. Do tego momentu doprowadziły mnie przemyślenia, które były efektem wielu doświadczeń. Nie tylko tych negatywnych. Jednak nadal popełniam błędy.

Czemu nie którzy są aktywni, a mimo to nie czują się spełnieni? Dobre pytanie. Warto ich było by zapytać. Ja też mam swoją odpowiedź, lecz to zbyt osobiste przemyślenia. Tak samo dotyczy się faktu w przyjmowaniu życia przez osoby, którym został rok lub dwa życia, jak także tych którzy tego życia mają znacznie więcej przed sobą.

Jednak nie zostawię Cię bez odpowiedzi. Myślę, że każda osoba, nie zależnie od czasu do końca swoich dni, jest świadoma lub nieświadoma swojego życia, swoich mechanizmów, nawyków, czasem nawet nałogów. Każda z nich też ma różne doświadczenia i przeżycia. To wszystko w sporej mierze chyba wpływa m.in. na aktywność w życiu.
agacomplete
starszy kapral
Posty: 180
Rejestracja: 24 paź 2010, 21:26

Re: Czy chciałbyś znać datę swojej śmierci?

Post autor: agacomplete »

wrzechświat istnieje od miliardów lat ,ziemia dużo krócej kółko wędkarskie Pana Jezusa 2 tys lat. my żyjemy góra do 100 lat ile pokoleń naszych potomków bedzie widziało słońce które zgaśnie za 5 mld lat i nasza planeta zginie ?pomyślcie sobie że czas waszego świadomego pobytu w tym całym kosmicznym układzie to jest wasz czas na życie i czas na przekazanie swoich genów dalej żeby wasze dzieci tez miały ten ułamek czasu na zaistnienie w kosmosie nasza CYWILIZACJA jest tylko mgnieniem kosmiczego sekundnika na tarczy tego zegara który sami sobie wymyśliśmy , Z Nowym Rokiem czyli jednym obrotem naszej planety wokół naszej gasnącej gwiazdy Słońca życzę wam żebyście wyrzucili zegarki , i poprostu żyli ciesząc się tym co jest Tu i Teraz.
arrow
starszy kapral
Posty: 156
Rejestracja: 27 maja 2009, 0:24

Re: Czy chciałbyś znać datę swojej śmierci?

Post autor: arrow »

Dziękuję za twoją odpowiedź agacomplete.
Zwracasz uwagę, że nasze życie jest bardzo krótkie i w perspektywie istnienia świat jest tylko mgnieniem.
W związku z tym, proponujesz, by nie zajmować się śmiercią i czasem tylko cieszyć się tym, co jest tu i teraz.
Czy nie sądzisz jednak, że jest to uciekanie od problemu? Jak mogę cieszyć się tym, co tu i teraz, kiedy nie wiem, co dalej.
Może właśnie unikając myśli o śmierci będę żył zbyt lekko i swawolnie, nieroztropnie?

Te pięć osób, które zginęły tragicznie w wypadku w Tryńczy w Święta - gdyby ktoś im powiedział tego dnia rano: Dzisiaj umrzecie. Nie dlatego, że zrobiliście coś złego, tylko takie jest wasze przeznaczenie. Nie możecie tego odwrócić ani zatrzymać. - Czy sądzicie że one zachowywały by się jakby nigdy nic się nie stało? Tak samo spędziłyby swój dzień? - Nie chodzi, o to, by za wszelką cenę starać się odwlec śmierć, ale lepiej wykorzystać czas, gdy się wie, że ma się ograniczoną ilość czasu. Nie chodzi o to, by żyć w strachu przed śmiercią, ale by lepiej inwestować.

Polecam ciekawy wykład Stev'a Jobsa (jest na Youtube). Powiedział na zakończenie roku szkolnego w jakiejś uczelni, że trzy rzeczy były fundamentalne dla jego życia i radykalnie zmieniły jego życie; przyczyniły się w niesamowity sposób do jego rozwoju. Pierwsza to to, że rzucił szkołę i zaczął uczyć się tylko tego, co chciał, druga, że zarząd wyrzucił go z jego własnej firmy i trzecia - dowiedział się, że jest śmiertelnie chory. Nie załamał się tym ostatnim wydarzeniem, ale pozwoliło mu zupełnie inaczej spojrzeć na czas i lepiej się zorganizować. Mocno podkreślał w swoim wykładzie, że wyraźna świadomość ograniczonego czasu bardzo się przydaje i może być decydująca dla wielu ważnych wyborów w życiu.
ODPOWIEDZ